BUphonoAMP MC/MM opinie i testy (aktualna lista w 1 poście, recenzje na dole)

[mrcnoos]

Super gratuluję ale skończy się muzyka o każdej porze dnia i nocy.

Dlaczego? Będziesz mógł słuchać o każdej porze, ale to dziecko będzie tę porę wybierać
Jeszcze zostaje kwestia tego czy będziesz miał siły aby posłuchać z przyjemnością...

[MaciejT]

No i będą przeważać soprany

[gjwp00]

poproszę o wpis na listę (Hrubieszów woj. lubelskie)

[wydra]

A ja poprosze o miasto

[gjwp00]

Widzę że przedostatni jest kolega z Zamościa, to nawet osobiście może by wyszło

[wydra]

Jak tam testy idą?

[domibobi]

BuPhono od wtorku jest u mnie. Dzieci na feriach Wczoraj udało mi się spędzić z nim 6h. Dziś specjalnie wziąłem urlop i od 7:00 słucham płyt Przede mną jeszcze kilka godzin zanim żona wróci z pracy. Tak w skrócie - podoba mi się bardzo.

[wydra]

No to fajnie, baw się szuiram napiszesz coś od siebie?

[szuiram]

Spróbuję dziś lub jutro wieczorem się zebrać...

[szuiram]

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, żeby nie traktować mojej opinii zbyt poważnie, z racji tego, że nie mam jakiegoś dużego doświadczenia w odsłuchiwaniu różnych sprzętów, oraz ze względu na sprzęt jaki posiadam i który był użyty do odsłuchów.
A były to: Technics SL-D303 > BUphono > Kenwood Basic C2 > Onkyo M5070 > KEF Q7; wkładki: Audio Technica 13 EaV, Shure M75 + zamiennik eliptyczny Tonnadel, Nagaoka MP 110. Do porównania służyło mi pre wew. Kenwooda...
No i po dwóch dniach słuchania (łącznie jakieś 10 h) ... nie polubiłem się z tym dźwiękiem. Nie przypadła mi do gustu ogólna prezentacja muzyki, basu jest dużo, ale moim zdanie jest on zbyt nachalnie wypchnięty do przodu i mało zróżnicowany, średnie ok., natomiast góra sucha, hałaśliwa, blachy brzmią z grubsza tak samo, brak im wybrzmienia. Ogólnie to odnosiłem takie wrażenie, jakby wokalista unosił się nad głośnikami basowymi, a perkusista walił w talerze nad jego głową, przy czym reszta zestawu grała gdzieś z tyłu... Manipulacja pojemnością i rezystancją wprawdzie pozwalała nieco na utemperowanie brzmienia, jednak ogólne wrażenie niespójności w prezentowaniu muzyki cały czas pozostawało.
Biorąc pod uwagę wiele pozytywnych opinii kompetentnych kolegów, może BUphono nie wpasował się w sprzęt, z którym przyszło mu grać, może akustyka pomieszczenia nie taka, a może nie trafia w mój mało wyrobiony gust...? Nie wiem...
Zaletą urządzenia niewątpliwie jest jego solidna budowa (o której napisano tutaj bardzo wiele) i mnogość możliwych nastaw, co jest fajnym bonusem dla posiadaczy wielu wkładek.
Bardzo dziękuję wydrze za udostępnienie urządzenia (wg mnie bardzo pozytywna akcja ) i cieszę się, że szczęśliwie dotarł do następnego użytkownika ( po ostatnich jazdach z InPostem).

[sadziu1]

BuPhono przed chwilą u mnie wylądował

[32lysy]

Czy można do kolejki oczekujących na test wskoczyć ?

[wydra]

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, żeby nie traktować mojej opinii zbyt poważnie, z racji tego, że nie mam jakiegoś dużego doświadczenia w odsłuchiwaniu różnych sprzętów, oraz ze względu na sprzęt jaki posiadam i który był użyty do odsłuchów.
A były to: Technics SL-D303 > BUphono > Kenwood Basic C2 > Onkyo M5070 > KEF Q7; wkładki: Audio Technica 13 EaV, Shure M75 + zamiennik eliptyczny Tonnadel, Nagaoka MP 110. Do porównania służyło mi pre wew. Kenwooda...
No i po dwóch dniach słuchania (łącznie jakieś 10 h) ... nie polubiłem się z tym dźwiękiem. Nie przypadła mi do gustu ogólna prezentacja muzyki, basu jest dużo, ale moim zdanie jest on zbyt nachalnie wypchnięty do przodu i mało zróżnicowany, średnie ok., natomiast góra sucha, hałaśliwa, blachy brzmią z grubsza tak samo, brak im wybrzmienia. Ogólnie to odnosiłem takie wrażenie, jakby wokalista unosił się nad głośnikami basowymi, a perkusista walił w talerze nad jego głową, przy czym reszta zestawu grała gdzieś z tyłu... Manipulacja pojemnością i rezystancją wprawdzie pozwalała nieco na utemperowanie brzmienia, jednak ogólne wrażenie niespójności w prezentowaniu muzyki cały czas pozostawało.
Biorąc pod uwagę wiele pozytywnych opinii kompetentnych kolegów, może BUphono nie wpasował się w sprzęt, z którym przyszło mu grać, może akustyka pomieszczenia nie taka, a może nie trafia w mój mało wyrobiony gust...? Nie wiem...
Zaletą urządzenia niewątpliwie jest jego solidna budowa (o której napisano tutaj bardzo wiele) i mnogość możliwych nastaw, co jest fajnym bonusem dla posiadaczy wielu wkładek.
Bardzo dziękuję wydrze za udostępnienie urządzenia (wg mnie bardzo pozytywna akcja ) i cieszę się, że szczęśliwie dotarł do następnego użytkownika ( po ostatnich jazdach z InPostem).

