Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

Dyskusje techniczne dotyczące gramofonów marki Technics i National Panasonic
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#16

Post autor: vinylpiotrek »

chudy_b pisze:nie powoduje szybszego ich zużycia?
teoretycznie może troszeczke tak, praktycznie bez większego znaczenia.
Ale w tym ramieniu to niema prawa zagrać, nawet dociążone :P
To znaczy cośtam zagra ale to będzie cień tego co ta wkładka potrafi.
PS
Igła kosztuje 85 zł.
Wamat za 50 to szajs.
Obrazek
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#17

Post autor: chudy_b »

vinylpiotrek pisze:
chudy_b pisze:nie powoduje szybszego ich zużycia?
teoretycznie może troszeczke tak, praktycznie bez większego znaczenia.
Ale w tym ramieniu to niema prawa zagrać, nawet dociążone :P
To znaczy cośtam zagra ale to będzie cień tego co ta wkładka potrafi.
PS
Igła kosztuje 85 zł.
Wamat za 50 to szajs.
Poczytałem troszkę o tej wkładce i faktycznie zbiera bardzo dobre opinie. Warunkiem niezużywania płyt jest utrzymywanie ich w idealnej czystości. Brudy będą "frezować", co w sumie logiczne.
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1213
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#18

Post autor: tollo »

chudy_b pisze:Brudy będą "frezować", co w sumie logiczne.
Tego chyba dopiero w gimnazjum uczą, prawda eenneell? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 06 mar 2014, 23:49 przez tollo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#19

Post autor: chudy_b »

Po pierwszym kiepskim wrażeniu, podszedłem do pacjenta z instrukcją i śrubokrętem. Zwracam trochę honoru sprzedawcy. Jednak wkręcił śruby transportowe. Trzy z czterech, ale zawsze. Po ich usunięciu zawieszenie lekko zaczęło działać. Szału nie ma, ale lekko się buja. O dziwo zaczął kręcić talerz. Reaguje na przycisk START, jak również na ręczne przesunięcie ramienia. Wykrywanie wielkości płyty chyba też działa, bo bez płyty talerz zatrzymuje się po kilku sekundach, z płytą kręci cały czas. Pitch Control nie działa.

Jak można było oczekiwać, zdezintegrował się pasek napędu ramienia. Silniczek kręci. Resztki paska utworzyły na rolce silnika jakiś lepki syf. Spróbuję to wyczyścić izopropanolem.

Kilka zdjęć, na drugim zdjęciu na lewo od paska widać głównego podejrzanego Pitch Control. Układ już zamówiony.
Załączniki
IMG_4002.JPG
IMG_4003.JPG
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1213
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#20

Post autor: tollo »

chudy_b pisze: Resztki paska utworzyły na rolce silnika jakiś lepki syf. Spróbuję to wyczyścić izopropanolem.
Miałem taki problem z paskiem napędowym w swoim Philipsie. Uważaj przy czyszczeniu, ja czyściłem też mocnym alkoholem - lubi odbarwić plastiki, zmyć farbę.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#21

Post autor: chudy_b »

Ale numer. Popatrzcie na to zdjęcie, dla ułatwienia zaznaczyłem to o co mi chodzi.

Pitch Control naprawiony :dance: :dance: :dance:
Załączniki
IMG_4002_3.jpg
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#22

Post autor: chudy_b »

Winters pisze:
chudy_b pisze:czy od razu wywalić?
Rzuć w moją stronę.

A na serio to mogę odkupić jakby Ci to nie przypadło do gustu. To ma nacisk 4-5g.
Wkładka do sprzedania. Podłączona "szura" w obydwu kanałach. Igła oczywiście do wymiany. Headshell oczywiście zostaje u mnie. Cena wywoławcza 50 PLN.
Załączniki
IMG_4009.JPG
IMG_4007.JPG
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#23

Post autor: Reymont »

Czyli co? Przyłącze nie było wpięte?
*Fajnie jakbyś pisał w trochę mniej akademickim stylu i nie kazał się domyślać. Aby zobaczyć zdjęcie trzeba się logować, poza tym czasem loguję się z tel na którym te zdjęcia są mikroskopijne. Ludzie są leniwi i w takich przypadkach wolą kawę na ławę ;)
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#24

Post autor: chudy_b »

Sorry. O akademicki styl to bym się w życiu nie podejrzewał. Uznaję to za komplement :D

Dokładnie - wtyczka była wypięta ze złącza i zwisała pod płytką, przez co nie od razu to zauważyłem. Po wpięciu pitch zaczął działać. Teraz czekam na pasek napędu ramienia. A po podpięciu rezerwowej wkładki AT95, zgrubnym ustawieniu ramienia, Beata Kozidrak wygrzebana ze stosu "kiedyś ją umyję" , wydała pierwsze dźwięki. :dance:
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#25

Post autor: eenneell »

tollo pisze:Tego chyba dopiero w gimnazjum uczą, prawda eenneell? :mrgreen:
Piaskowanie to w technikum... budowlanym przerabiają :?: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41690
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#26

