(Off) Top Wszech Czasów

[Darek]

@ vinylpiotrek:
Nierozumiem co chcesz od Metalu. Nie sluchasz nie rozumiesz wiec co mozesz mowic.
Kazda muzyka ma swoje uroki i kazdy muzyk inaczej wyraza to co czuje. Jedni przekazuja to przez Blues inni Folk a oni przez Metal bo tak to czuja. Widza ze swiat i ludzie nie sa piekni i to pokazuja poprzez muzyke okladki plyt zachowanie. Przelamuja wszystko i niektorzy nie moga sie z tym zgodzic
Kiedys ktos mi powiedzial gdy sluchallem w samochodzie metalu ze nic nie rozumie co graja wiec puscilem mu inny utwor tejsamej grupy i zrozumial. Wczesniej nie wiedzial ze slucha folku w innym brzmieniu Widze ze nawet nie wiesz ile muzyki klasycznej czy folkowej jest grane w Metalu. Gdzies na YT jest filmik gitarzysty Black Label Society niejakiego Zaak Wylde jak pokazuje dzieciom jak grac klasyke w metalu. Postaraj sie kiedys posluchac takich wykonawcow jak Mael Mordha (Ire), Windir (Norwegia) a juz bardzo latwym do poluchania jest album Rosyjskiej kapeli Forest Stream - The Crown of Winter. Wszycy ci wykonawcy graja mniejwiecej tensam gatunek metalu a uslyszysz roznice kraju czy kontynentu gdzie ona powstaje
Nie odbieraj tego ze chce Cie przekonac do sluchania tego typu muzyki bo ie jest to moim celem, ale pozwol aby ludzie zyli wlasnym zyciem i nie mowa ze cos jest piekne a cos nie
Wielu jest na forum co sluchaja Jazzu a ja tego nie rozumiem i nia slucham (prawie wcale) i nie wypowiadam sie o Jazzie bo go nie znam
*edt* bardzo dobry przyklad Robert

[vinylpiotrek]

Powiedziałem dlaczego mnie AŻ tak metal drażni..
..i jako człowiek troche ubolewam na aż taką popularnością i co gorsza subkulturami z tym związanymi, a to ze na peryferiach tego gatunku czy jak to zwał, grają muzycy którzy czerpią coś z metalu, i łączą to z innymi insprracjjami , to nie widzę w tym absolutnie nic złego.
I niemam watpliwości, że metal, w olbrzymiej większości jest muzyką...łatwą w odbiorze

[Darek]

cezi pisze:
P.S. Na marginesie - w chwili obecnej najbardziej znane i UZNANE polskie zespoły za granicą to Behemoth i Vader:)

Sukces handliowy to inna rzecz.

To nie jest sukces handlowy a muzyczny. Plyty nie sprzedaja sie w milionach natomiast sale koncertowe sa pelne
Przyklad:
najnowsza plyta Behemoth zostaje wydana w bardzo limitowanym nakladze (potwierdzone to przez Nergala i oficjalny sklep Behemoth) nie sprzedaje sie natychmiast> wiec pokaz mi gdzie tu sukces handlowy. Zreszta poprzednie plyty podobnie

[vinylpiotrek]

Sukces handlowy w branży koncertowej, mniejszy w branży płytowej, co zresztą jest obecnie jednym z głównych problemów rynku fonograficznego, i chyba wiemy dlaczego.
A grupa docelowa odbiorców ich muzyki, może być "jeszcze bardziej w tą stronę" niż srednia.

[Robert007Lenert]

Rozmowy o sztuce to konieczność i prosze ich nie blokować. Rozmowy o sztuce uczą odsiewania plew od ziarna.... i nie jest wazne czy ziarno jest cięzkim ołowianym śrutem, czy delikatnym ludycznym groszkiem.

[Darek]

Sukces handlowy w branży koncertowej, mniejszy w branży płytowej, co zresztą jest obecnie jednym z głównych problemów rynku fonograficznego, i chyba wiemy dlaczego.
A grupa docelowa odbiorców ich muzyki, może być "jeszcze bardziej w tą stronę" niż srednia.

Ups szukasz dziury w calym
Przyklad :
Within Temptation - Plyty jak gorace buleczki, sale koncertowe pelne
The Wall - plyty gorace buleczki, sale koncertowe nie zawsze pelne
Chcesz wiecej przykladow?

[vinylpiotrek]

Ja sobie tego nie wymyśliłem, takie niestety są trendy.
A the wall jest wyjątkiem, rodzajem zbiorowego amuletu.

[Darek]

Ja sobie tego nie wymyśliłem, takie niestety są trendy.
A the wall jest wyjątkiem, rodzajem zbiorowego amuletu.

