Zwrotnice STX F-200n - czy wymienić kondensatory???

[wydra]

Niestety nie liczył bym na to. Raczej przyciszyłbym średniaka i wysokotonowca, a obydwa niskotonowe bym rozdzielił jeszcze jedną taką samą cewka a przed pierwszym dałbym zobla (to są pewnie 15R głośniki czyli dąłbym 10uF plus 20R rezystor. Dla wysokotonowca dałbym 3rzad filtr jak pędzie bardziej stromy zacznie grac lepsza góra bo nie będzie rezonował.

[Myszor]

(grubszy drut)

A jaki masz teraz ? Ja na bas dałem 1.4mm.
Z tego co czytałem w różnych opracowaniach (przygotowując sobie listę części) to dobry ruch ale niestety im niższa rezystancja tym cewka droższa

[cobra]

Ok, gadamy tu sobie, ale tylko teoretycznie. Jestem w tej chwili już na wylocie i do kolumn będę w stanie wrócić dopiero pod koniec miesiąca.
Na początek wymienię te kondensatory i zobaczę dokładnie, jakie są te cewki L1.
Następnie poczekam, aż to się wszystko ułoży, wygrzeje i czy w ogóle będzie jakiś efekt tych zmian.

[wydra]

Na poczatek sprobowal bym cos takiego powinno to nieco ukurturalnic dzwiek to taka prosta modyfikacja bez pomiarow samego zestawu...

mozesz sprobowac jak chcesz koszt tych elementow znikomy... rezystory oczywiście 5W moga byćv ceramiczne narazie

[cobra]

No to dałeś
Ja na razie jeszcze nie zamierzam robić nowych zwrotnic.
Mając elementy, można w sumie w jednej zwrotnicy doczepić te dodatkowe elementy i porównać brzmienie z oryginalną.

[koscidogitary]

Czy zastosowanie cewki L1 o tej samej indukcyjności, ale o niższej rezystancji (grubszy drut) zwiększy trochę ilość basu?

Raczej nie, dałbym sobie z tym spokój,

powinno to nieco ukurturalnic dzwiek

podobnie jak ze robieniem nowej zwrotnicy, mimo, że jest ciekawa. Moim zdaniem, do tych kolumn się nie opłaca, chyba, że w celach dydaktycznych
Ostrość nieco zdejmą kondensatory Mundorfa, jeśli dalej będzie za ostro daj grubsze kable wewnątrz - tylko nie tak jak pisałem wcześniej 2,5-1,5-0,75 mm2, tylko wszystkie daj 2,5mm2 z plecionki OFC. Np. w poweraudio jest niezły kabel Jantzen - plecionka OFC.
Więcej bym z tymi STXami nic nie robił.

Niestety w momencie zakupu moja świadomość była na zerowym poziomie.

Żebyś wiedział ile ja kasy przewaliłem na audio z powodu "nieświadomości" - to normalne. Każdy na początku musi zapłacić tzw. frycowe.
Poza tym, ciesz się, że ma STX za rozsądne pieniądze a nie droższego Pylona. Ja na Pylonie umoczyłem kilka tysięcy.
- Kupiłem ich topowe kolumny, których nie dało się słuchać... Odsprzedałem za ułamek ceny... Nie wspomnę, że recenzje były za......ste (!)

[cobra]

Dzięki za wszystkie sugestie i rady. Tak jak pisałem, wezmę się za to w końcu miesiąca.

[wydra]

Czy zastosowanie cewki L1 o tej samej indukcyjności, ale o niższej rezystancji (grubszy drut) zwiększy trochę ilość basu?

Raczej nie, dałbym sobie z tym spokój,

powinno to nieco ukurturalnic dzwiek

podobnie jak ze robieniem nowej zwrotnicy, mimo, że jest ciekawa. Moim zdaniem, do tych kolumn się nie opłaca, chyba, że w celach dydaktycznych
Ostrość nieco zdejmą kondensatory Mundorfa, jeśli dalej będzie za ostro daj grubsze kable wewnątrz - tylko nie tak jak pisałem wcześniej 2,5-1,5-0,75 mm2, tylko wszystkie daj 2,5mm2 z plecionki OFC. Np. w poweraudio jest niezły kabel Jantzen - plecionka OFC.
Więcej bym z tymi STXami nic nie robił.

