ADAM GS 424 wyłącza się

[jakobus_2]

Ostatnio dostałem Adama GS 424, który od dłuższego czasu nie był używany. Problem polega na tym, że gramofon wyłącza się w momencie gdy ramię znajduje się na początku płyty. Nie ma możliwości jego opuszczenia na płytę. Procedury wyłączania nie da się przerwać. Czy jest to sprawa tylko ustawienia ramienia czy coś innego np. elektronika, sprzęgło itp. ? Nie znam się na tym na tyle.
Byłbym wdzięczny za sugestie dotyczące ewentualnej naprawy.

[paulus60]

Adam ze względu na swoją mechanikę to kapryśny gramofon. Po transporcie lubi "wydziwiać" Być może Twój gramofon jest uszkodzony, ale spróbuj zrobić coś takiego: włącz gramofon, ramię przesuń powoli nad zewnętrzny brzeg talerza (tak, jakbyś miał odtwarzać płytę od początku, możesz też położyć płytę na talerzu, ale ramienia nie próbuj opuszczać). Jeśli talerz się kręci, przesuń ramię w kierunku środka talerza jak najbliżej jego osi, ale delikatnie, do wyczuwalnego oporu. Jeśli zacznie mielić, trzeszczeć, to poczekaj przez chwilę i jeśli wszystko ze sprzętem jest OK, ramię powinno powoli powrócić w położenie spoczynkowe. Jeśli tak się stanie, powtórz procedurę. Potem wszystko powinno działać właściwie. Jeżeli to nie zadziała, to spróbuj poszukać (może za pośrednictwem forum) kogoś, kto zna Adamy od podszewki i na pewno uda się go wyregulować, bądź naprawić uszkodzony element tej dziwnej "adamowej" mechaniki. Może też być uszkodzony mikrowłącznik uruchamiany ramieniem. Piszę dlatego, że sam miałem podobny problem z moim GS424 i zrobiłem tak jak powyżej, co przyniosło dobry skutek. Gramofon działa.

[jakobus_2]

Dziękuję za odpowiedź. Próba się nie przyniosła żadnego rezultatu
1. ramią wraca natychmiast na uchwyt w momencie jak znajdzie sią na początku płyty/talerza
2. pomimo tego spróbowałem, używając "łagodnej siły" przesunąć ramię w kierunku osi talerza. Gdzieś w połowie poczułem sprężynujący opór, który wręcz odrzucił ramię na pozycją wyjściową
3. talerz kręci się normalnie

[paulus60]

Czyli problem leży po stronie mechaniki. Silnik liniowy działa, to już dużo (talerz się obraca). Problem raczej w dokładnym wyregulowaniu lub naprawie części mechanicznych, co polecam do wykonania osobom znającym się na rzeczy, a Ty jakobus_2 raczej nie próbuj grzebać we wnętrznościach gramofonu. Myślę, że na forum znajdzie się właściwa osoba, która podejmie się tej regulacji, a jeśli nie, spróbuj znaleźć w swoich okolicach "starej daty" technika RTV, który podejmie się tej regulacji. Wcześniej proponuję dotrzeć do instrukcji serwisowej gramofonu, aby technik miał ją do wglądu. W razie czego spróbuję pomóc w kwestii instrukcji serwisowej.

[Wini]

Witam. Panowie mam problem z Adamem 424. Po włączeniu gramofonu i przestawieniu ramienia nad płytę, talerz rusza i rozkręca się do nakazanej prędkości. Po opuszczeniu ramienia gramofon oddtwarza poprawnie utwór przez około 15-20 sekund po czym zwalnia i się zatrzymuje. Ramię zostaje w pozycji opuszczonej. Po podniesieniu go i ustawieniu na podpórce gaśnie wskaźnik obrotów. Po przestawieniu ramienia nad talerz zapala się wskaźnik obrotów ale silnik nie rusza. Startuje dopiero kiedy zostanie wyłączony z sieci i odczekaniu kilku-kilkunastu minut. Niestety dzieje się dokładnie to samo co opisałem wyżej. Automatyka ramienia działa, sprawdzałem zanim zdążył się wyłączyć. Proszę pomóżcie.

[bbobii]

Witam
A kiedy kolega robił przegląd gramofonu. Smarowania itd.

[bbobii]

Chciałem odpisać jakobus_2 ale jako że temat 2014 to może dla innych napiszę jakiekolwiek naprawy gramofonu ADAM zaczynamy od sprawdzenia bezpieczników, a szczególnie tego pod talerzem.

[Wini]

To świeży zakup. Sprzedawca twierdzi, że u niego wszystko działało No cóż czeka mnie trochę zabawy.

[syko]

To świeży zakup. Sprzedawca twierdzi, że u niego wszystko działało No cóż czeka mnie trochę zabawy.

Jeżeli kupiłeś w sieci u handlarza to może zrób mu reklamę?

[MaciejT]

Jeżeli kupiłeś w sieci u handlarza to może zrób mu reklamę?

Ostatnio dostałem Adama GS 424

To chyba była darowizna a nie zakup....

[syko]

To świeży zakup. Sprzedawca twierdzi, że u niego wszystko działało No cóż czeka mnie trochę zabawy.

[MaciejT]

syko masz zupełną rację, to kontynuacja starego wątku a ja odniosłem się do postu autora.
Mea culpa.

[Wini]

Zobaczę jak się zachowa sprzedający po wycenie naprawy. Mam nadzieję, że pójdzie na współpracę i zejdzie z ceny. Ogólnie to bardzo fajny mebel z tego Adama.