Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
- darkman
- Posty: 15159
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Oj Ci Heglowcy ..
wiosła na ropę.
wiosła na ropę.
- klin
- Posty: 2122
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Co ja tu czytam?? To pre Marka jadą na dolnośląskie?? Super Myszor, daj znać kiedy odsłuchy!!
- darkman
- Posty: 15159
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Od wczoraj już są blisko coraz bliżej Ciebie, bo Hipek zabrał przy okazji swoim transportem. Ominęliśmy wysyłkę 'myślącymi inaczej'. Poszły oba tylko inna wersja Misse|PP|A /klon Ear/ bo na sterydach toroidach.
Do nóżek na spodzie przykleiłem karteczki - co jest co, bo są bardzo prawie identyczne z tym, że Misse|PP|A jest wyraźnie cięższy. Miłego łojenia.
Do nóżek na spodzie przykleiłem karteczki - co jest co, bo są bardzo prawie identyczne z tym, że Misse|PP|A jest wyraźnie cięższy. Miłego łojenia.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Haha też miałem z tym problem na początku
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- darkman
- Posty: 15159
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Ano Ja to nawet musiałem w tym celu rozkręcić jednego gościa, bo się nie mogłem kapnąć, który to?
Panowie, ponieważ sprzęt poszedł do co prawda profesjonalistów, ALE:
Specjalna UWAGA, o którą Mark mnie prosił już czas jakiś przy ewentualnych opisach.
W urządzeniach tego typu panują wysokie napięcia szkodliwe dla zdrowia.
Niejeden już tego doświadczył. Istnieje całkiem poważne zagrożenie porażenia prądem i doznania szoku.
To bardzo poważne ostrzeżenie.
co robić jak się koniecznie musi zajrzeć do środka?
Ano:
- wyłączyć z sieci najpierw !!
- poczekać 10-15 minut na spokojnie!!, bo trafo kumuluje napięcie i w tym wypadku prąd się nie gubi.
- najlepiej w ogóle nie dotykać transformatorów, poza jednostką podstawową są też takie malutkie - to dławiki - też UWAŻAĆ!
To jest w ogóle podstawowa zasada dotycząca prądu (nie gubi się sam - musi być odebrany lub oddany).
Panowie, ponieważ sprzęt poszedł do co prawda profesjonalistów, ALE:
Specjalna UWAGA, o którą Mark mnie prosił już czas jakiś przy ewentualnych opisach.
W urządzeniach tego typu panują wysokie napięcia szkodliwe dla zdrowia.
Niejeden już tego doświadczył. Istnieje całkiem poważne zagrożenie porażenia prądem i doznania szoku.
To bardzo poważne ostrzeżenie.
co robić jak się koniecznie musi zajrzeć do środka?
Ano:
- wyłączyć z sieci najpierw !!
- poczekać 10-15 minut na spokojnie!!, bo trafo kumuluje napięcie i w tym wypadku prąd się nie gubi.
- najlepiej w ogóle nie dotykać transformatorów, poza jednostką podstawową są też takie malutkie - to dławiki - też UWAŻAĆ!
To jest w ogóle podstawowa zasada dotycząca prądu (nie gubi się sam - musi być odebrany lub oddany).
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Trafo nie ma tu nic do rzeczy, ale trzeba poczekać aż się kondensatory w zasilaczu rozładują.
- darkman
- Posty: 15159
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Nie istotne jak to działa i dlaczego. Toroid jest bezpieczny bo zalany i w izolowanej obudowie. Wychodzą tylko odczepy.
Ważne by nie wrażać łap w bebechy bez zastanowienia i pod napięciem.
Ważne by nie wrażać łap w bebechy bez zastanowienia i pod napięciem.
- Myszor
- Posty: 10467
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Wszystko bezpiecznie trafiło w moje ręce. Dzięki Panowie.
Faktycznie duże i ciężkie. Co dobrze rokuje bo wzmak 20kg gra lepiej niż 10kg, a gramofon 10kg gra lepiej niż 3 kg.
Hajfaj na kilogramy powinni sprzedawać (i poniekąd tak jest).
Dark wszystko zamotał w kartony, folie bąbelkowe i plastry jakieś.
Pierwszego odmotałem pacjenta z karteczką EAR (dobry pomysł Dark), czyli tego co ma pomylone kolory zacisków na wyjściu (L jest czerwone).
Załączyłem żeby się podgrzał i w międzyczasie odsłuchałem coś na moim normalnym torze MM.
Boję się lamp bo wszystko co słuchałem lampowe to kiepski bas miało i skrzekliwe soprany. Ciche rzeczy były za ciche a głośne za głośne.
No nic- wpiąłem EARa. Ma wysoki poziom sygnału wyjściowego. Husarię mam ustawioną na 40dB i słucham 9.30-10.30.
Tu 9.00 to był maks moich uszu. Dobre dla tych co narzekają że "winyle cicho grajo".