The Wall jest wyjatkiem przesan i otworz oczy

[kaZ]

Rozmowy o sztuce to konieczność i prosze ich nie blokować. Rozmowy o sztuce uczą odsiewania plew od ziarna.... i nie jest wazne czy ziarno jest cięzkim ołowianym śrutem, czy delikatnym ludycznym groszkiem.

Oj , to jutro mnie zmuli po tym " groszku " w Trójce...

[vinylpiotrek]

The Wall jest wyjatkiem przesan i otworz oczy

Może nie jedynym, ale globalny spadek sprzedaży płyt jest faktem.

[Darek]

The Wall jest wyjatkiem przesan i otworz oczy

Może nie jedynym, ale globalny spadek sprzedaży płyt jest faktem.

chyba chcesz powiedziec wrost sprzedazy plyt a nie spadek

[cezi]

@vinylpiotrek - to mój ostatni post w tym temacie, bo powoli mi to zakrawa na karmienie trolla.

Gdybyś napisał "Nienawidzę/ nie cierpię/ nie rozumiem/ nie znoszę heavy metalu" i na tym zakonczył to nikt nie powiedziałby złego słowa, bo to Twoja subiektywna opinia. Ale zamiast skończyć na stwierdzeniu, pojechałeś z ideologią, bredniami o dobru i złu, estetyce, pięknie (lub raczej brakiem estetyki czy też piękna). I nie dziw się że wszyscy Ci którzy mają pojęcie o metalu, zaczęli Cię punktować, bo się na tym znają - przynajmniej w tej konkretnej kwestii lepiej od Ciebie.

Nie wiem co chciałeś osiągnąć, ale zauważ, że średnia wieku na tym forum to IMHO grubo powyżej lat 20 (ja mam 40). Każdy więc z nas jest okrzepnięty muzycznie np. ja nie zacznę słuchać jazzu czy disco polo. Jesli więc chcesz prowadzić antymetalową krucjatę, to bardziej zasadne jest jakieś forum teologiczne czy też socjologiczne, gdzie być może trafisz na bardziej podatny grunt.

Swoją drogą Admin w wolnej chwili mógłby zrobić jakąś mikro statystykę wieku forumowiczów - jeśli podali dane np. w przedziale co 10 lat

Cezi

[vinylpiotrek]

Ale zamiast skończyć na stwierdzeniu, pojechałeś z ideologią, bredniami o dobru i złu, estetyce, pięknie (lub raczej brakiem estetyki czy też piękna)

Wyraziłem sie moze w lekko przerysowany sposób, ale faktem jest że przedstawiciele wielu podgatunków eksponuja tematykę ZŁA w sposób niespotykany w innych gatunkach muzyki. W kontekście ich popularności i wielu zagorzałych fanów zapatrzonych w idoli to moze martwić.
Nie każdego, ale tez nie jestem w tym odosobniony.
jasne?
Jeśłi mają c lat 40 wykluczasz słuchanie Jazzu, to świadczy o twoich klapkach na oczach.
Przykre.

Nie wiem co chciałeś osiągnąć

Temat moim zdaniem jest na tyle wązny, że warto go zasygnalizowac.
Celowo nie robiłem tego w wątkach poświęconych muzyce metalowej, bo byłbym tam intruzem.
taki "luźny wątek" był do tego okazją.
P.S.
Są tu użytkownicy zarówno starsi jak i młodsi ode mnie nie wpływa to na mój stosunek do nich.
Argument wieku w sporze swiadczy o braku argómentów, kompleksach , czy może jeszcze czymś?

[Robert007Lenert]

Panowie o co tyle krzyku. Gadamy sobie , spieramy sie i wartosciujemy sztuke. Tworca tworzac dzielo musi byc swiadom mozliwej krytyki...taka jego dola. A co do tego ze plyty sprzedaja sie zle , to jest to faktem. Wzmozona moda na winyle to ostania deska ratunku dla fonografii. Zreszta ta moda zostala wylansowana przez firmy fonograficzne czujace dramat sytuacji w dobie plikow, mp3 i innych darmowych youtubow i temu pokrewnych. Kiedys naklad 400 tysieczny sprzedawal niekomercyjny wykonawca i to w jednym kraju. Dzisiaj komercyjni potentaci maja problem z 5 tysiacami.

[zbyszek1982]

ja nie zacznę słuchać jazzu

Jazz jest tak szeroką szufladą, że szkoda się na ten gatunek muzyki ot tak zamykać. Sporo nowoczesnego elektrycznego jazzu sięga garściami z metalowej estetyki.

Dla mnie jazz jest naturalnym krokiem w rozwoju zainteresowań muzycznych.

Co do heavy metalu, to też jakoś nie przepadam. Jako filolog mam niestety tę przypadłość, że doskonale rozumiem o czym ci kolesie śpiewają, a wyśpiewują straszne głupoty Może dlatego muzyka instrumentalna (czy to jazz, czy (post)rock, czy elektronika) jest mi najbliższa.