No to proszę Cię o kontakt na PW celem omówienia szczegółów wysyłki.
Co do samych testów to:
1. Proszę, żeby nie przekraczać dwóch tygodni.
2. Po wysłaniu do kolejnej osoby na liście, proszę o informację na PW
Egzemplarz pokazowy po zakończeniu pielgrzymki będzie do wzięcia.
Jeżeli komuś się spodoba i będzie chciał żeby poskładać mu egzemplarz od zera (albo zechce wziąć bez testów) to mam w tej chwili dostępne dwie płytki. Czas wykonania to ok 2 tygodni. Cena kompletu 1500zł plus koszty wysyłki.
Tak, Preamp leci do Pawła @Pablos.
A jako że zakonczylem testy i Jacek mnie poprosił zebym cos skrobnął o wrażeniach to teraz kilka zdań w tym temacie. Nie bede sie odnosil do innych sprzetow bo nie mam takich doświadczeń. To są tylko moje wrazenia w porownaniu do preampa zintegrowanego. Sluchane bylo na 2 wkladkach: ADC QLM i Z1S. W obu przypadkach na eliptykach. Nie bede tu niuansowal odsluchow na kazdej z wkladek bo wrazenia byly bardzo podobne.
Ustawienia 47 kohm i 100pf dla Adc i 57/100 dla Z1S.
Rozna muzyka od H. Hancoka do ACDC. Jakie odczucia? Na pewno bardziej szczegółowe i wyraźne, nawet wyrazistsze granie. Niewatpliwie zauwazalna wieksza przestrzeń mimo malego w sumie pomieszczenia, odczucie jakby szerszego grania. I to co mnie najbardziej zaskoczylo, wrecz bylem mocno zdziwiony, zaskoczony ale w tym pozytywnym sensie: blizej. Nie wiem czy to mozliwe czy to zludzenie, pisalem o tym Jackowi, ale wokale byly blizej mnie, wrecz namacalnie. Jak puscilem Norah Jones to jakby chciala wyjsc z kolumn a nawet wyszla, wokal byl do przodu wysuniety, na wyciągnięcie ręki. To samo bylo z inną muzą.
I jeszcze bas bo w pierwszej chwili tak bylem skupiony na wokalach ze nie zwrocilem uwagi
Zwarty.Wyraźny. Ale nie natarczywy. Pokazał całe swoje spektrum gdy włączylem Milesa: The man with the horn. W tym momencie opadla mi szczena i gęba sie usmiechnela. Miller wymiata! Bas jest bardzo słyszalny, fajny, żwawy. Określenie wyraźny nie do konca pasuje mi tutaj. Powiedzialbym: namacalny. Soczysty. Czuć go. Jest blisko ale jednoczesnie nie przytlacza. Nie rozlazi sie, jest miesisty. I jest blisko. Powtarzam sie ale jak juz pisalem preamp jakby przysuwa muze do odbiorcy. Tak to odbieram ja akurat.
No to tyle tego grafomaństwa na dzisiaj
Przedwzmacniacz po tygodniu użytkowania jest gotowy by pójść ręce Marcina.
Jakiś czas temu zagościł u mnie na stałe pre Jaculka z pasywna korekcja RIAA i dla mnie było niezwykle ciekawe jak oba pre tego samego autorstwa
wypadną w testach porównawczych.
By opisać wrażenia z odsłuchu PreamP DA cofnę się do momentu gdy sprawdzałem PreamP DP (pasywna wersja) (DP) i czym mnie zaskoczył.
Świetna szeroka scena oraz przestrzeń wraz z bardzo dobra separacja instrumentów - całościowo uzyskujemy efekt dźwięku w powietrzu, a nie przyklejony do kolumn.
Testując PreamP DA (DA) skupiłem się na porównaniu pomiędzy wersjami i sprawdzając oba przedwzmacniacze z ta sama wkładka oraz z podobnymi nastawami.
W teście wzięły udział wkładki: MC: Highphonic A3 (shibata, obciążenie 550/530 ohm) i na tej wkładce przynajmniej 60% odsłuchów było robione, Denon dl-103d (eliptyk obciążenie 550/530 ohm), MM: Denon dl-109d (eliptyk, 116kohm,120kohm), Victor X-1 (shibata, 80kohm). Wkładki MC grały z SUTem AU-340, MM bezpośrednio wpięte w Pre.
Starałem się sprawdzać na albumach/utworach doskonale mi znanych i tak:
Dire Straits - Private Investigation - od razu słychać było, że PreamP DA ma zupełnie innych charakter. Dźwięk jest bardziej zaokrąglony i nie ma ostrości brzmienia gitary Knopflera, a samo brzmienie gitary głębsze. Ewidentnie scena w tym przypadku jest węższa oraz
brak przestrzeni i wrażenia dźwięku w powietrzu przed słuchaczem. Instrumenty są bardziej skupione a sam dźwięk za lekka zasłona. Bas bardziej rozciągnięty
Skalpel Highlight - można usłyszeć mniejsza stereofonie. W tym odsłuchu poprosiłem żonę by posłuchała i powiedziała, który pre bardziej jej się podoba (nie wiedziała, który aktualnie gra DA czy DP)
Cytując: Odnośnie DA: "Każdy instrument jest izolowany i gra dla siebie. Instrumenty nie wybrzmiewają razem".
