SL-1200GR = mój gramofon na "resztę życia".

[Mich.G]

Był czas, że model G można było mieć nowy za mniej niż 10k a GR za ok 6k. Wtedy ta zmiana miała sens, dziś przy obecnych cenach ja nie widzę sensu przesiadki na model wyżej. Lepiej GR'a doinwestować imo.

No ale doinwestować jak? talerz w G inny i silnik, oraz plinta diametralnie inna. Do GR można wsadzić lepsze ramię i zdystansować tą magnezową wędkę w G, ale reszty chyba nie da się nadrobić. Poza tym, żeby zrobić taki myk, czyli kupić GR i doinwestować go w mniejszym budżecie niż koszt G, a uzyskać taki sam efekt jaki(i jeśli) daje nam zakup G, to miałoby to sens, ale czy to jest w ogóle możliwe? Mz nie, skoro już na poziomie silnika mamy inną zabawę.

[winylowy_luke]

No ale doinwestować jak? talerz w G inny i silnik, oraz plinta diametralnie inna. Do GR można wsadzić lepsze ramię i zdystansować tą magnezową wędkę w G, ale reszty chyba nie da się nadrobić. Poza tym, żeby zrobić taki myk, czyli kupić GR i doinwestować go w mniejszym budżecie niż koszt G, a uzyskać taki sam efekt jaki(i jeśli) daje nam zakup G, to miałoby to sens, ale czy to jest w ogóle możliwe? Mz nie, skoro już na poziomie silnika mamy inną zabawę.

Modyfikacja ramienia - np KAB fluid damper albo inne ramię. Lepsza mata. Izolacja od drgań - np zmiana nóżek albo jakaś podstawka. Możliwości są

[Wojtek]

No fajnie Luke, ale Mich.G zakłada że upgrade'ami dojdzie do poziomu stockowego G.
Moim zdaniem nie.

Myślę że musi być jakiś kłopot z dostępnością modelu G i stąd to windowanie cen. Trzeba przeczekać.

[winylowy_luke]

No fajnie Luke, ale Mich.G zakłada że upgrade'ami dojdzie do poziomu stockowego G.
Moim zdaniem nie.

Myślę że musi być jakiś kłopot z dostępnością modelu G i stąd to windowanie cen. Trzeba przeczekać.

Różnica między tymi modelami nie jest moim zdaniem aż taka wielka (jak sugeruje cena) - dźwiękowo są bardzo zbliżone.
No ale finalnie tak: G zawsze będzie lepszy od stockowego GR.

[Mich.G]

No fajnie Luke, ale Mich.G zakłada że upgrade'ami dojdzie do poziomu stockowego G.
Moim zdaniem nie.

Myślę że musi być jakiś kłopot z dostępnością modelu G i stąd to windowanie cen. Trzeba przeczekać.

No ja zakładam dokładnie tak samo jak Ty. Moim zdaniem nie da się z GR zrobić G. To jednak inna baza. Pytanie czy to słychać? a jeśli tak, to czy to jest diametralna różnica, czy poruszamy się w didaskaliach

[Wojtek]

Gra lepiej o różnicę w cenie

[Mich.G]

Gra lepiej o różnicę w cenie

No to już jakiś konkret

[darkman]

Gra lepiej o różnicę w cenie

No to już jakiś konkret

O, to to! Z tym, że słychać to samo.
BTW też stoję na stanowisku, że nie da się zrobić z GR G, bo to nadal będzie GR.. coś jak auto z lepszym radiem i zmieniarką CD - kogo to obchodzi?
Natomiast GR całkiem dobra półka. Czy jest sens chcieć więcej?

[Mich.G]

Gra lepiej o różnicę w cenie

No to już jakiś konkret

Czy jest sens chcieć więcej?

No to drogi darkmanie staram się właśnie ustalić. Swoją drogą fajnych czasów dożyliśmy, skro gramiak w budżecie 20kzł stał się towarem deficytowym

[Wojtek]

Serio, trzeba przeczekać aż fabryka rzuci więcej sztuk na rynek to cena się znormalizuje.

[darkman]

Właśnie dziwnie nagle zdrożały, to fakt.
Wiesz, GR na forum jest już paru użytkowników ze stażem jak choćby Ojciec czy Luke, więc opinie sprawdzone, goście mieli już prę innych gramofonów życiu i też nie za 'pińcet złoty'. Z tego bym czerpał garściami.
Tu prosi się porównanie czy raczej odniesienie nie tyle do G co do niższego modelu 1500C, BTW ma go np Amiku, a też przerzucił tego mięsa już z tonę w życiu.