No szkoda że nie przypadł do gusty Dlatego jest tyle grających różnie sprzętów żeby każdy znalazł coś dla siebie

Czy można do kolejki oczekujących na test wskoczyć ?

Jasne Dodaje.

[domibobi]

Kilka refleksji po kilkunastogodzinnej przygodzie z BuPhono:

Jako że moja przygoda z gramofonem dopiero co się zaczęła (pół roku temu rodzina sprawiła mi prezent na 40 urodziny), będzie to wywód dla osób zupełnie świeżych, stojących na początku czarnej ścieżki

BuPhono trafił tym razem do paczki razem z:

Gramofon: Daul CS 435 (z talerzem od 455)
Wkładka: Dual DMS 249
Igła: Dual DN 249 E
Wzmacniacz: Onkyo a-8850 (wbudowany preamp)
Kolumny: fornty od Quadral Quintas 6500 LE

Jak widać mocno budżetowy zestaw z kolumnami dedykowanymi do kina domowego, które jakoś radzą sobie w stereo... z naciskiem na jakoś

Po kilku słowach wstępu dla zobrazowania mojego zaawansowania sprzętowo - muzycznego chciałem powiedzieć, że głównym celem wypożyczenia i odsłuchu BuPhono było potwierdzenie, iż posiadam drewniane uszy

Poskładane do kupy, zaczynamy:

W czwartek udało mi się spędzić kilka godzin z preampem, skupiając się na zabawie pojemnością i rezystancją. Przeszedłem przez wszystkie możliwości poczynając od 40k 0pF dochodząc do 57k 320pF. Momentami wydawało mi się, iż np. gitary w poszczególnych kawałkach w odniesieniu do wokalu były bardziej lub mniej uwydatnione. Jednakże, zmiany te były dla mnie na tyle znikome, nie wpływające na ogólny odbiór muzyki, iż na kolejny dzień testów dałem już sobie z tym spokój.
W piątek pożegnałem tylko żonę wychodzącą do pracy (sam wziąłem urlop, dzieci na feriach) i od samego rana skupiłem się na porównaniu różnicy między wbudowanym preampem w Onkyo a-8850 a zewnętrznym BuPhono (47k 100pF). Udało mi się przesłuchać większość z mojej malutkiej kolekcji winyli. W celu upewniania się, niektóre kawałki słuchałem po kilka razy. Jedynym wnioskiem z tego odsłuchu jest to (wydaje mi się, iż chyba tak było), iż w przypadku BuPhono poszczególne instrumenty były bardziej, lepiej (dla mnie) wyeksponowane. Natomiast różnica ta znowu nie była tak wielka, żeby stanowiła dla moich uszu efekt "wow".
W ramach jeszcze drobnych wyjaśnień - kupując gramofon był w nim wbudowany preamp (esDarek) - na początek było to podłączone do 4 letniego budżetowego amplitunera kina domowego Denon i musiało grać w trybie stereo (z ingerencją), żeby według mnie dało się tego słuchać. Znaczącą różnicą było wylutowanie przedwzmacniacza i zastąpienie go przedwzmacniaczem od esDarek. Natomiast dopiero zakup Onkyo a-8850 (początkowo używanego z preampem od esDarek, a po serwisie z wbudowanym) wywołał efekt "wow". Pierwszy raz dźwięk stał się przestrzenny, odczuwalny w całym salonie, wyszedł z linii kolumn, fajny dla mojego ucha.
Podsumowując. Z BuPhono spędziłem bardzo miły czas. Zdecydowanie pasuje mi sposób w jaki gra. Tu trzeba znaczyć, iż nieznacznie mniej pasuje mi się również preamp wbudowany w Onkyo czy peamp od esDarek podłączony do Onkyo. Przykro mi, że potwierdził się fakt, iż odznaka drewnianego ucha należy mi się jak psu buda Bardzo żałuję, że nie jestem w stanie usłyszeć wszelkich możliwości BuPhono jakie dają mi zmiana pojemności i rezystancji. Na pocieszenie, przeczytałem kiedyś, gdzieś: Błogosławieni Ci, którzy nie słyszą różnic. Ich portfele będą pełniejsze. Uświadomiłem sobie więc po tym teście, że czas skupić się na słuchaniu muzyki. Ręką pewnie będzie swędziała i kiedyś poszukam innej wkładki, innych kolumn... przyznając sobie pewnie po czasie kolejne odznaki drewnianego ucha

A na koniec kilka fotek:

P.S. Wielkie dzięki @wydra za możliwość odsłuchu BuPhono. Pozdro.

[Sylwek]

No już nie długo będzie u mnie. Już nie mogę się doczekać. Przejdzie testy na różnych gramofonach, wkładkach i kolumnach.
Porównam go dwóch pozostałych preampów.