Kolumny do 700 zł

[Mawis]

No to inaczej: poleć mi kolumienki, których sam nie chciałbyś mieć z powodu zamulonej góry (założenia techniczne bez zmian). Przypominam: Tannoy Mercury M1 są trochę za mało zamulone.

Moze odwróć wektor poszukiwan i znajdź wzmacniacz zamulajacy górę?

[Tarkus]

Chcesz powiedzieć, że nie ma kolumn z bardziej cofniętą górą niż M1?

[Mawis]

Chcesz powiedzieć, że nie ma kolumn z bardziej cofniętą górą niż M1?

Nie wiem tego. To moglby Ci powiedzieć np. amrowek. Ja nie mam takiej wiedzy. Ale sądząc po okresie Twoich poszukiwań które trwają juz szmat czasu wyglada jakbyś szukal swojego Graala

[Tarkus]

pomieszczeniu odsłuchowym

Prawdę mówiąc, nabieram coraz większych podejrzeń, że gdyby nie te półki sterczące nad kolumnami, góra mogłaby być mniej natarczywa. Odbicie contra rozproszenie. Muszę to sprawdzić gdzieś w innym pomieszczeniu.
No ale odrąbać szkoda...

[amrowek]

@Tarkus
Moda na sukces miała mniej odcinków

[Mawis]

@Tarkus
Moda na sukces miała mniej odcinków

On to raczej jak "W labiryncie"...

[MaciejT]

Tarkus, a nie można po prostu ująć trochę sopranów gałeczką na wzmacniaczu?

[Tarkus]

gałeczką na wzmacniaczu

Z mojego doświadczenia: to więcej psuje niż poprawia. Filtry we wzmacniaczu, jeśli już, nadają się do korekcji ewentualnych niedoskonałości nagrania. Przy "niezgraniu" elementów zestawu tylko dodatkowo pogarszają brzmienie.
Do tego dodam oczywistość: wzmacniacz (każdy, który ma taką funkcję) najlepiej, tzn. najczyściej, brzmi przy odłączonej regulacji barwy i tego nic nie pobije. Dlatego myślałem o Telefunkenach TLX-1 (wątpliwości mam po przeczytaniu opinii, jakoby grały "sucho") lub innych kolumnach z nastawną zwrotnicą. To rozwiązanie (również z moich obserwacji!) daje znacznie więcej. Przyciszasz nie część pasma "na skos", tylko głośnik wysokotonowy jako taki.

[MaciejT]

Twoje doświadczenie jest oczywiście najważniejsze, widocznie próbowałeś i Ci nie odpowiadało.
Nasunęło mi się kilka własnych spostrzeżeń:
- Twój system nie musi być koniecznie "niezgrany", pracuje w nieprzewidzianych przez konstruktorów warunkach, no i może Twoje oczekiwania nie są powszechne i typowe?
- Oczywistość jest taka, że jedni korzystają z gałek na wzmacniaczu a inni wyznają zasadę, że najlepsze brzmienie jest z odłączoną regulacją. Obie te grupy mają rację, każdy słucha jak mu najlepiej gra. Ja akurat z gałek korzystam i nie czuję się w związku z tym gorszy, dla mnie tak jest lepiej, ot taki przypadek.
- Zastanawiam się czy przyciszanie głośnika wysokotonowego jako takiego czymś się różni z wyciszaniem pasma jakim on gra... No ale skoro z własnych obserwacji wiesz już że jest inaczej, to znaczy że tak jest i dyskusja w tym temacie staje się jałowa.

Moim zdaniem musimy sobie zdać sprawę, że poszukiwania prowadzisz w segmencie kolumienek budżetowych, które już z tego powodu mają ograniczenia. Gdy dodamy do tego miejsce gdzie muszą stać, to nie wiem czy by Ciebie zadowoliły konstrukcje sporo droższe. No ale drugiej strony rozumiem Ciebie i sam bym pewnie też nie przestawał szukać. Tak czy inaczej życzę Ci powodzenia.

[Tarkus]

Zastanawiam się czy przyciszanie głośnika wysokotonowego jako takiego czymś się różni z wyciszaniem pasma jakim on gra...

