Mysle, ze ta forma ma szanse zaistniec w swiadomosci sluchaczy:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=hgupgecRJWs[/youtube]
A tutaj ponizej...koncert, lub jak kto woli wystep. Naprawde polecam
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=_sE4g-c9gNA[/youtube]
Jeszcze jedna propozycja.Wykonanie "na zywo" utworu "Drunk Trumpet". Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym. Facet kontrolujac lapkami predkosc obrotowa zmienia wysokosci dzwiekow nagranej trabki i wykonuje w ten sposob bardzo intrygujace solo. I jeszcze taka ciekawostka.Kid Koala jest z wyksztalcenia.... pianista. Zapraszam do posluchania:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uJ8enrYfUx8[/youtube]
Czy to przyszłość bluesa???
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czy to przyszłość bluesa???
To żadna nowość RobertRobert007Lenert pisze:Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Czy to przyszłość bluesa???
Nie chodzi o nowinke w sensie technicznym. Ten facet idealnie trafia intonacyjnie, a nie jest to proste, tam nie ma progow , klawiszy...to cos jak gra na puzonie.Wojtek pisze:To żadna nowość RobertRobert007Lenert pisze:Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym.Odpowiedni odtwarzacz CD też może pełnić taką rolę.
Ps. Wlasnie kupilem trzy albumy Koali
