(Off) Top Wszech Czasów

[motown]

W środę (1.01.2014) na antenie Trójki 20. Top Wszech Czasów - czyli taka dłuższa lista przebojów dawnych (i tych trochę młodszych).

Dla mnie to było kiedyś niemałe święto muzyki. Czekałem z podnieceniem na Top, nagrywałem co się dało na kasety, notowałem w zeszyciku która piosenka na którym miejscu, robiłem własną listę, obstawiałem co wygra ;]

Teraz entuzjazm trochę mniejszy, ale jak dożyję, to z przyjemnością posłucham przy piwku dwudziestego notowania. Top trwa prawie cały dzień - od 9:00 do 21:00, będzie dużo dobrej muzy i mało gadania. Jak ktoś chce, to jeszcze można głosować (do jutra do godz. 12:00 - http://lp3.polskieradio.pl/topnotowanie/).

[Winters]

Ten "top" to co rok to samo; za wiele tam się nie zmienia, a średnio mnie interesuje, czy tym razem wygra Let Cepelin czy Queen czy inne Dip Perpul mark sześćset. Ogólnie rzecz biorąc, nie uważam, żeby taki plebiscyt był wyznacznikiem jakości w muzyce, jest po prostu manifestacją gustów muzycznych słuchaczy Trójki. Wiele świetnych numerów nie ma szans na przebicie się i nie ma w tym nic dziwnego - po prostu nie są znane szerszej publiczności, bo nikt tego w polskim radiu nie słyszał.

[KasparHauser]

Głosujcie na Kult .

[Tyrystor]

Ten "top" to co rok to samo; za wiele tam się nie zmienia, a średnio mnie interesuje, czy tym razem wygra Let Cepelin czy Queen czy inne Dip Perpul mark sześćset. Ogólnie rzecz biorąc, nie uważam, żeby taki plebiscyt był wyznacznikiem jakości w muzyce, jest po prostu manifestacją gustów muzycznych słuchaczy Trójki. Wiele świetnych numerów nie ma szans na przebicie się i nie ma w tym nic dziwnego - po prostu nie są znane szerszej publiczności, bo nikt tego w polskim radiu nie słyszał.

Zgodzę się z Wintersem - o ile lubię Trójkę i sama idea Topu mi nie przeszkadza, o tyle wzajemne przepychanie się na podium Stairway to Heaven (za którym nie przepadam), Wish You Were Here (które jest zbyt harcersko-ogniskowe) i paru innych utworów, na ogół dość sierdcoszczipatielnych, jest wg mnie niezbyt ciekawe. Acz i tak mam zamiar zagłosować, ktoś musi tam wesprzeć rock progresywny.

[vinylpiotrek]

Stairway to Heaven (za którym nie przepadam)

Oj czepiasz się, lepsze troszke od Ich Troje i Bayer Full.

[Darek]

Stairway to Heaven (za którym nie przepadam)

Oj czepiasz się, lepsze troszke od Ich Troje i Bayer Full.

to chyba zart z tym Ich Troje i Bayer Full

[vinylpiotrek]

Trochę, żart, ale jakoś mega lepsze to nie jest, taki trochę lepiej skrojony pop

[kaZ]

Jak dla mnie nuda...

[Darek]

Trochę, żart, ale jakoś mega lepsze to nie jest, taki trochę lepiej skrojony pop

f..ck
Jak mozna porownac Ich Troje do Led Zeppelin. Czego ty sluchasz Karela Gotta czy Alibabki? czy Trubadury a moze Polomskiego z Krawczykiem
To chyba jakas prowokacja z Twojej strony
*edt* od kiedy to Led Zeppelin gralo POP

[Darek]

wspomnien czar

[vinylpiotrek]

Jak mozna porownac Ich Troje do Led Zeppelin. Czego ty sluchasz Karela Gotta czy Alibabki? czy Trubadury a moze Polomskiego z Krawczykiem

Alibabek rzadko, pozostali plasują się gdzieś pomiędzy LZ a Ich Troje.
Zresztą często dzielę się moimi fascyncjami muzycznymi na tym fotum...

