BUphonoAMP MC/MM opinie i testy (aktualna lista w 1 poście, recenzje na dole)

[SimonTemplar]

Zaufanie zaufaniem ale ty powinieneś być zabezpieczony choć po części.
To jest sprzęt w który włożyłeś czas i pieniądze. Osoby chętne do testów przydało by się jakoś zweryfikować przez Ciebie osobiście.
Kaucja na twoje konto jak nie jesteś pewien delikwenta i po kłopocie. Ja nie mam nic przeciwko.
Mam nadzieję że Mifu się odezwie i tą obsuwę wyjaśni (Ostatnio aktywny:13 maja 2019, 14:07)

[zbyszek1982]

Moze adres ma, mozna podjechac i wytargac za ucho
Mam nadzieje, ze sie wyjasni sprawa jakos niedlugo

Zaraz się okaże, że poszło do paczkomatu

Może kolega na wakacje pojechał. Mam nadzieję, że się sprawa wyjaśni pozytywnie.

[Piterski]

Na sąsiednim forum jak przesyłaliśmy Husarię to tylko z rąk do rąk ludzi, których znaliśmy, wiadomo było kto zacz i gdzie mieszka.
Ja milem ją przekazać nowemu koledze na forum, napisałem mu, że no w sumie nikt z nas go nie zna.
Grzegorz, bo tak ma na imię, zaproponował że przyjedzie po mnie i po Husarię, razem jej posłuchamy, a potem mnie odwiezie.
Tak poznałem kolejnego fajnego audiofila i wkręciłem go później do klubu KAiM i poznał resztę Warszawskiej ferajny.

[wydra]

Nawet do paczkomatu to numer i adres jest potrzebne
bo gdzie pojdzie? Jesli nie adres to napewno numer. Zabawy w przelewy to tak slabo zaraz sie ktos przyczepi czemu taki ruch na moim koncie hehe... Moze dokladny adres i numer telefonu i kontakt ze mna nie wiem kurcze to lipa jakas...

[kriss]

Ok, ale skoro jeden i drugi milczy... to do tego Mifu też chyba ktoś wysyłał... Więc numer tel do Mifu wyrwać. Trzeba się cofnąć do osób z którymi jest kontakt. Nie da się nic wysłać bez nr. tel albo adresu. A w ostateczności to przy tej wartości to już chyba można spokojnie iść z tym na Policję jako przywłaszczenie mienia.

[Wojtek]

Juz to zrobilem ale kolegacomu wyslal urzadzenie nie ma numeru telefonu do forumowicza Mifu.

Bez sensu.

Ja jak coś komuś wysyłam to zawsze proszę o podanie nr telefonu dla kuriera.
Polecam.

do klubu KAiM i poznał resztę Warszawskiej ferajny

???
Piszesz tak jakby wszyscy wiedzieli o co chodzi

Ok, ale skoro jeden i drugi milczy... to do tego Mifu też chyba ktoś wysyłał...

Przecież podali że kolega co wysłał do Mifu nie wziął od niego numeru tel.

Nie da się nic wysłać bez nr. tel albo adresu.

Telefon nie jest obowiązkowy przy adresowaniu przesyłek.

A w ostateczności to przy tej wartości to już chyba można spokojnie iść z tym na Policję jako przywłaszczenie mienia.

Ciężki temat.


Ja póki co nie zakładam złej woli po stronie kolegi. Mogło coś się stać. Za wcześnie na szukanie winnego i jakieś samosądy.

Rozsyłanie preampa do testów przed zleceniem zakupu to ryzyko biznesowe.
Sam zresztą namówiłem wydrę na zmianę podejścia.
Pamiętacie z czym przyszedł na starcie? Zakup w ciemno, full price i nie było innych opcji.

Teraz po paru recenzjach może kaucja miałaby jakiś sens, ale to tylko komplikuje temat.

[wydra]

Tak, tez jestem zdania ze za wczesnie na takie osady. No i sie nie loguje wcale co daje do myslenia. Zastanawiam sie ogolnie co zrobic na przyszlosc. Czy brac numery telefonow, co do kaucji to nie wiem jakby mialoto wygladac bo przeciez ja nie wysylam tylko chodzi to miedzy ludzmi... Moze kaucja tez by chodzila miedzy ludzmi hehe... Nie wiem

[SimonTemplar]

Teraz po paru recenzjach może kaucja miałaby jakiś sens, ale to tylko komplikuje temat.

