UNITRA Fryderyk G-620

Dyskusje techniczne dotyczące gramofonów marki Unitra Fonica
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: UNITRA Fryderyk G-620

#31

Post autor: Wojtek »

bhpjean pisze: Dla mnie to tylko sentyment do poprzedniej epoki w której miałem okazje się wychowywać.
Czyli standard :) Sentyment/nostalgia potrafi oślepić.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
bhpjean
Posty: 8
Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
Gramofon: G-8010
Kontakt:

Re: UNITRA Fryderyk G-620

#32

Post autor: bhpjean »

Wojtek pisze:
bhpjean pisze: Dla mnie to tylko sentyment do poprzedniej epoki w której miałem okazje się wychowywać.
Czyli standard :) Sentyment/nostalgia potrafi oślepić.
Czy standard to nie wiem , ale fakt potrafi oślepić i zaślepić ... Ja jednak zaślepiony nie jestem ... woli uwagi. po prostu sentyment.
artpaw5 pisze:
chudy_b pisze: . Co jednak nie zmienia faktu, że przynajmniej w przypadku gramofonów jakoś bardzo wstydu nie było
... kupił zk 140t z diodowym wskaźnikem wysterowania boże
jaki to był gnoit. Chyba oprócz koncertów nie było w kraju dobrego magnetofonu.
Może i gniot ale nade wszystko mniej zawodny niż koncert , który w zależności od egzemplarza potrafił się nader często zacinać i psuć o trwałości
nie których elementów nie wspomnę. Po za tym o wiele za późno się pojawił ...
Awatar użytkownika
kaf
Posty: 373
Rejestracja: 15 paź 2012, 17:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: UNITRA Fryderyk G-620

#33

Post autor: kaf »

Hah, o polskich gramofonach napisano naprawdę sporo i to jest kolejne obalanie mitu rozpowszechnianego często obecnie przez tzw "dzieci unitry". Jeśli ktoś chce używać polskiego gramofonu, ok, nie zabraniam. Sam mam i gram na takim. Tylko świadom jestem, że wymaga fachowej opieki, bo inaczej to będzie się kręcił jak sam będzie chciał, a nie jak powinien. I mówię to każdemu, a o tym niestety często ludzie zapominają. Tym bardziej że 90% egzemplarzy na rynku to zajechany szrot. Niestety, silniki polskie rok dwa trzy i na śmietnik, producent nie ukrywał że mają trwałość 1000h. Zagraniczne pracują dużo dłużej i na pewno ciszej. Wkladki to tez bieda - nawet na najtańszy eliptyk nie było nas stać, by zakupić licencję. Dodając do tego ogólną kiepską jakość wykonania wychodzi, że nawet najlepsze polskie konstrukcje są konkurencyjne na rynku używanych gramofonów do maksimum pułapu 200zł. Oczywiście tylko wtedy, gdy obroty nie świrują, a wkładka jest jakaś sensownej jakości zamontowana. Dobre na początek jak ktoś nie ma pieniędzy i trafił zadbany egzemplarz, na później to lepiej odkładać kasę na coś porządnego.
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: UNITRA Fryderyk G-620

#34

Post autor: Wojtek »

Otóż to :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