Relacja z reanimacji - ciąg dalszy.
Kiedyś broniłem polskiej myśli technicznej i dalej będę to robił, bo efekty jakie nasi inżynierowie uzyskiwali dysponując tym czym dysponowali są imponujące. Jednak po rozkręceniu Technicsa widać jaka przepaść technologiczna dzieliła wtedy nasz przemysł od Japonii. Podstawa gramofonu u nas - blacha powyginana na krawędziarce + parę otworów. U nich cholernie skomplikowany odlew z jakiegoś dziwnego tworzywa. U nas Daniel w pierwszych wersjach polutowany na stałe, dopiero potem dorobili się wtyczek. Rozłożenie tego - masakra, poskładanie jeszcze gorzej. Technicsa rozkłada się na podzespoły w pięć minut jednym śrubokrętem. Po złożeniu nawet regulować go nie trzeba. Mądre żółte ludzi na płytkach drukowanych nawet narysowali gdzie śrubki wkręcać, z czego śmiałem, ale jak przyszło mi poskładać gramofon po kilku dniach, gdy pamięć już nie ta - doceniłem.
Do rzeczy.
Żarówkę podświetlenia igły udało się kupić na Allegro - oryginalną. Wymiana dość kłopotliwa, bo faktycznie trzeba gramofon rozkręcić prawie do zera. Przy okazji okazało się, że na wieżyczce siedzi oring, który ma za zadanie amortyzowanie jej przy wysuwaniu. Chodzi o to,żeby bolec ograniczający ruch nie walił w metal, tylko zatrzymywał się miękko na gumie. Oring oczywiście rozsypał się ze starości. Założyłem nowy.
Na pasek ramienia ciągle czekam. Zamówiłem w NRD, bo u nas nie było, a nie chciało mi się jechać do firmy o której wspominał w stosownym wątku Wojtek. Wysłany w poniedziałek i ciągle czekam.
Na razie największy problem to zawieszenie. Z czterech amortyzatorów, trzy są OK, ale jeden rozwalony. Jakiś mistrz próbował go wykręcić co nie jest takie proste, bo trzyma go chyba śruba samohamowna. Mistrz jedyne co uzyskał to zmielił gumowy element. Teraz ja też mam problem, żeby go wykręcić. W dodatku ciężko dostać nowy element. Kilka dni temu były na ebay, ale w USA bez wysyłki do Polski. Cenę pomijam. Może ktoś z Was ma taki element? Albo pomysł gdzie kupić? Czy w 12xx zawieszenie było takie same?
EDIT: Wykręciłem uszkodzony element i dodatkowo jeden wyglądający pierwotnie na sprawny. Niestety okazało się, że ten dobry też nie jest do końca dobry - guma pękła
W załączeniu poglądowe zdjęcia.
pozdr