Wasza ulubiona polska płyta

[Boguś]

Czysta, brudna energia . Duch Pixies nawalony wódą + arcyśmieszne teksty:
"O'baby, I wanna poznać lepiej ciebie / z kieszeni mi wystaje grzebień / od dawna babcia gryzie ziemię." i wyrzyg na koniec! Ten tekst i pytanie "Gdzie jest mój breloczek" to są kultowe w niektórych kręgach .
Ale to trzeba usłyszeć . A na deser Macio Moretti na perkusji.



Ale to tak na teraz, bo jest ciepło i świeci słońce, a w niedziele jak wracałem z rowerem z przebitą dętką, to na przejściu dla pieszych śliczną dziewczyna widziałem <3.
Jak się rozpada i będzie mi smutno, to mogły by być "Dni wiatru" albo "Księżyc".

[ojcie_c]

Moje polskie, ulubione, na chwilę obecną ex aequo Maanam "Nocny Patrol", Hey "Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan" i Perfect "UNU".

[mrcnoos]

Fajny wątek, odświeżę go trochę...
Z mojej strony :
Siekiera - Nowa Aleksandria,
Made In Poland - ST,
Robotix - Kosmiczna Odyseja Helvisa,
I jeszcze by się dużo dużo więcej znalazło

[RadTang]

Trochę wstyd się przyznać... dopiero od niedawna słucham czegokolwiek krajowego. Nie znam wielu naszych płyt, choć mam ich sporo.

Z ulubionych: pierwsze trzy Czesława Niemena (Dziwny jest ten świat, Sukces, Czy mnie jeszcze pamiętasz); debiut Breakoutu; debiut Czerwonych Gitar.
Wszystkie te albumy mam z serii Z archiwum polskiego beatu, którą skompletowałem dokupując właśnie debiut Czerwonych Gitar. Sukces z tej serii mam w kiepskim stanie i udało mi się go zastąpić nieco lepszym egzemplarzem (oryginał mono) oraz mam też Dziwny jest ten świat z 1990 roku, który brzmi lepiej od tego wznowienia z 1988.

[Obywatel]

Wczesne lata 90 z Polskich Nagrań brzmią zaskakująco dobrze. Nie wiem czy ostatnim rzutem na taśmę kupili jakiś nowy sprzęt czy zaczęli się bardziej starać.

[gravediggie]

Chyba Czerwony Album Niemen Enigmatic jest moim numero uno.

[mrcnoos]

Chyba Czerwony Album Niemen Enigmatic jest moim numero uno.

Też fajny album. Ale pierwszy Enigmatic to super płyta.
Dziś puszczałem go mamie

[Cracker]

"I Ching" to mój #1
ale czerwony Niemen zaraz za nim

[RadTang]

Chyba Czerwony Album Niemen Enigmatic jest moim numero uno.

Też fajny album. Ale pierwszy Enigmatic to super płyta.
Dziś puszczałem go mamie

O, w tym tygodniu ja go słuchałem (Enigmatic, wznowienie z 1988). Strona B lepsza jak dla mnie.
Napisałem jego recenzję. Na pewno trzeba ją kiedyś jeszcze raz wrzucić na talerz.

I Ching też mam. Ale nie znam.

[Myszor]

"I Ching" to mój #1
ale czerwony Niemen zaraz za nim

Agreed I pod względem muzyki jak i tłoczenia ten album wyprzedzał swoje czasy.

[RadTang]

"I Ching" to mój #1
ale czerwony Niemen zaraz za nim

Agreed I pod względem muzyki jak i tłoczenia ten album wyprzedzał swoje czasy.

Czyli warto wyciągnąć, umyć i puścić?

[mrcnoos]

Czyli warto wyciągnąć, umyć i puścić?

Bez dwóch zdań!

[RadTang]

Czyli warto wyciągnąć, umyć i puścić?

Bez dwóch zdań!

W takim razie - się robi! Jutro szukam w szafie, wyjmuję i myję.
Zrobię to po ojcowskiemu bo płyn się skończył.
Robiłem tak wcześniej (biały spirytus) i chyba było dobrze.

[mrcnoos]

Zrobię to po ojcowskiemu bo płyn się skończył.
Robiłem tak wcześniej (biały spirytus) i chyba było dobrze.

Hmmm
Brzmi intrygująco

[stos79]

Najpierw biały spirytus a potem białe myszy na wizji