Dual - co aktualnie na warsztacie [olsza84]

[olsza84]

Miał dotrzeć tydzień temu ale ktoś "przytulił" paczkę a nie byłem to ja Ale paczka się odnalazła i dzisiaj zaczynam renowację takiego o to Duala. Wyprodukowany z okazji jubileuszu 75 lat istnienia firmy Dual. Miał zastąpić idlerowego Duala 1229. Kto by pomyślał, że kilka lat później ogłoszą upadłość. Muszę powiedzieć, że to jeden z moich dualowych faworytów. Paskowy, pełny automat, zmieniarka, podnoszenie ramienia w trybie zmieniarki/single (jeden z 3 modeli mających tą funkcję), ciekawe rozwiązanie odnośnie pokrętła antyskatingu (zamiast tradycyjnego pokrętła jest walec).

[Wojtek]

Obok topowego idlera 1229, najlepszy gramofon serii 12xx

[olsza84]

Obok topowego idlera 1229, najlepszy gramofon serii 12xx

W sumie się zgadzam. Dodałbym jeszcze 1219 (praktycznie to samo co 1229) i też bardzo dobry 1246 - nowszy od 1249, przez co dostał podwójny antyrezonator.

A jak już o 1249 mowa to wrzucam krókie migawki z jego kompletnej renowacji.
Fajny egzemplarz z bardzo cichym silnikiem i rewelacyjnie trzymający obroty. Jeżeli serwis ma być porządny to jest z nim sporo roboty, bo to paskowiec z opcją zmieniarki oraz opcją "Mode Selector" czyli podnoszenie ramienia - takie quasi VTA dla trybu zmieniarkowego. Tylko 3 modele Duala to miały. A zazwyczaj potrzebna jest tu pilna ingerencja.

Nowy zamiennik pokrywy, nowe okablowanie i wtyki rca, nowy steuerpimpel i nowy element ustalający pozycję liftu w automacie.

[olsza84]

Dual 714Q - ależ to jest fajna maszyna!
Nie wiem czy obok 731Q nie najlepszy duet Duala...hmmm?

Trochę składników ze znanych, poprzednich konstrukcji Duala oraz trochę nowych składników daje nam smaczne danie jakim jest Dual 714Q. Co mamy na pokładzie?
Choćby ustawiany (z dedykowaną skalą) antyrezonator w przeciwwadze dla różnych podatności wkładek, z możliwością całkowitej blokady na czas transportu. Posiadacze modeli 604 i 621 wiedzą co to za ból gdy jest uszkodzony
Możliwość ustawiania prędkości opadania igły. Funkcja znana z takiej konstrukcji jak 721.
Kwarc - kwarcowa kontrola obrotów. Ale też stroboskop działający z kwarcową dokładnością. I jakby tego było mało i co mniej oczywiste, również cała sekcja pitch jest przepuszczona przez oscylator kwarcowy. Mega!
Możliwość obsługi przy zamkniętej pokrywie. Mamy tu sekcję pitch oraz przycisk lift obsługujący windę ramienia - działający przy użyciu elektromagnesu. Dla tradycjonalistów jest też mechaniczna wajcha. Następcy już tej wajchy nie mają.
Muting switch czyli wyciszacz sygnału - tradycyjnie jest tu system mechaniczny ale dodatkowo elektroniczny.
Wymienna główka headschella (nie przejściówka!) z ULM na typowy dualowski podkoszyk 1/2 cala. Jeden minus: rzadko kiedy ktoś ma ten oryginalny zestaw a dostępne w sprzedaży osiągają absurdalne ceny.

Wkładka w tym egzemplarzu to ULM 60E z oryginalną igłą. Ale to fajnie zagrało po kompleksowym serwisie

[Jaculek]

Możliwość ustawiania prędkości opadania igły. Funkcja znana z takich konstrukcji jak 704

704 tego nie ma. Chyba żaden... Mój w każdym razie na pewno.

[olsza84]

704 tego nie ma. Chyba żaden... Mój w każdym razie na pewno.

Tfu...tak to jest jak się pisze z pamięci. Tak 704 nie ma faktycznie tej funkcji. 721 ma. Dzięki za czujność i już koryguję.

721

704

[Jaculek]

Za to obydwa (704 i 721) mają regulację VTA, której w 714 brakuje (w 731 chyba też nie ma).

