
Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Witam,zakupiłem swojego sony ps-x 35 i oczywiście sprzedający jak to zwykle bywa zapewniał mnie że sprzęt działa w 100% dobrze.Niestety po rozpakowaniu i zamontowaniu wkładki(nie było w zestawie),okazało się że winda nie reaguje na przełącznik Up-Down.Na początku myślałem że smar"zamarzł",ale ten jaki by nie był po ciągnięciu do góry lub duszeniu w dół winda by drgnęła.Tymczasem zero reakcji,cały czas stoi w tym samym miejscu. Ehh...czeka mnie chyba rozbiórka owego sony.Poza tym brzydki jest 

- Pawelec
- Posty: 3359
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Ale przynajmniej daje z siebie dźwięk,leci Wham teraz... 

-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Lubisz pomidorową z kluskami?andre pisze:Wham ? O, jezu....ale do gramofonu pasuje.
- Regsoft
- Posty: 6487
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Brzydki to mało powiedziane. Przy PS-X35 nawet moje Soniacze wyglądają nieźle
Tak sobie patrzę co to w ogóle jest ... rocznik 1980 ... automat jednosilnikowy ... kwarc ... ramię nienajgorsze ... talerz ok ... oryginalnie wkładka XL-15 ... plinta bida z nędzą ... no gdzieś musieli oszczędzić ...
A tą windę zrobisz ... nie bój żaby
Ale fakt, 100% to grube naciągactwo ...
Będzie chwila to zerknę co tam siedzi ... może podobne rozwiązania jak u mnie ...
Możesz trochę to lepiej opisać? Jak to w ogóle odpaliłeś? Winda nie reaguje zarówno na przełącznik jak i na automat? Winda jest opuszczona? Co w ogóle działa a co nie. Filmik? Tomograf?

Tak sobie patrzę co to w ogóle jest ... rocznik 1980 ... automat jednosilnikowy ... kwarc ... ramię nienajgorsze ... talerz ok ... oryginalnie wkładka XL-15 ... plinta bida z nędzą ... no gdzieś musieli oszczędzić ...

A tą windę zrobisz ... nie bój żaby

Ale fakt, 100% to grube naciągactwo ...

Będzie chwila to zerknę co tam siedzi ... może podobne rozwiązania jak u mnie ...

Możesz trochę to lepiej opisać? Jak to w ogóle odpaliłeś? Winda nie reaguje zarówno na przełącznik jak i na automat? Winda jest opuszczona? Co w ogóle działa a co nie. Filmik? Tomograf?

- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Małe sprostowanie,winda jednak opuszcza się i podnosi ,ale nie na tyle aby unieść ramie.Brakuje jej dobre 2-3 mm.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Chyba jest tam gdzieś regulacja skoku windy?
A jak nie to smar do wymiany - pewnie i tak się przyda.
A jak nie to smar do wymiany - pewnie i tak się przyda.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Regsoft
- Posty: 6487
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Poćwiczyłem go nieco.Winda trochę dała się wyregulować.Na manualu ładnie się podnosi,ale za szybko opada.Natomiast na automacie ledwo się podnosi i igła śmiga tuż nad płytą.
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Smar jednak, choć brak to raczej objaw bicia igłą i braku amortyzacji.
Traf, zepsułeś gramofon już pierwszego dnia?


p.s. zrób sobie taki test: zdejmij talerz, zabezpiecz ramię i obróć gościa na plecy na jakieś 15 minut, potem odwróć normalnie i uruchom windę, jeśli zatrzyma się wyżej niż normalnie to "smarr - mało, i bee".
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Typowe. Jak na manualu wali na twarz, to smar.trafalgar pisze:Poćwiczyłem go nieco.Winda trochę dała się wyregulować.Na manualu ładnie się podnosi,ale za szybko opada.Natomiast na automacie ledwo się podnosi i igła śmiga tuż nad płytą.
- trafalgar
- Posty: 4243
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Jak smark to smar.CX80 wystarczy na ten klopot z windą?
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Powinien, ale nie musi. Różne są doświadczenia.
Masz to w wątku o headshellu (i filmiki jak działa). Ja mam 100k.
A nie, tutaj:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=64 ... 53#p153953
Masz to w wątku o headshellu (i filmiki jak działa). Ja mam 100k.
A nie, tutaj:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=64 ... 53#p153953
- Regsoft
- Posty: 6487
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Pierwszy Sony PS-X 35....i pierwszy kłopot.
Spróbuj. U mnie się nie sprawdził (za mało lepki) ale w X35 winda jest zupełnie inaczej realizowana niż w moich Soniaczach. W serwisówce jest pokazane gdzie aplikować olej silikonowy. Nie znam jego parametrów. Musisz samemu dobrać odpowiedni.