Może to i lepiej - nadal nie mam cyfrowego aparatu (poza smartfonem) więc i fotki robię takiej-se jakości.
Zawiasy zrodziły się z zapytania/zachcianki - a bo po mojemu tak by było wygodniej. No i projekt się udał

Na co dzień trzymam wkładki w innych, zamkniętych pudłach, ale że po przeprowadzce dorobiłem się w salonie przeszklonej witryny to uznałem że takie bardziej ekspozycyjne pudełko by się przydało.
Przede wszystkim rozwiązałem sobie w ten sposób jeden konkretny problem - jak sensownie przechowywać wkładki Stanton/Pickering bez zdejmowania pędzelków. Większość dedykowanych pudełek jest za niska więc trzeba coś rzeźbić albo kombinować.
Pudełka Peliksa mają idealną wysokość pod te wkładki - zostaje jakiś milimetr lub dwa powietrza między punktem maksimum, a zamkniętą pokrywką, przy dystansie przesięgowym 52mm dla standardowej długości headshelli).
Co śmieszne - nie podawałem Markowi tych wymiarów zanim przesłał do mnie gotowy produkt.
Innymi słowy - fach w ręku