Post autor: Wojtek »

chudy_b pisze:Z założonym talerzem, założoną przeciwwagą i headshellem. Bez żadnych śrub transportowych. No trudno.
A napisałeś mu wcześniej, żeby te elementy zdjął? Headshell mógł sobie wisieć.
chudy_b pisze:Talerz zatrzymał się po kilku sekundach i już nie rusza. Ramię nie drgnęło. Słychać jakiś stały "warkot", być może silnik napędu ramienia.
Z pewnością. Jak podniesiesz talerz i wykręcisz osłonkę to zobaczysz.
chudy_b pisze:Nie świeci lampka podświetlenia igły.
Przepalona.
chudy_b pisze:(Mają świecić? Może działają w podczerwieni?)
Podczerwień. Gołym okiem nie zobaczysz :)
chudy_b pisze:Zawieszenie talerza prawdopodobnie nie istnieje. Talerzem nie da się "zabujać", ale nie wiem jak powinno to wyglądać w tym gramofonie. W Danielu subchassis pięknie tańczy ;)
Byłoby nieciekawie gdyby sprężyny okazały się być zużyte, choć na zdjęciach talerz ani podstawa ramienia nie wyglądają na "wsiąknięte".
Możliwe że wszystko jest OK tylko masz inne przyzwyczajenia.
eenneell pisze:Pokręć talerzem na "sucho"...
Może co odskoczy i zaskoczy...
To nie Dual :)
tollo pisze:Niestety wytrzymałość materiałów - ścieranie jest dopiero na uczelni wyższej. ;)
A wyobraźnia kiedy się wykształca? (pytanie retoryczne)

Gratuluję owocnej diagnozy problemów :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#27

Post autor: chudy_b »

Wojtek pisze:
chudy_b pisze:Z założonym talerzem, założoną przeciwwagą i headshellem. Bez żadnych śrub transportowych. No trudno.
A napisałeś mu wcześniej, żeby te elementy zdjął? Headshell mógł sobie wisieć.
Żeby on w ludzkim języku rozumiał tobym mu napisał. Ichniejszego uczyłem się dawno i pod bezprawnym przymusem :evil:
Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
Gramofon: SL-1410mk2
Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#28

Post autor: Tyrystor »

Mogłeś poprosić kogoś z forum ;)
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#29

Post autor: chudy_b »

Relacja z reanimacji - ciąg dalszy.
Kiedyś broniłem polskiej myśli technicznej i dalej będę to robił, bo efekty jakie nasi inżynierowie uzyskiwali dysponując tym czym dysponowali są imponujące. Jednak po rozkręceniu Technicsa widać jaka przepaść technologiczna dzieliła wtedy nasz przemysł od Japonii. Podstawa gramofonu u nas - blacha powyginana na krawędziarce + parę otworów. U nich cholernie skomplikowany odlew z jakiegoś dziwnego tworzywa. U nas Daniel w pierwszych wersjach polutowany na stałe, dopiero potem dorobili się wtyczek. Rozłożenie tego - masakra, poskładanie jeszcze gorzej. Technicsa rozkłada się na podzespoły w pięć minut jednym śrubokrętem. Po złożeniu nawet regulować go nie trzeba. Mądre żółte ludzi na płytkach drukowanych nawet narysowali gdzie śrubki wkręcać, z czego śmiałem, ale jak przyszło mi poskładać gramofon po kilku dniach, gdy pamięć już nie ta - doceniłem.

Do rzeczy.

Żarówkę podświetlenia igły udało się kupić na Allegro - oryginalną. Wymiana dość kłopotliwa, bo faktycznie trzeba gramofon rozkręcić prawie do zera. Przy okazji okazało się, że na wieżyczce siedzi oring, który ma za zadanie amortyzowanie jej przy wysuwaniu. Chodzi o to,żeby bolec ograniczający ruch nie walił w metal, tylko zatrzymywał się miękko na gumie. Oring oczywiście rozsypał się ze starości. Założyłem nowy.

Na pasek ramienia ciągle czekam. Zamówiłem w NRD, bo u nas nie było, a nie chciało mi się jechać do firmy o której wspominał w stosownym wątku Wojtek. Wysłany w poniedziałek i ciągle czekam.

Na razie największy problem to zawieszenie. Z czterech amortyzatorów, trzy są OK, ale jeden rozwalony. Jakiś mistrz próbował go wykręcić co nie jest takie proste, bo trzyma go chyba śruba samohamowna. Mistrz jedyne co uzyskał to zmielił gumowy element. Teraz ja też mam problem, żeby go wykręcić. W dodatku ciężko dostać nowy element. Kilka dni temu były na ebay, ale w USA bez wysyłki do Polski. Cenę pomijam. Może ktoś z Was ma taki element? Albo pomysł gdzie kupić? Czy w 12xx zawieszenie było takie same?

EDIT: Wykręciłem uszkodzony element i dodatkowo jeden wyglądający pierwotnie na sprawny. Niestety okazało się, że ten dobry też nie jest do końca dobry - guma pękła :oops:
W załączeniu poglądowe zdjęcia.



pozdr
Załączniki
IMG_4012.JPG
IMG_4011.JPG
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41690
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Technics SL 1610 mk2 - reanimacja

#30

Post autor: Wojtek »

chudy_b pisze:Zamówiłem w NRD, bo u nas nie było, a nie chciało mi się jechać do firmy o której wspominał w stosownym wątku Wojtek. Wysłany w poniedziałek i ciągle czekam.
Z tego powodu zamówiłeś złotówkowy oring za 7 euro?
U nas też istnieje coś takiego jak poczta i podany przeze mnie punkt mógłby Tobie wysłać pocztą, bez problemu.
Ba, nawet ja mam jeszcze jakiś zapas.
Trzeba było pytać :)
chudy_b pisze:Czy w 12xx zawieszenie było takie same?
Nie.

Niestety, najprawdopodobniej będziesz musiał trochę pokombinować z tymi sprężynkami.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