Było nas trzech... – czyli Dual 1019 [renowacja]

[blispx]

Podda się tylko źle te testy przeprowadzasz, spójrz

https://www.youtube.com/watch?v=5TFyYtcU3tA

[olsza84]

Jakieś wolne te obroty

Masz rację. Masz dobry słuch
Miałem coś źle ustawione. Już wrzuciłem nowy filmik z poprawnymi obrotami.

Podda się tylko źle te testy przeprowadzasz, spójrz

No taki brutal to ja nie jestem

[olsza84]

No i po równo 3 tygodniowym oczekiwaniu dotarł z USA zamiennik koszyka dedykowany do Duala 1019 oraz klin korygujący VTA, montowany między wkładkę a koszyk. Klin jest repliką oryginału, który ciężko w dzisiejszych czasach dostać. Teraz Elac pewnie pokaże trochę więcej niż do tej pory A tak to wygląda:

[olsza84]

Podzielę się pewną historią bo spotkało mnie niemałe zaskoczenie. Otóż jeden z moich Duali z tego wątku, znalazł nowy dom i pojechał przed Świętami Wielkanocy do Belgii. Kupił go facet, który jest muzykiem klasycznym. Praktykiem oraz z wykształcenia. Gra na mandolinie i wiolonczeli. Jest od wielu lat dyrektorem i liderem orkiestry. Napisał też książkę.

Myślę sobie muzyk klasyczny, to pewnie ma świetny słuch a ja mu tu idlera wysyłam Szlag. Niedobrze - będzie marudził Ten egzemplarz był akurat względnie cichy ale wiadomo, że nie ma porównania z DD.
Bałem się też, że tak długą drogę do Antwerpii mój Dual nie dotrze cały. Sporo sortowni po drodze i zawodów w rzucaniu na odległość.

Sprawdziłem tracking i po kilku dniach gramofon dotarł. I nastała cisza. Zero odzewu. Żadnego komentarza. Po ok.2 tygodniach otrzymałem w końcu wiadomość, której zajawka tytułu na komórce zaczynała się od słów "I'm sorry..."
Nie wygląda to dobrze - pomyślałem sobie Ale wydźwięk był inny niż pomyślałem w pierwszej chwili.

Pozwalam sobie przedstawić tą wiadomość bo zachowanie jest niestandardowe i zrobiło na mnie niemałe wrażenie. Oczywiście dane wrażliwe pozwoliłem sobie zamazać.

I faktycznie po Wielkanocy kurier FedEx dostarczył paczkę a w środku obiecane czekoladki w świątecznym wydaniu. Niesamowity gość. Na marginesie dodam, że rewelacyjne te belgijskie czekoladki

[zbyszek1982]

Zadowolony klient Gratulacje!

[darkman]

No tak ale ten mail to przecież plagiat. Ja już to dawno pisałem o Twoich gramofonach.
Czekoladki doślę.

[tuczi77]

Piękna historia

[olsza84]

Zadowolony klient Gratulacje!

Piękna historia

Dzięki

Czekoladki doślę.

No ja myślę

[darkman]

No ja myślę

Proszsz, dosyłam:
https://www.vertical-life.info/en/crags ... chocolates

[Hiper86]

Podzielę się pewną historią

Lubie takie historie, nrawo OLSZA!

[chudy_b]

ozwalam sobie przedstawić tą wiadomość bo zachowanie jest niestandardowe i zrobiło na mnie niemałe wrażenie.

Taki feedback sprawia większą przyjemność niż wydymanie kogoś na licytacji śmieci ze strychu

Kurczę, coś w tym jest że robienie interesów z ludźmi z zachodu to jednak inny poziom jest. Ja tam nigdy niczego tak daleko nie sprzedawałem, ale kupowałem sporo. Sympatyczne, napisane z dbałością o formę i treść wiadomości, są niemal regułą. U nas niestety wyjątkiem.

[Latro]

No proszę do zadowolonego Niemca doszedł zadowolony Belg. Kolejna fajna historia i wyrazy uznania

[olsza84]

No ja myślę

Proszsz, dosyłam:
https://www.vertical-life.info/en/crags ... chocolates

No masz, fajne. Chętnie bym spróbował tylko umiejętności brak

Lubie takie historie, nrawo OLSZA!

Dzięki. Dlatego opisałem

Taki feedback sprawia większą przyjemność niż wydymanie kogoś na licytacji śmieci ze strychu

Kurczę, coś w tym jest że robienie interesów z ludźmi z zachodu to jednak inny poziom jest. Ja tam nigdy niczego tak daleko nie sprzedawałem, ale kupowałem sporo. Sympatyczne, napisane z dbałością o formę i treść wiadomości, są niemal regułą. U nas niestety wyjątkiem.

Zdecydowanie przyjemność niemała. Zresztą wcześniej otrzymałem już takie osobiste podziękowania od pewnego Niemca - ale bez czekoladek Tutaj w tej historii przyjemność większa bo doceniam to, że mu się chciało - odręcznie napisane podziękowania na czekoladkach. Wcześniej dłuższy mail. Sama wysyłka Fedexem to też pewnie nie tania sprawa z Belgii, ale widać nie miało to znaczenia. A przecież mógł pomyśleć jak wielu, że zapłacił niemało za gramofon i to przecież wystarczy. Za wysyłkę też zresztą sporo. Czyli jest gramofon jest kasa i cześć. Wszystko gra. Zapłaciłem to mi się należy. Ale tu doszedł jakiś czynnik "ludzki", emocja że otrzymał więcej niż liczył.

No proszę do zadowolonego Niemca doszedł zadowolony Belg. Kolejna fajna historia i wyrazy uznania

Dzięki Latro

[charliez88]

Brawo Ty!

Odnośnie przyjemności z interesów z zachodem...
... jak są pieniążki to żyje się łatwiej i łatwiej dorzucić za kuriera i wysłać czekoladki - mówiąc w uproszeczniu.

Oczywiście nie umniejszam temu Panu, bo gest na poziomie... natomiast zauważyłem, że w PL odkąd jest mniejsze bezrobocie i generalnie odkąd ludzie więcej zarabiają to też jest i mniej 'januszy' - oczywiście są, ale ten POZIOM generalnie jest dużo wyższy, jest dużo mniej oszustów, ludziom bardziej można ufać... bo nie muszą kombinować, żeby mieć na chleb.

To są już swego rodzaju towary luksusowe, więc nie kupuje ich raczej wafel, który próbuje coś ugrać, a raczej pasjonat, który ma pewnie chatę, ze 2 przyzwoite auta, wykształcone dzieci i spory majątek - w takich okolicznościach łatwiej zachowuje się klasę, łatwiej o dobre gesty.

Ale to taka moja dygresja/obserwacja.

[zbyszek1982]

Olsza, jaka jest średnica ośki idlera w tych dualach i wysokość łożyska na kółku?