[Darek]

Jak mozna porownac Ich Troje do Led Zeppelin. Czego ty sluchasz Karela Gotta czy Alibabki? czy Trubadury a moze Polomskiego z Krawczykiem

Alibabek rzadko, pozostali plasują się gdzieś pomiędzy LZ a Ich Troje.
Zresztą często dzielę się moimi fascyncjami muzycznymi na tym fotum...

To mam prosbe, uszanuj ich dorobek i to co wniesli do muzyki w przeciwienstwie tych co wymienilem i co ty wymieniles i nie porownuj ich dorobku do kiczu. Jak nie patrzec plyty sprzedane w milionch na calym seiecie, sale koncertowe pelne, sluchaja ich pokolenia nie patrzac czy ktos zna jezyk czy nie, czy wie co spiewaja czy nie czego nie mozna powiedziec o tamtych wymienionych

[vinylpiotrek]

W sprawie gustu:
Granica kiczu jest subiektywna, w moim odczuciu LZ trąca kiczem.
A akurat popularność to żaden argument.
Napewno bliżej im do ich Troje, niż do Georga Gershwina, Heitora Villa - Lobosa, Kurta Weila, czy choćby Dizzy'ego Gillespiego.
W sprawie szacunku:
Niezależnie od gustu, to trochę trudno darzyć szacunkiem, tych co nie szanują swoich mistrzów, muzyków znacznie lepszych i ich okradają.
Szanowac tych, którzy nie szanują swojej publiczności oszukując ja i okłamując.

Za to oczywiście nalezy uszanować, to że komuś moze się podobać, to co my uznajemy za kicz.

[Darek]

W sprawie gustu:
Granica kiczu jest subiektywna, w moim odczuciu LZ trąca kiczem.
A akurat popularność to żaden argument.
Napewno bliżej im do ich Troje, niż do Georga Gershwina, Heitora Villa - Lobosa, Kurta Weila, czy choćby Dizzy'ego Gillespiego.
W sprawie szacunku:
Niezależnie od gustu, to trochę trudno darzyć szacunkiem, tych co nie szanują swoich mistrzów, muzyków znacznie lepszych i ich okradają.
Szanowac tych, którzy nie szanują swojej publiczności oszukując ja i okłamując.

Za to oczywiście nalezy uszanować, to że komuś moze się podobać, to co my uznajemy za kicz.

Pozostawiam Cie z Ich Troje. Tak sie zastanawiam czy kiedykolwiek sluchales jakiejs muzyki z gatunku ROCK, poznales troche historie LZ jak i muzykow tam grajacych bo jak czytam to co piszesz to mam duze watpliwosci. Tam gral niejaki Jimmy Page. Posluchaj kiedys jego gry od poczatku, poznaj historie JP i to co zrobil dopiero wtedy porownaj do wymienionych przez Ciebie wykonawcow. Jesli nic nie uslyszysz to daj sobie luz. I nie stawiaj ich w jednym rzedzie z komercyjnym kiczem.
Troche za malo jestes obeznany w temacie LZ wiec lepiej przestan wypowiadac sie na ich temat
Moze tro troche rozjasni [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=4ACqmG9dBjI[/youtube] [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QATICdf7b-0[/youtube]

Mozesz troche to wyjasnic
" Niezależnie od gustu, to trochę trudno darzyć szacunkiem, tych co nie szanują swoich mistrzów, muzyków znacznie lepszych i ich okradają.
Szanowac tych, którzy nie szanują swojej publiczności oszukując ja i okłamując. "

[vinylpiotrek]

Człeku, trochę słuchałem takich piosenek jak byłem mały, ale dawno z tego wyrosłem!
Miałem chyba nawet..aż wstyd się przyznać 6 płyt LZ
Nie mam nic przeciwko tzw ROCKowemu komponentowi, ale niech muzyka jeszcze COŚ oferuje, a nie ...

PS
Znam dużo lepszych gitarzystów niż szarpidrut Jimmy Page