Niestety w momencie zakupu moja świadomość była na zerowym poziomie.

Żebyś wiedział ile ja kasy przewaliłem na audio z powodu "nieświadomości" - to normalne. Każdy na początku musi zapłacić tzw. frycowe.
Poza tym, ciesz się, że ma STX za rozsądne pieniądze a nie droższego Pylona. Ja na Pylonie umoczyłem kilka tysięcy.
- Kupiłem ich topowe kolumny, których nie dało się słuchać... Odsprzedałem za ułamek ceny... Nie wspomnę, że recenzje były za......ste (!)

A wymiana kondensatorów na lepsze i kabli w całej kolumnie już się opłaca?
Jakoś nie chce mi się wierzyć że rodzaj kondensatorów czy trochę grubszy kabelek utęperuje ten zestaw, tutaj poprostu średniak z gwizdkiem są za głośno względem niskotonowca:) Do tego równolegle połączone głośniki do jednej cewki to zło, no ale trudno, do tego bez zobla ich impedancja jest 2x gorsza bo 2x mniejsza więc ta cewka L1 jak dla mnie mało co działa, dlatego jest mało przyjemna w odbiorze bo rezonans niskotonowca wchodzi na średniaka. napewno wyjdzie taniej kupić 12 rezystorów po 1zł za sztukę ceramiczny 5W 4 szt kondensatorów MKT, jakiś miflex czy coś, nic lepszego nie potrzebne, bo to korektory impedancji są, no i 2 ceweczki, co do tych cewek to taka sztuczka jak z taniego głośnika wysokotonowego zrobić lepszy wysokotonowy, nie jest to niezbędne. 10uF zostanie ci po wymianie na Mundorfy więc 2 elementy w sumie najdroższe już masz Ja poprostu nie wierze że rodzaj kondensatora i trochę grubszy kabel zmieni nagle brzmienie skopanej zwrotnicy W starych kolumnach gdzie te elementy maja X lat spoko... inna technologia no i maja swoje lata ale tutaj? po prostu nie wierze

No to dałeś
Ja na razie jeszcze nie zamierzam robić nowych zwrotnic.
Mając elementy, można w sumie w jednej zwrotnicy doczepić te dodatkowe elementy i porównać brzmienie z oryginalną.

To co ci podesłałem to jest twoja zwrotnica z doczepionymi elementami, bez pomiarów zestawu nic więcej Ci nie zaproponuje, tyle mi się udało wyczytać z parametrów na stronie i wykresu tej kolumny również na stronie

[koscidogitary]

już się opłaca?

Oczywiście, że tak. Bez pomiarów to się nie liczy, mimo, że pomysł ciekawy Sprawdzone na placu boju! A Ty sprawdzałeś w Pylon albo STX? I z dwoma cewkami też?? bo ja sprawdzałem Strata kasy. Ale co kto zrobi, jego rzecz

[cobra]

Rzutem na taśmę wymieniłem jeszcze dziś te kondensatory w zwrotnicy. Żona będzie, pod moją nieobecność, je przez 10 wygrzewała
Oryginalne elektrolity też były bipolarne, ale gabarytowo jakieś takie malutkie . Parametry oczywiście trzymały, a nawet miały troszkę mniejsze ESR.

Zwrotnice przed wymianą kondensatorów:

i po wymianie:

Po tej zmianie nie słyszę żadnej różnicy.

Przy okazji sprawdziłem parametry cewki L1: 1 mH i 1,3 ohma; drut 0,6 mm. Może tak cienki drut wprowadza niepotrzebną rezystancję w gałęzi niskotonowej?
Wydaje mi się, że dobrym ruchem byłoby proponowane "przygaszenie" głośników średnio- i wysokotonowego. Wtedy niskich byłoby relatywnie więcej.
No, ale to ewentualnie eksperyment na później.

