Sony PS-X60 (i nie tylko) - Wymiana kabli RCA ...

[Regsoft]

A może po prostu wymienić wtyki RCA na porządniejsze i tyle?

Skoro się do tego skłaniasz to tak właśnie zrób. Sam wymieniam kable jeśli są padnięte albo dla bajeru. Jeśli masz sprawne i nie potrzebujesz bajeru to zmień końcówki aby zapewnić prawidłowy styk i po sprawie. W większości swoich Soniaczy ograniczam się jedynie do dolutowania widełek na uziemieniu

[mrKrzysztoff]

No i wszystko jasne, zamawiam nowe wtyki, a widełki akurat trzymają się bardzo dobrze

[darkman]

Wtyki warto wymienić, widełki oczyścić. Sam kabel sygnałowy to wymieniasz gdy jest uszkodzony lub po prostu przy okazji ogólnej, grubszej kosmetyki/renowacji (naprawa mechanizmu, wymiana kondów itp).

[Myszor]

Wszystkie mają być takie same jak w X50/X60/X70.

Czy śruba w tych nóżkach to rozmiar M6 ?

[Just oldschool]

Witajcie,
Jedną z rzeczy jakie potrzebuję zrobić w swoim Sony PS-X70 jest wymiana przewodów sygnałowych + przegląd (to mój nowy nabytek).
Sam się tego nie podejmuję, dlatego poproszę Was o namiar do specjalisty
No i pytanie do jakich kabli się przymierzyć, by było co najmniej tak samo, ewentualnie lepiej? Oczywiście dobrze byłoby zachować stosunek jakość=cena

[MaciejT]

Moje wymieniał mistrz Dragant, jak jesteś z Warszawy uderz do Łukasza. Ja do niego podjechałem z Łodzi. Było warto.

[Just oldschool]

Dzięki,
Mistrz Dragant, przewijał mi się w kilku wątkach...
Jestem z Płocka, ale Warszawa nie robi absolutnie żadnego problemu... W zasadzie może być cała Polska.
Jakiś kontakt do Dragant'a? Dziś mój pierwszy dzień na forum, jeszcze powoli tu się poruszam

[Regsoft]

Jakiś kontakt do Dragant'a?

memberlist.php?mode=viewprofile&u=4603

[Just oldschool]

Dzięki,
Jakie to proste

[łobuz]

Jakie to proste

[Dragant]

Co? Ja? Tutaj jestem

[StarRock]

Ociągałem się z wymianą kabli od dłuższego czasu (X50), bo w głośnikch buczało tak od 12-tej do 17-tej (max wychyłu gały), choć pewności czy ona pomoże nie miałem, oryginalne kabelki na oko, bez zarzutu. A, że i moja manualność trąci zdechłym azorkiem, to odkładałem, odkładałem, ale w końcu...wymieniłem. Dodam, gdy lutowałem i pod grot ktoś podłożyłby kartkę, jak nic miałby elektrokardiogram.
Koniec końców ważny efekt, a ten...prawie cisza leciutki szumik na 17-tej. Do tego o dziwo w pre, gdzie sekcja MC "warczała", teraz jakby po zaaplikowaniu waleriany.
Zapodałem Mogami (57pf) z osobnym uziomem. Uffff....kabel z serca.

[Regsoft]

w końcu...wymieniłem

[StarRock]

Pewnie tak, jednakże cała uwaga i siły skierowane na lutownicę.