Patrząc z boku, bo tak u mnie stał, wygląda jak łódź podwodna z innego świata. Lampki w środku świeco przyjemnie. O wszystkich świętych przypominajo...Szkoda że boczna ścianka nie jest z pleksi Ale miałem słuchać a nie się gapić.
Panowie, nie będę się wymądrzał. To pre jest FANTASTYCZNE.
Niesamowita jest przestrzeń jaką buduje. Scena jest szersza niż normalnie. Dużo powietrza.
Słuchając Ave Maria na gitarę i skrzypce miałem wrażenie, że w katedrze Notre Dame jestem normalnie. To samo przy The Trial Floydów jak go tym korytarzem na rozprawę prowadzą. Ciarki na plecach miałem.Generalnie ma się wrażenie słuchania w dużo większym pomieszczeniu niż się przebywa.
Druga sprawa to bas. Jest potężny, kopiący, nisko schodzący. Ale nie bułowaty czy rozlazły. Sprężyna jest. Ponieważ Chevioty też mają mocny bas to w niektórych nagraniach musiałem użyć magicznej gałki i zrobić -2 żeby mi chałupy nie rozwaliło
Tak czy siak - bas miód malina.
Kolejna sprawa to nagrania akustyczne i wokale. Muzyka klasyczna i dajmy Diana Krall czy Coltrane. Brzmi to wręcż SPEKTAKULARNIE.
Aż żałuję, że nie mam jakiejś wybitnej MMki pod ręką tylko Nagałoke i V15 bo byłoby ciekawie i może zarzuciłbym pomysł przejścia w 100% na MC.
BTW szczur lepiej mi zabrzmiał. Kolorowa nagałoka lepiej zgrywa się z neutralną Husarią a suchy szczur podlany lampionem rozwinął mocno skrzydła. Ewidentnie jest bardziej szczegółowy.
Po czesku "płyta" to "deska". Więc te nasz deski EAR elegancko politurą zalewa tak że błyszczą jak gwiazdy w nocy.
Gratulacje i szacunek dla MISSE.
Jak mówi nasz japończyk - "highly recommended" !
Ps. Z Marantzem pogadam jutro albo w niedzielę bo już nie mam siły. Klin jak masz ochotę (a warto zapewniam) to wbijaj po EAR i swojego szczura.
Ps. Ćwiczenia prowadziłem na przyrządach: PS-P7X + MP110 i V15 (sas) , accuphase e303+tannoy cheviot
Faktycznie duże i ciężkie. Co dobrze rokuje bo wzmak 20kg gra lepiej niż 10kg, a gramofon 10kg gra lepiej niż 3 kg.
Hajfaj na kilogramy powinni sprzedawać (i poniekąd tak jest).
Dark wszystko zamotał w kartony, folie bąbelkowe i plastry jakieś.
Pierwszego odmotałem pacjenta z karteczką EAR (dobry pomysł Dark), czyli tego co ma pomylone kolory zacisków na wyjściu (L jest czerwone).
Załączyłem żeby się podgrzał i w międzyczasie odsłuchałem coś na moim normalnym torze MM.
Boję się lamp bo wszystko co słuchałem lampowe to kiepski bas miało i skrzekliwe soprany. Ciche rzeczy były za ciche a głośne za głośne.
No nic- wpiąłem EARa. Ma wysoki poziom sygnału wyjściowego. Husarię mam ustawioną na 40dB i słucham 9.30-10.30.
Tu 9.00 to był maks moich uszu. Dobre dla tych co narzekają że "winyle cicho grajo".
Patrząc z boku, bo tak u mnie stał, wygląda jak łódź podwodna z innego świata. Lampki w środku świeco przyjemnie. O wszystkich świętych przypominajo...Szkoda że boczna ścianka nie jest z pleksi Ale miałem słuchać a nie się gapić.
Panowie, nie będę się wymądrzał. To pre jest FANTASTYCZNE.
Niesamowita jest przestrzeń jaką buduje. Scena jest szersza niż normalnie. Dużo powietrza.
Słuchając Ave Maria na gitarę i skrzypce miałem wrażenie, że w katedrze Notre Dame jestem normalnie. To samo przy The Trial Floydów jak go tym korytarzem na rozprawę prowadzą. Ciarki na plecach miałem.Generalnie ma się wrażenie słuchania w dużo większym pomieszczeniu niż się przebywa.
Druga sprawa to bas. Jest potężny, kopiący, nisko schodzący. Ale nie bułowaty czy rozlazły. Sprężyna jest. Ponieważ Chevioty też mają mocny bas to w niektórych nagraniach musiałem użyć magicznej gałki i zrobić -2 żeby mi chałupy nie rozwaliło
Tak czy siak - bas miód malina.
Kolejna sprawa to nagrania akustyczne i wokale. Muzyka klasyczna i dajmy Diana Krall czy Coltrane. Brzmi to wręcż SPEKTAKULARNIE.
