Dziś pograłem już na BUphono 4.1
Zdeklasował w przedbiegach ATR DJ Pro II - na ustawieniach 47k i 100pF. Tak były dipy ustawione i jeszcze się nimi nie bawiłem.
Nie potrafię słowami opisywać wrażeń dźwiękowych, ale na pierwszy odsłuch jest lepsza dynamika, niskie schodzą niżej i jest więcej "mięsa", ale przede wszystkim średnica "wyszła" (trąbka Milesa na Kind of Blue). Wysokie są chyba trochę ostrzejsze. Wyraźnie słyszalna jest większa szczegółowość (Cocaine Claptona).
Brak przydźwięku, szum mniejszy niż DJ Pro II. obudowy nie podłączałem do przewodu zerowego. Dotykanie obudowy nic nie pogarsza.
Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony ze zmiany
Nie pokazuję zdjęć, bo jeszcze nie ma włącznika na czołówce (przysłali mi niestabilny zamiast zamówionego bistabilnego
) i przyzwoitego zacisku masowego phono (podłączone jest, ale prowizorycznie).
Słuchałem na:
- wzmacniaczach słuchawkowych Fiio Q1 i Holdegron H2 + słuchawki Sony MDR-1A
- Denon F-109 + głośniki STX F-200n
Wydra, dzięki za porady i pomoc
Sony PS-T15 + Benz Micro Silver / Z-4s / Shure M75, PreamP THT, Denon DRA-F109 / SE 6N9S/6P6S, STX F-200n
. Od dołu do góry dźwięk mnie zachwycił. Instrumenty i wokale są tak porozkładane po scenie jak nigdy dotąd. Wstęgi w infinity subtelnie pokazują swoje możliwości. Testowałem na 3 wkładkach, Nagaoka OS-100MP z igłą eliptyczną, Philips 500 z shibatą od ED'a i Technics EPC 207C z igłą eliptyczną od Jico. Jak dotąd najczęściej zawieszaną wkładką była Nagaoka. Podczas testu zdecydowanie najlepiej wypadła wkładka EPC207C. Jak dla mnie najlepsze ustawienia preampa to 47k / 220 pF. 