Dziękuję wszystkim za dyskusję w tym wątku. Traktuję to wszystko jako naukę, zabawę i zaspokojenie własnej ciekawości.

[Myszor]

1,3ohm to sporo. U mnie nie przekraczają 0,3ohm...chyba że tak ma być.

[koscidogitary]

Do jakiego wzmacniacza i źródła masz to podłączone? Mundorf klei jak żaden inny, dziwne, że nie słychać różnicy...

[wydra]

Mówiłem Ci ze przy takiej zwrotnicy to nic nie da Oczywiście ze bez pomiarów to jak gra w totolotka, no może przesadzam dlatego częstotliwości podziału i stromości nie zmieniałem. Dodałem tylko tłumiki i korekcje impedancji posiłkując się notami katalogowymi producenta. Co do dwóch cewek to taki zabieg miał sprawić żeby dwa głośniki nie pracowały w jednej gałęzi ani na jednej częstotliwości podziało jeden byłby niskotonowym drugi zaś jego pomocnikiem subniskotonowym i fazy by się zgadzały, a z racji tego ze to by była szeregowa zwrotnica to i wypadkowa rezystancja głośników teżą by była dobra. I nic po takim zabiegu by się nie darło na słuchacza bo strzelam ze teraz tak jest rezystancja cewki jest spora ale nie aż tak bardzo bo 1R to jakieś 0.5 dB mocy niskotonowca w ciepło cewki, wiadomo ze im mniej oporu cewki tym głośniki zagrają głośniej ale w tym wypadku jakieś 0.5dB, może nawet i mniej

[cobra]

Do jakiego wzmacniacza i źródła masz to podłączone?

Wzmacniacz to Denon DRA-F109 (patrz mój podpis). Źródła to CD Denon CDC-F109, DAC SMSL Sanskirt 6th Ann. Edition i gramofon jak w podpisie.

[koscidogitary]

Dodałem tylko tłumiki i korekcje impedancji

Tak, to ja to wszystko rozumiem i się z tym zgadzam (z tymi korekcjami), niemniej jednak i bez tego powinna być słyszalna różnica w brzmieniu.
Chyba, że kolega cobra oczekiwał spektakularnej poprawy - takiej nie będzie w STX - wymiana kondensatorów na inne ale o tych samych parametrach da bardzo subtelne różnice. Dlatego jak mówiłem nie ma co przesadzać z wydawaniem kasy. Do tego przy mało efektywnym źródle i napędzie efekt ten będzie jeszcze bardziej zminimalizowany z tym, że sprzęt cobry nie jest zły i powinien te różnice pokazać bez problemu. W prostych zwrotnicach I-go i II-go rzędu nie patrzę na ESR kondensatorów, ba, minimalizuję go perfidnie nie dodając przy tym szeregowo żadnej rezystancji kompensującej. Proponowałem to wcześniej (zamianę bipolarów na foliowe). Ale powiedzmy, że to tylko moje podejście, choć jest parę osób, które to potwierdzają.
Ps. Mam teraz w sumie słabe kolumny od Yamahy Pianocraft - zamieniłem oryginalne bipolary na czarne Jantzeny - nawet na tej Yamaszce słychać różnicę. Niewielką, ale słychać, z czasem zamierzony efekt "plastyczności" nieco wyszedł z cienia. Gra to przyzwoicie po wymianie kondów - a różnice słyszę.
Dla przykładu w moich Scan Speak Illuminator na sopran jeden kondensator 6.8uF zastąpiłem aż 3-ma połączonymi równolegle. Myśli ktoś, że błąd? - Nic podobnego. Ale to tylko nawiasem. Co do STXa - to jak cobra pisze - jeśli nie ma efektów sonicznych to przynajmniej są efekty edukacyjne. Ja przerabiałem zwrotnice (mniej - tylko wymiana kondów i kabli, lub bardziej - dodatkowe filtry jak proponuje wydra). I to działa.

jak w podpisie.

Teraz widzę Sorry, błądziłem gdzieś po nocy myślami. Jeszcze mnie grypka trzyma