Aż żałuję, że nie mam jakiejś wybitnej MMki pod ręką tylko Nagałoke i V15 bo byłoby ciekawie i może zarzuciłbym pomysł przejścia w 100% na MC.
BTW szczur lepiej mi zabrzmiał. Kolorowa nagałoka lepiej zgrywa się z neutralną Husarią a suchy szczur podlany lampionem rozwinął mocno skrzydła. Ewidentnie jest bardziej szczegółowy.
Po czesku "płyta" to "deska". Więc te nasz deski EAR elegancko politurą zalewa tak że błyszczą jak gwiazdy w nocy.
Gratulacje i szacunek dla MISSE.
Jak mówi nasz japończyk - "highly recommended" !
Ps. Z Marantzem pogadam jutro albo w niedzielę bo już nie mam siły. Klin jak masz ochotę (a warto zapewniam) to wbijaj po EAR i swojego szczura.
Ps. Ćwiczenia prowadziłem na przyrządach: PS-P7X + MP110 i V15 (sas) , accuphase e303+tannoy cheviot
- klin
- Posty: 2122
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
A u mnie od przedwczoraj dwa duże wzmaki made by MISSE na gościnnych występach Też coś skrobnę niedługo.
- darkman
- Posty: 15159
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- MMarek
- Posty: 4733
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
- Myszor
- Posty: 10467
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Tego dokładnie nie wiem bo nie interesuję się MMkami ale moja Virtuoso Wood grała ciut lepiej
Wojtek pisał że jakość Nagaoki wzrasta z symbolem.
WIęc taka MP500 by podpasowała. Masz pożyczyć ?
Wojtek pisał że jakość Nagaoki wzrasta z symbolem.
WIęc taka MP500 by podpasowała. Masz pożyczyć ?
- MMarek
- Posty: 4733
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Oj nie. Nie stać mnie chyba... U mnie tylko Shure, AT i Philipsy....
Ale wiem kto ma M500, ale czy pożyczy nie wiem. Wspomniałeś o nim w swoim poście.
Ale wiem kto ma M500, ale czy pożyczy nie wiem. Wspomniałeś o nim w swoim poście.
- Myszor
- Posty: 10467
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Misse|pp|A. i Misse|pp|B. lampowe przedwzmacniacze gramofonowe MM Phono RIAA
Na priv takie zapytanie przyszło " jak oceniasz wyrób misse w porównaniu do ahai" ?
Nie jest to pytanie głupie i pozbawione sensu i pewno nurtuje więcej osób więc napiszę tu co myślę.
Otóż nie da się tego porównać łeb w łeb bo idea inna konstruktorom przyświecała.
Ahaja stworzył potwora.
Pre obsługujące 4 gramofony i 2 wzmacniacze, wymienne moduły korekcji RIAA, setki nastawów w celu dopasowania wszystkich parametrów wkładki, we/wy XLR, subsonic, cutoff , dedykowane zasilanie...genialne.
Husaria gra neutralnie. Nic nie koloruje. Wzmacnia po prostu. Gra na opampach.
MISSE zbudował fenomenalne pre do wkładki MM.
Bez nastawów, bez wzmocnień i na lamapach.
Jest jak instrument muzyczny. Jak Stradivarius. Albo pokochasz jego brzmienie (jak ja!) albo nie.
Może kiedyś doczekamy się pre missehaja ? Nie wiem. Ale wiem że rozpiera mnie duma że w PL dwóch gości robi takie pre, że za granicą mogą za nimi nosić lutownicę co najwyżej. Już myślę o tym czy by tego EAR nie kupić (tak żeby mieć ) bo jest piękne.
Nie jest to pytanie głupie i pozbawione sensu i pewno nurtuje więcej osób więc napiszę tu co myślę.
Otóż nie da się tego porównać łeb w łeb bo idea inna konstruktorom przyświecała.
Ahaja stworzył potwora.
Pre obsługujące 4 gramofony i 2 wzmacniacze, wymienne moduły korekcji RIAA, setki nastawów w celu dopasowania wszystkich parametrów wkładki, we/wy XLR, subsonic, cutoff , dedykowane zasilanie...genialne.
Husaria gra neutralnie. Nic nie koloruje. Wzmacnia po prostu. Gra na opampach.
MISSE zbudował fenomenalne pre do wkładki MM.
Bez nastawów, bez wzmocnień i na lamapach.
Jest jak instrument muzyczny. Jak Stradivarius. Albo pokochasz jego brzmienie (jak ja!) albo nie.
Może kiedyś doczekamy się pre missehaja ? Nie wiem. Ale wiem że rozpiera mnie duma że w PL dwóch gości robi takie pre, że za granicą mogą za nimi nosić lutownicę co najwyżej. Już myślę o tym czy by tego EAR nie kupić (tak żeby mieć ) bo jest piękne.