[olsza84]

Za to obydwa (704 i 721) mają regulację VTA, której w 714 brakuje (w 731 chyba też nie ma).

Zgadza się. Oprócz 704 i 721 żaden Dual wcześniejszy czy późniejszy, również topowe, nie miał VTA. To jedyne modele mające tę funkcję. Oczywiście nie liczę tutaj jakichś kombinacji quasi VTA na headschellu czy podniesienie kolumny ramienia dla celów zmieniarkowych.

[olsza84]

Taki prosty, aczkolwiek dość fajny model skończyłem naprawiać i serwisować - Dual 502, paskowiec z lat 1977-1978. Naprawiać, gdyż prawdopodobnie po transporcie latało całe ramię wraz z mechanizmem nacisku (uszkodzona oprawka łożyska w kardanie, łożysko w kawałkach, kulki łożyskowe wypadły, zaczep sprężyny nacisku wyłamany).
Przy okazji nastąpiła zmiana okleiny. Ktoś kiedyś na oryginalną folię nakleił fornir, ale dość niechlujnie i tylko na przednią ściankę. Górna i wewnętrzna krawędź plinty pozostała z oryginalną folią. Folia i fornir ciekawe, ale raczej słabe połączenie Dałem też logo Duala, gdyż oryginał gdzieś zaginął po pierwotnym oklejaniu plinty.

[BRob]

Super wygląda taki "wygłaskany" gramofon.
Mają swój urok, te skrzynki, specyficzne ramiona.

Kawał solidnej roboty, renowacja pierwsza klasa!

[Jaculek]

Ciekawy model: mimo, że zupełnie z dolnej półki to talerz ma pełnowymiarowy
Dziwnym zbiegiem okoliczności wczoraj dostałem do przeserwisowania dokładnie ten sam model Na szczęście stan egzemplarza bez zarzutu.

Ma najcichszy silnik synchroniczny jaki do tej pory do mnie trafił.
Brak kontroli obrotów i stroboskopu więc zmierzyłem obroty telefonem a tu 33,4 i 45,0 i nierównomierności nie przekraczają 0,13% Wymienię tylko profilaktycznie smary i wyczyszczę styki w koszyku, bo są zaśniedziałe. Poza tym nic nie ruszam, nawet pasek wygląda jak nowy Takie proste Duale są WIECZNE (jak widać tylko transport może im zaszkodzić )

[olsza84]

Kawał solidnej roboty, renowacja pierwsza klasa!

Dzięki

Ma najcichszy silnik synchroniczny jaki do tej pory do mnie trafił.

Dlatego ja nie demonizuję pasków ani nawet idlerów. Wszystko zależy od egzemplarza. Ten też jest cichy. Wcześniej z ostatnich paskowych robiłem 1249 i ten był strasznie cichy mimo, że to zmieniarka. A jak trzymał obroty to istna rewelacja. Też paska nie zmieniałem bo by było tylko gorzej z zamiennikiem. Z kolei w 521 musiałem wymieniać silnik bo tak hałasował, że nie było rady. Teraz zacząłem robić 1229 i tu też silnik strasznie chrobocze. Zobaczę w czym rzecz i czy da radę to ogarnąć.

[Dam88]

Taki prosty, aczkolwiek dość fajny model skończyłem naprawiać i serwisować - Dual 502, paskowiec z lat 1977-1978. Naprawiać, gdyż prawdopodobnie po transporcie latało całe ramię wraz z mechanizmem nacisku (uszkodzona oprawka łożyska w kardanie, łożysko w kawałkach, kulki łożyskowe wypadły, zaczep sprężyny nacisku wyłamany).
Przy okazji nastąpiła zmiana okleiny. Ktoś kiedyś na oryginalną folię nakleił fornir, ale dość niechlujnie i tylko na przednią ściankę. Górna i wewnętrzna krawędź plinty pozostała z oryginalną folią. Folia i fornir ciekawe, ale raczej słabe połączenie Dałem też logo Duala, gdyż oryginał gdzieś zaginął po pierwotnym oklejaniu plinty.

Mój ci on!
Dzięki raz jeszcze Olsza!

[olsza84]

Mój ci on!
Dzięki raz jeszcze Olsza!

Ooo czołem. Nie kojarzyłem Ciebie tutaj Dual jest spakowany i dzisiaj wyruszy w drogę powrotną

[Dam88]

Tak, jestem, ale więcej czytam niż piszę
Dzięki! Nie mogę się doczekać