Miles Davis Sorcerer (MFSL) - każdy kto słyszał ta płytę wie jak dobrze brzmi i w sumie musiałbym skopiować co zostało napisane odnośnie Dire Straits. Mniejsza stereofonia, przestrzeń. Przy niższych częstotliwościach można się pokusić o to, że ładnie podkreśla np. kontrabas.
Deep purple - Made in Japan (Smoke on the water), więc zupełnie inny repertuar. No tutaj pre lepiej się sprawił. Gitara bardzo fajnie zabrzmiała, głębszy mocniejszy dźwięk. Mniejsza przestrzeń, ale tutaj nie ma to aż takiego znaczenia. Fajnie to zagrało - z kopem
Oczywiście jest to wycinek tylko albumów, ale przy tych robiłem notatki, jednakże nie zauważyłem by przy innych wrażenia były jakoś odmienne.
Chcąc upewnić się odnośnie charakteru pre zmieniłem na wkładki MM i podłączyłem z pominięciem SUT'a - bez wchodzenia w szczegóły. Różnica pomiędzy DA i DP są podobne, ale znacznie mniejsze. Nie słychać aż tak dużej różnicy odnośnie przestrzeni. Na wkładkach MM oba pre w brzmieniu są znacznie bliżej siebie, ale oczywiście różnica jest.
Co do ogólnych wrażeń to wychodzi na to, że pre DA bardziej podbija średnie/niższe częstotliwości 200-300Hz niż DP.
Starałem się jak najbardziej obiektywnie podejść do sprawdzania, ale oczywiście opinia jest subiektywna i weryfikowana tylko i wyłącznie w jednym torze. W innym systemie pre może zagrać zupełnie inaczej. Osobiście przekładam takie wrażenia jak stereofonia,przestrzeń nad np. basem i stąd może takie moje wnioski z odsłuchów.
Natrafiłem jeszcze na problem szumem po włączeniu przedwzmacniacza, który ustępuje po kilku minutach - nagrania zostały udostępnione Jackowi i jakaś wstępna diagnoza jest.
Cały czas z tyłu głowy mam pytanie, czy może jednak coś tam nie padło co ma wpływ na całość brzmienia pre :/
Z tego miejsca chciałbym podziękować Jackowi za umożliwienie przetestowania i przygotowania znakomitych dwóch przedwzmacniaczy. Dzięki!
Technics SL-100C, Focal Aria 936, ASR Emitter 1 plus, PreAmp by Jaculek, Cambridge Audio Azur 840C
Bardzo dziękuję, Paweł, za poświęcony czas zarówno na odsłuchy jak i (chyba jeszcze bardziej) za napisanie tej recenzji.
Co do Twoich konkluzji, to widać jak wiele zależy od reszty toru dźwiękowego, bo u mnie na aktywnej wrażenie przestrzeni i dokładnej lokalizacji instrumentów wydaje się lepsze niż na pasywnej.
Bardzo zmartwił mnie ten szum. Mawis, który wcześniej odsłuchiwał PreamPa DA, nic takiego nie raportował, więc być może coś stało się w transporcie. Wygląda, że coś mogło się stać z superregulatorem. Jeżeli tak by było rzeczywiście, to jego niedomagania mogą wpływać na separację kanałów, a to tłumaczy pogorszenie stereofonii.
Wygląda, że coś mogło się stać z superregulatorem. Jeżeli tak by było rzeczywiście, to jego niedomagania mogą wpływać na separację kanałów, a to tłumaczy pogorszenie stereofonii.
Szum występuje zawsze. I na wkładkach MM I MC. Tak szczerze, to hmm byłbym zdziwiony gdybyś wypuścił nową wersję z tak wyciętą przestrzenią. Miałem u siebie możliwość porównania powiedzmy dwóch równorzędnych w teorii pre, coś mi się tutaj nie zgadza - zbyt dobrym specem jesteś.
Decyzja należy do ciebie Jacku. Mogę odesłać na sprawdzenie do ciebie, może Marcin sprawdzić. Fajnie jakby udało się u Marka sprawdzić który również ma twoje pre.
Technics SL-100C, Focal Aria 936, ASR Emitter 1 plus, PreAmp by Jaculek, Cambridge Audio Azur 840C
Decyzja należy do ciebie Jacku. Mogę odesłać na sprawdzenie do ciebie, może Marcin sprawdzić. Fajnie jakby udało się u Marka sprawdzić który również ma twoje pre.
Myślę, że najlepiej będzie jak posłuchacie go w takim stanie jak jest. Zobaczymy czy u innych też te objawy się pojawią. Potem podejmę decyzję co dalej.
Nie raportowalem bo jakos nie zwrocilem uwagi. Moze to wynikac tez z faktu ze wlaczam sprzet na volume 0 zeby nic nie pyklo. Dopiero jak puszczam plyte to podkrecam...