Nie koniecznie komplikuje. PayPal działa w tym zakresie elegancko.
Wydra musi podjąć to ryzyko do kogo wysyła na zasadzie zaufania a kogo "postraszyć" kaucją

[Piterski]

Piszesz tak jakby wszyscy wiedzieli o co chodzi

Wojtku nie przypuszczam byś nie wiedział co to jest KAiM bo zbyt długo już funkcjonuje.
Jednak dla nie wtajemniczonych rozwinę ten skrót.
Klub Audiofila i Melomana w Warszawie. Działa nieprzerwanie już coś od około 20 lat lub nieznacznie krócej bo pamiętam jak był zakładany jeszcze w czasach Lukarnetu.

[Wojtek]

Nie koniecznie komplikuje. PayPal działa w tym zakresie elegancko.

I po drodze pobierze opłaty od transakcji. Czyli każdy kolejny będzie musiał dokładać do kaucji?

Wojtku nie przypuszczam byś nie wiedział co to jest KAiM bo zbyt długo już funkcjonuje.
Jednak dla nie wtajemniczonych rozwinę ten skrót.
Klub Audiofila i Melomana w Warszawie. Działa nieprzerwanie już coś od około 20 lat lub nieznacznie krócej bo pamiętam jak był zakładany jeszcze w czasach Lukarnetu.

Serio pierwsze słyszę. Nie jestem weteranem audiostereo (pewnie dlatego).


Wracając do tematu - przypomniała mi się akcja jak zelazny zasponsorował kiedyś dość cenny album Toma Waitsa (limitka) pod konkurs forumowy.
Po zakończeniu zbierania głosów, wyszło na jaw że zwycięzca żebrał o głosy wśród mało-aktywnych forumowiczów.
Jednak było już za późno by zmienić werdykt, przesyłka już była w drodze.
Wygrany potem śmiał się na forum, że cel uświęca środki.
Nie czuł się z tym źle, a z robił to dlatego że bardzo mu zależało na płycie bo taki to fan wykonawcy.

Kłopot w tym, że krótko potem przestał pokazywać się na forum, a album nierozpakowany trafił na allegro.

Z tego co pamiętam nie był to żaden spadochroniarz, a forumowicz z rocznym stażem.

Puenta: ludzie są różni, a ryzyko przy takich akcjach zawsze występuje.
Za to od wpadki i wykorzystaniu czyjegoś zaufania cierpią potem wszyscy.

[kriss]

Telefon nie jest obowiązkowy przy adresowaniu przesyłek.

Ale jak nie telefon to adres.

Ciężki temat.

Bardzo ciężki, myślę że to już ostateczność.

[SimonTemplar]

Nie koniecznie komplikuje. PayPal działa w tym zakresie elegancko.

I po drodze pobierze opłaty od transakcji. Czyli każdy kolejny będzie musiał dokładać do kaucji?

Przerzucanie kasy pomiędzy prywatnymi osobami na terenie PL jest bez prowizji. Przynajmniej tak było do niedawna.

[Wojtek]

Przerzucanie kasy pomiędzy prywatnymi osobami na terenie PL jest bez prowizji. Przynajmniej tak było do niedawna.

Odkąd zbieramy forumowe dotacje także przez PayPal - zawsze miałem potrącaną prowizję od transakcji, niezależnie od kraju pochodzenia darczyńcy.
Nieważne - w ramach kraju chyba wszyscy mamy darmowe przelewy bankowe przecież.

[zelazny]

Wojtek pomyślałem o tym samym. Wszędzie trafi się chwast.

[Grzesiek]

Przykra sprawa, współczuję @wydra . Może jednak jeszcze coś się wyjaśni.
Testujący ponosi tylko koszty wysyłki, przyjmijmy, że to około 20 PLN. Może w ramach wdzięczności za umożliwienie odsłuchu warto założyć fundusz ryzyka i każdy co wpisze się na listę testujących wpłaci na ten fundusz n.p. 10,20 lub 30 PLN. Zawsze to jakiś pieniądz się uzbiera dla właściciela egzemplarza do testów.