Sony PS-T33 falujące obroty

[arkadychemik]

Mam taki stryszek na porzucone, niechciane, wkurzające, zdekompletowane, uszkodzone Soniacze ... przygarnę ...

po czy przed zrzutem

[Wojtek]

no to mam przyczynę - rozmagnesowany talerz. Co teraz ?

Magnes neodymowy do ręki i ponowne namagnesowanie talerza?
Ponoć skuteczne.
Pomiędzy tym, a walniętą głowicą - to jest ta łagodniejsza usterka.

A jak by się pozbyć tego głupiego systemu stabilizacji obrotów...

Nie da rady.

[arkadychemik]

Magnes neodymowy do ręki i ponowne namagnesowanie talerza?

Tak zrobiłem i talerz zaczął obracać się z prędkością CD

[Regsoft]

Tak zrobiłem i talerz zaczął obracać się z prędkością CD

No teraz to żadna regulacja już chyba nie pomoże. Można jedynie czekać na talerz …

[Wojtek]

Tak zrobiłem i talerz zaczął obracać się z prędkością CD

Czyli przegiąłeś Może jednak nie powinien to być akurat magnes neodymowy? Hm...

No teraz to żadna regulacja już chyba nie pomoże.

Szkoda.

Można jedynie czekać na talerz …

... i liczyć na to że będzie nadal prawidłowo namagnesowany.

To jest właśnie to co mnie osobiście najbardziej odstrasza od gramofonów Sony. Bardziej niż niedostępność części itd.

[Regsoft]

To jest właśnie to co mnie osobiście najbardziej odstrasza od gramofonów Sony.

Nieliczne przypadki problemów z obrotami na szczęście zawsze udawało mi się wyeliminować regulacją. Bywało, że dla znajomych wręcz szukałem takich Soniaczy "uszkodzonych" bo były tanie. Nie mówię, że zawsze jest łatwo. Raz musiałem regulować głowicę ale tam nie było odległości <0.5mm do talerza. Z tego co piszesz rozumiem, że raczej miałem po prostu szczęście, bo zabrzmiało to co najmniej jak przy Adamach Masz jakieś konkretniejsze informacje? Poważnie pytam. Do topowych Soniaczy teraz talerze dostępne są tanio więc może warto kupić trochę na zapas? Praktycznie to pierwszy przypadek, z którym się spotkałem i muszę przyznać, że nie mam 100% pewności, że pierwotnie talerz faktycznie nadawał się do wymiany …

PS. Pomysł z tym magnesem neodymowym wydaje mi się nieco ryzykowny (delikatnie mówiąc)

[Wojtek]

Ja w ramach forum spotkałem się z czterema przypadkami.
Co prawda wszystkie dotyczyły bodajże gramofonów serii PS-T, a nie PS-X, jednak zasada działania systemu jest bodajże ta sama.
Dwóm ludziom udało się naprawić, przy jednym kompletna porażka przy podobnych objawach co u arkadychemik.
Arkady to czwarty przypadek.

Info o tym przeczytałem już dawno temu na forach zagranicznych, więc nie są to jakieś odosobnione przypadki.
Podobnie co do porady a propos ponownego namagnesowania talerza.

PS. Pomysł z tym magnesem neodymowym wydaje mi się nieco ryzykowny (delikatnie mówiąc)

Dlaczego? Może neodym to przesada (jak już pisałem), ale skoro na tym polega system to raczej można proces namagnesowania powtórzyć.

Teraz wpadł mi pomysł że może przy użyciu demagnetyzera dałoby się odwrócić proces?
I tak drogą prób i błędów dojść do odpowiedniego poziomu?

Najważniejsze by głowica była sprawna, a z tym paskiem przy talerzu to można się bawić.

[Regsoft]

przy jednym kompletna porażka przy podobnych objawach co u arkadychemik.

Trochę mnie uspokoiłeś jednak jak to mówią … niesmak pozostał ...

Arkady to czwarty przypadek.

Nie wiem jak w tej "kompletnej porażce" ale może jednak tu Kolega za szybko się poddał

I tak drogą prób i błędów dojść do odpowiedniego poziomu?

Jak za kilkadziesiąt lat zabraknie sprawnych talerzy. Spoko. Można próbować. Pomiar głowicą miejsc i wartości do namagnetyzowania i jedziemy z koksem (użyłbym oczywiście elektromagnesu czyli też w zasadzie głowicy). Z drugiej strony tak po prawdzie nawet na szczątkowym polu da się zrobić stabilizator. Nawet na tej samej głowicy …

Najważniejsze by głowica była sprawna

A tu się już spotkałem z uwalonymi głowicami w topowych X-ach. Żeby było weselej to oberwały mechanicznie przy zdejmowaniu/zakładaniu talerza. Na szczęście do tych modeli dostęp do części jest sympatyczny

[mcemsi]

A powiedzcie co (zazwyczaj) powoduje rozmagnesowanie / przemagnesowanie itd takiego talerza?

Czyli czego unikać lub na co uważać aby sie coś takiego nie zdarzyło?

[Regsoft]

co (zazwyczaj) powoduje rozmagnesowanie / przemagnesowanie itd takiego talerza?

Hmmm ... materiał, zewnętrzne pola magnetycznego, wysoka temperatura, czas ...

czego unikać

Po prostu niech się kręci. Jak ma się degradować to równomiernie

[arkadychemik]

Drodzy koledzy forumowicze. Talerz dotarł już w zeszłym tygodniu, ale nie miałem jakoś czasu wziąć się za ten gramofon... Otóż gramofon niby działa, na jak długo, nie wiem. Wymiana talerza i regulacja głowicy sprawiły brak zafalowań obrotów. Ponadto wymieniłem dwie podkuwki od regulacji obrotów, mikrostyk start/stop. Potencjometr został oryginalny, nie mieli akurat nic co by przypasowało, wymyłem go dokładnie jak się dało.

Teraz trzeba słuchać.

Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.

[arkadychemik]

Hej, może trochę nie w temacie falujących obrotów, bo z nimi sobie akurat poradziłem... Ale, irytuje mnie szeleszczący talerz. Mianowicie, gdy talerz się kręci to skur*iel trzeszczy w głośnikach, szlag mnie trafi zaraz. Aż nie chce się słuchać.

[konrads0]

Mój pierwszy dorosły gramofon Sharp rp 1122 zdaje się, to pykał w jednym miejscu. To było nie do zniesienia.
A Ty masz taki efekt cały czas....
Tragedia.

[arkadychemik]

Trzeszczy w jednym miejscu, już, bo przed chwilą rozebrałrm dziada wyczyściłem i nasmatowałem tuleję. Gdy ramię jest nad płytą trzeszczy bardziej. jak altówka w orkiestrze.