Różnica jest taka, że filtr we wzmacniaczu działa zawsze "po skosie" (faktycznie "po krzywej", ale nie bądźmy detaliczni). "Zgrywa się" to nieźle z niedoskonałościami nagrania (i do tego faktycznie zostało wymyślone), które najczęściej mają podobny "przebieg": im dalej od środka, tym "gorzej". Poza tym zakres działania filtru rzadko pokrywa się dokładnie z zakresem, w jakim gra dany głośnik. Natomiast ściszając ten głośnik, ściszam równomiernie całą obejmowaną przezeń część pasma. Zresztą zetknąłem się (przy opiniach o wysokich modelach Tannoya) z opiniami potwierdzającymi moją, iż nastawna zwrotnica daje więcej niż filtry we wzmacniaczu.
Niezależnie od indywidualnych upodobań, które jak najbardziej szanuję, faktem niezaprzeczalnym jest, że każdy dodatkowy element w torze sygnału mniej lub bardziej degraduje ten sygnał. (Z tego samego powodu pomysł z zastosowaniem zewnętrznego przełącznika jako antidotum na niedobór wejść okazał się, niestety, chybiony - dźwięk minimalnie, ale słyszalnie tracił na przestrzenności). I to jest wg mnie wystarczający powód, by - gdy to tylko możliwe - odłączać regulację barwy. Przy czym zauważ, że wiele spośród high-endowych konstrukcji po prostu nie ma tych gałek w ogóle.
W związku z powyższym dochodzę do wniosku, że idealnym dla mnie rozwiązaniem mogłyby być kolumny z nastawnymi zwrotnicami. Lub, ewentualnie, modyfikacja zwrotnic w posiadanych kolumnach. Ale to drugie uważam za ostateczność. Wierze bowiem, że prędzej czy później będzie mnie stać na zmianę umeblowania pokoju, co może diametralnie zmienić warunki akustyczne.

[Mawis]

Wierze

Właśnie doszedles do wniosku o którym ktoś wyżej pisał juz, chyba Wojtek, ze problemem nie jest zestaw kolumn czy wzmacniacz tylko akustyka pomieszczenia w którym to wszystko gra i Ty sluchasz. Więc moze albo przemebluj/przenieś się do innego pomieszczenia albo na razie zostaw te poszukiwania bo jak sam zauważyłeś zmiana pomieszczenia czy umeblowania moze pokazac że zestaw ktory posiadasz gra calkiem spoko. A tak to troche gonisz w piętkę...

[Jozi]

Do tej pory słuchałem na garkach cantona GLE i było dobrze.
Pojechałem w środę na delegację i zgadałem się z kumplem.
Dzisiaj przywiózł mi Elac Carina BS243.4 białe do przesłuchania.
Jak zapodałem winyla czy CD to .
No i teraz mam problem, bo znowu trzeba gonić króliczka .
Trzeba szukać prawie 5 tysi, albo szukać tańszej opcji.
P.s.
Coś mi się zdaje Kolego Tarkus, że jak ma być dobrze to musisz wytasować więcej jak 7 stówek by było lepiej a nie dobrze.
Jak ma być dobrze to trzeba dużo więcej, właśnie słucham i do takiego wniosku dochodzę.

[Tarkus]

zmiana pomieszczenia czy umeblowania moze pokazac że zestaw ktory posiadasz gra calkiem spoko

Wobec powyższego zastanawiam się: może nastawna zwrotnica nie byłaby takim głupim pomysłem?
Przeglądałem na Allegrze Duale 710-ki, niestety za duże do mojej klitki, szkoda, że nie było jeszcze mniejszej wersji. Szkoda, że nie miałem okazji usłyszeć tych Telefunkenów TLX-1, bo krążą o nich sprzeczne opinie. Jedni piszą, że grają ciepło, inni - że sucho. I zgaduj zgadula, co to za kula - magnum czy do kałasznikowa?

[Mawis]

szkoda

No jak nie bylo jak bylo... amrowek wrzucal linka do 620 chyba...

[konrads0]

BS243.4

Oh, wystarczyłoby elac 305 elegant.
Może nawet blisko założonego budżetu