Pioneer PL-320 i PC-220

Tematy związane z zakupem wkładek i igieł
ODPOWIEDZ
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Pioneer PL-320 i PC-220

#1

Post autor: jaki_taki »

Kupiłem Pioneer PL-320 na aukcji.Mam z nim trochę problemów, które opisałem tutaj: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=6915
Osobną kwestią jest nowa wkładka lub igła.
Z gramofonem otrzymałem wkładkę oryginalną z igłą Pioneer PN 220, ale z igły została tylko plastikowa obudowa, ponieważ igła została ułamana.
Wiedziałem o tym, była informacja w opisie aukcji.
Stoję przed dylematem, czy nowa wkładka AT-95e, czy tylko igła ATN 3400?
Czy sama wkładka mogła zostać uszkodzona (?), bez igły nie mogę jej sprawdzić, gdyby tak, wtedy zakup igły jest bez sensu.
Szukam oszczędnych rozwiązań, także z powodu posiadanej "kolekcji" płyt, o której wspomniałem, na razie nie myślę o pozyskiwaniu następnych płyt i jej rozbudowie.
Proszę o jakieś sugestie :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-320

#2

Post autor: Wojtek »

Pioneer PC-220 to mniej więcej to samo co AT-95E, więc wystarczy że kupisz nową igłę ATN-95E.
jaki_taki pisze:Czy sama wkładka mogła zostać uszkodzona (?)
Niskie prawdopodobieństwo.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Pioneer PL-320 i PC-220

#3

Post autor: jaki_taki »

Znowu zgłaszam się z kolejnym problemem.
Kupiłem igłę ATN 91(w serwisie aukcyjnym,nową według zapewnień), która po założeniu do wkładki wydaje z jednego kanału dźwięki podobne do dźwięków z uszkodzonego głośnika - jakby furkot.
Wkładka wcześniej nie testowana, bo oczywiście bez igły. Jest to Pioneer PC-230, czyli AT 91.
Kupiona igła z logiem AT, tyle, że w kolorze beżowym (na zdjęciach w internecie króluje żółty).
Kabelki od wkładki przełożone, kanały zmienione, rezultat ten sam - "purkanie".
Inna wkładka AT-95 E gra w tym gramofonie normalnie.
Jakieś sugestie? Wkładka niesprawna czy igła?
Proszę o opinie, może jeszcze uda się zareklamować albo oddać.
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-320 i PC-220

#4

Post autor: Wojtek »

Raczej brzmi jak felerna wkładka. Szkoda że nie pytałeś przed zakupem, raczej odradziłbym inwestycji w igłę do tego modelu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Pioneer PL-320 i PC-220

#5

Post autor: jaki_taki »

Już żałuję, bo rozumiem z twojej odpowiedzi że wkładka jest niskiej klasy. Tak mnie wzięło, była okazja kupić uszkodzony gramofon Pioneer z napędem paskowym, zakup ten początkowo traktowałem jako dawcę części do posiadanego PL-320. Zapłaciłem grosze, a zyskałem całe sprawne ramię z koszykiem.
Mam w ten sposób dwa koszyki, bo zmierzam powoli do wykonania przeróbki PL-320, żeby mieć 78 obrotów (była kiedyś taka sugestia na forum).
Kupiłem dodatkowo całą kompletną wkładkę AT-95 E i polecaną igłę ATN 95 ES -78 którą zamontowałem do wkładki, która była w komplecie z gramofonem.
Niestety jedyny znajomy elektronik ma mało czasu i rozpoczęcie prac się opóźnia. Tak z ciekawości zacząłem dłubać w tym uszkodzonym Pioneerze i okazało się, że mimo mojej niewiedzy udało mi się go ożywić. Założyłem koszyk z wkładką AT-95 E i usłyszałem prawidłowy dźwięk, mało tego, dobrze odtwarzał na 45 obrotach, czego jak pisałem kiedyś, nie potrafi PL-320.
Uniesiony sukcesem, mając w pamięci, że wkładki rzadko się psują, pomyślałem - dokupię igłę i będę posiadaczem dwóch gramofonów.
Od dzisiaj będę częściej pytał :(
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Pioneer PL-320 i PC-220

#6

Post autor: jaki_taki »

Zastanawiam się czy może ktoś z uczestników forum mieszkających w Krakowie używa wkładki na której można by przeprowadzić ostateczny test mojej igły?
Gdzie umieścić takie zapytanie?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-320 i PC-220

#7

Post autor: Wojtek »

Na pocieszenie powiem że ciężko byłoby podejrzewać niedziałanie wkładki bez zamontowania igły :)

Co do igły, ostatecznego testu i rozważanego zwrotu, pamiętaj że jeśli dokonałeś zakupu online to łapiesz się na zwrot towaru w ciągu 14 dni od odbioru przesyłki.
Gorzej jeśli kupiłeś igłę osobiście, w sklepie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Re: Pioneer PL-320 i PC-220

#8

Post autor: jaki_taki »

Kupiłem online, odebrałem igłę w środę na poczcie. Nie mam wielkiego doświadczenia w zakupach internetowych, mam obawy żeby nie skończyło jak niejednokrotnie opisywano, brakiem towaru i pieniędzy :(
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-320 i PC-220

#9

Post autor: Wojtek »

jaki_taki pisze:mam obawy żeby nie skończyło jak niejednokrotnie opisywano, brakiem towaru i pieniędzy :(
Przy reklamacji byś nie miał obaw, a przy zwrocie bez podania przyczyny już byś miał? Dziwna logika :)

Nie róbmy z naszego kraju państwa bezprawia.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
jaki_taki
Posty: 67
Rejestracja: 13 maja 2015, 11:19
Gramofon: Pioneer PL-320
Lokalizacja: Kraków

Pioneer PL-320 i PC-220

#10

Post autor: jaki_taki »

Dzień dobry,
Wysłałem igłę, czekam na zakończenie operacji, czyli zwrot pieniędzy.
Łatwo jednak nie było, bo sprzedawca po wysłuchaniu mnie, zaczął od stwierdzenia, że igieł się nie zwraca, jako elementów mechanicznych łatwych do uszkodzenia.
Po dłuższej wymianie zdań i sugestii z mojej strony, że zgłoszę sprawę do serwisu aukcyjnego, zgodził się ostatecznie na przyjęcie zwrotu.
Druga kwestia to prośba o informację, czy w Krakowie znacie jakiegoś fachowca, który mógłby zająć się moim gramofonem PL-320 (znanym także jako PL-4).
Z obrotami 45 od początku był problem, obecnie jest jeszcze gorzej, bo albo kręci z jakąś niebotyczną prędkością (większą niż 78 obr, co sprawdziłem dzięki tarczy stroboskopowej) albo zwalnia niemal do zatrzymania. Co gorsza, także obroty 33 1/3 pływają.
Dodatkowo dwa dni temu po uruchomieniu gramofonu okazało się, że lewy kanał gra dużo ciszej niż prawy. Nie jest to kwestia wkładki, sprawdziłem na innym gramofonie, gra OK.
Proszę o radę, czy warto w nim grzebać i do kogo ewentualnie się udać.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-320 i PC-220

#11

Post autor: Wojtek »

O tych problemach zaczęliśmy już chyba rozmawiać tutaj: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=6915
Jedna rada padła, ale nie było informacji zwrotnej czy coś z tym zrobiłeś :)
Proponuję byśmy tam kontynuowali kwestię problemów z gramofonem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