G chyba nikt tu nie ma. A może ma i uznał, że nie ma się czym podniecać? Wydaje się być przewartościowany nieco, a obecnie to już na pewno.
W sumie nie wiem, ale wolałbym jakiś full wypas z epoki z obrzydliwie dobrym ramieniem ale nie lubię manuali jakoś specjalnie.
W tym kontekście to wolałbym coś w typie zestawu Blisa, bo tam jest przedłużone ramię, co prawda nie dwunastka ale takie pełne 10" (o ile dobrze pamiętam), to już coś i konkret. Do tego dobra wkładka i hajda na koń.

[Mich.G]

Serio, trzeba przeczekać aż fabryka rzuci więcej sztuk na rynek to cena się znormalizuje.

+1

[Mich.G]

Właśnie dziwnie nagle zdrożały, to fakt.
Wiesz, GR na forum jest już paru użytkowników ze stażem jak choćby Ojciec czy Luke, więc opinie sprawdzone, goście mieli już prę innych gramofonów życiu i też nie za 'pińcet złoty'. Z tego bym czerpał garściami.
Tu prosi się porównanie czy raczej odniesienie nie tyle do G co do niższego modelu 1500C, BTW ma go np Amiku, a też przerzucił tego mięsa już z tonę w życiu.

G chyba nikt tu nie ma. A może ma i uznał, że nie ma się czym podniecać? Wydaje się być przewartościowany nieco, a obecnie to już na pewno.
W sumie nie wiem, ale wolałbym jakiś full wypas z epoki z obrzydliwie dobrym ramieniem ale nie lubię manuali jakoś specjalnie.
W tym kontekście to wolałbym coś w typie zestawu Blisa, bo tam jest przedłużone ramię, co prawda nie dwunastka ale takie pełne 10" (o ile dobrze pamiętam), to już coś i konkret. Do tego dobra wkładka i hajda na koń.

+1

[winylowy_luke]

Nie chodziło mi o to, aby z GR robić G - tylko aby doposażając GR nie było wstydu przy G Tylko tyle i aż tyle.
Przy obecnych cenach moim zdaniem NIE warto dopłacać do modelu G - różnice w dźwięku nie są tego warte (słyszałem oba).
Natomiast jakby G dorwać w okolicach 10k to czemu nie

G chyba nikt tu nie ma. A może ma i uznał, że nie ma się czym podniecać? Wydaje się być przewartościowany nieco, a obecnie to już na pewno.
W sumie nie wiem, ale wolałbym jakiś full wypas z epoki z obrzydliwie dobrym ramieniem ale nie lubię manuali jakoś specjalnie.
W tym kontekście to wolałbym coś w typie zestawu Blisa, bo tam jest przedłużone ramię, co prawda nie dwunastka ale takie pełne 10" (o ile dobrze pamiętam), to już coś i konkret. Do tego dobra wkładka i hajda na koń.

Polać mu!

[Zeroqll]

Sprawa najważniejsza, to czy te różnice są subtelne, czy oczywiste i czy w związku z tym, wydanie blisko 20 tyś nie jest tylko frajerstwem.

Bazując tylko na specyfikacjach technicznych, nie słyszałem ani jednego z tych gramofonów na żywo, pierwsze co mi rzuca się w oczy to różnica w wadze obu modeli, 11,5kg vs 18kg (to bardzo dużo) oraz różnica w wadze talerzy, 2,5kg vs 3,6kg (dużo). Z doświadczenia, im gramofon/talerz cięższy, tym lepszej jakości dźwięk jesteśmy w stanie uzyskach. Głównie słychać to na skrajach pasma (bas/góra) oraz w rozdzielczości. Sama różnica w budowie korpusu, 2 warstwy kontra 4, wyważenie talerza w modelu G (w GR zdarzały się przypadki bicia), to wszystko przemawia za droższym egzemplarzem. Natomiast, czy jest sens dopłacać taką różnicę- to zależy od reszty toru. Aby jak najwięcej wycisnąć z gramofonu, przedwzmacniacz i wkładka muszą być na odpowiednim poziomie, inaczej to sztuka dla sztuki, różnice mogą być nieuzasadniające wydanie takich pieniędzy. Poziom cenowy sklepowego preampu- powyżej 10k zl. Słyszałem Gold Nota którego masz i do niego nie brałbym modelu G. Natomiast nie słyszałem tego pre z zewnętrznym zasilaczem, nie wiem na ile on podnosi poziom grania. Jest jeszcze kwestia posiadanego przez Ciebie gramofonu, Rega RP6, i czy uzasadniona jest wymiana na coś z podobnej półki cenowej. Moim zdaniem nie. Dlatego z tych dwóch (GR/G), jeżeli już, to celowałbym w wyższy model.