Nowa wkładka do Luxman PD282

Tematy związane z zakupem wkładek i igieł
ODPOWIEDZ
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Nowa wkładka do Luxman PD282

#76

Post autor: kielek »

Pilot pisze: Przecież to jest wkładka z niskiej półki cenowej
Pilot nie wariuj :lol: Jak tak patrzysz to zacznij od wymiany wzmacniacza,kolumn i pre gramofonowego oraz samego gramofonu,bo to będą słabsze elementy Twojego toru odsłuchowego.
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Nowa wkładka do Luxman PD282

#77

Post autor: Winters »

krolix pisze:bez uwzględnienia preferencji brzmieniowych, posiadanego sprzętu i doświadczenia kupującego nie jest właściwe
"Preferencje brzmieniowe" - co to jest? Jeżeli to jest coś takiego jak "preferuję dźwięk ciepły, z lekko zaokrąglonym basem, aksamitną średnicą i ostrymi jak żyletka tonami wysokimi" to ja dziękuję za takie pseudoaudiofilskie głupoty. Albo brzmi dobrze, albo nie. Albo jest przyjemne w odbiorze, albo nie. Takie epitety zostawmy poetom. To jest moje zdanie.

Sprzęt Pilota znam z jego innych poszukiwań zakupowych, co do doświadczenia to mam to rozumieć jako "nie kupuj, bo sobie nie poradzisz"?
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Nowa wkładka do Luxman PD282

#78

Post autor: motown »

Niektórzy powinni chyba zmienić hobby...

Jak ktoś szuka idealnego, super-hiper-szczegółowego dźwięku, bez szumów, bez trzasków, bez zniekształceń, z SNR na poziomie 180 dB to niech się przesiada na SACD albo 24-bitowe pliki flac...

Tutaj - http://winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=1136 - zostało powiedziane, że antyskating nie robi właściwie wielkiej różnicy, sam sprawdziłem w praktyce i się z tym zgadzam. Czy ustawię gram czy kilogram - jeden pies! Wiele czytałem na ten temat i już w sumie zgłupiałem. Te cholerne pseudo-audiofilskie dyrdymały odbierają mi radość ze słuchania muzyki. Człowiek kombinuje jak umie najlepiej, kupuje drogie wkładki, a tu się okazuje, że to wszystko źle, na marne i w ogóle beznadziejnie. Śmieją się z ciebie na forum, wychodzisz na półgłówka, musisz zmienić wkładkę, ramię, gramofon - a najlepiej wszystko żeby dobrze grało! Kurde, przecież my dochodzimy do jakiegoś absurdu! Zamiast rozmawiać o muzyce, o płytach to zrzędzimy o jakichś idealnych, perfekcyjnych ustawieniach, bez których (rzekomo) nie idzie słuchać płyt! Ktoś w ogóle osiągnął coś takiego? Ustawił wszystko w absolutnie doskonały sposób? Znacie takiego człowieka? I gdzie to robił? W laboratorium z mikroskopem elektronowym? Czy trzydzieści lat temu nasi ojcowie słyszeli podobny audiofilski bełkot i przechodzili coś podobnego? Nie - zapuszczali jakieś nagranie i zajmowali się ważniejszymi sprawami - na przykład słuchaniem muzyki [sic!], albo rozmową z ładnymi dziewczynami!

Ten pościg za najlepszym na świecie sprzętem i najlepszym ustawieniem nigdy się nie kończy. Pochłania mnóstwo czasu i mnóstwo pieniędzy. A w istocie okazuje się, że to jakieś urojenie, marzenie, które nigdy się nie spełni bo zbyt wiele czynników trzeba wziąć pod uwagę.


Dlatego mam do Was prośbę - zajmijmy się słuchaniem płyt. Więcej słuchajmy, mniej gadajmy. I cieszmy się z każdego winyla, z każdego dźwięku - nawet jeśli zatrzeszczy - bo przecież płyta żyje, opowiada swoją historię, zmienia się, starzeje się, każdego dnia brzmi inaczej. Ale inaczej nie znaczy gorzej. Każdy musi odpowiedzieć sobie sam - czy chce sterylnego dźwięku z laboratorium czy prawdziwego, szlachetnego dźwięku czarnej płyty - z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Cracker
Posty: 9668
Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16

Re: Nowa wkładka do Luxman PD282

#79

Post autor: Cracker »

Brawo !!!!! :clap:

Nareszcie jakiś głos rozsądku. Podpisuje się pod tym obiema rękami.
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
ahaja
Posty: 1214
Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
Lokalizacja:

Re: Nowa wkładka do Luxman PD282

#80

Post autor: ahaja »

Sedes nie szumi kiedy jest włączona pauza, bo wtedy działa mute. Ale rzadko się słucha kiedy ta funkcja jest włączona ... ;-).

"... zostało powiedziane, że antyskating nie robi właściwie wielkiej różnicy, sam sprawdziłem w praktyce i się z tym zgadzam. Czy ustawię gram czy kilogram - jeden pies! " - takie treści dobrze zachować dla siebie i nie powtarzać. Inni czytają. Trzeba mieć jakiś szacunek dla igły i płyt drugiego człowieka.

Można i warto się przyłożyć do dobrego ustawienia wkładki kiedy sprzęt na to pozwala - ramię posiada takie możliwości. Jak nie posiada to się nie ma co przejmować. Wtedy też nie ma sensu do byle rurki zakładać fikuśnej wkładki.

"Czy trzydzieści lat temu nasi ojcowie słyszeli podobny audiofilski bełkot i przechodzili coś podobnego? Nie - zapuszczali jakieś nagranie i zajmowali się ważniejszymi sprawami - na przykład słuchaniem muzyki [sic!], albo rozmową z ładnymi dziewczynami!"
Nie można ich sprzętów porównywać z tymi, które teraz są dostępne. Również ówczesny poziom wiedzy w temacie był mierny, podobnie jak dostępny sprzet i jego możliwości.

"Ten pościg za najlepszym na świecie sprzętem i najlepszym ustawieniem nigdy się nie kończy. Pochłania mnóstwo czasu i mnóstwo pieniędzy. A w istocie okazuje się, że to jakieś urojenie, marzenie, które nigdy się nie spełni bo zbyt wiele czynników trzeba wziąć pod uwagę."
Wystarczy przyłożyć się do zagadnienia w danych widełkach cenowych i zrobić to z głową. Osiągamy zadowolenie. Jeśli po jakimś czasie uzbiera się coś na kupce to może powstać myśl o ulepszeniu tego czy owego, byle z głową.
Jednemu starczy Tico inny chciałby Omegę ... a jeśli może to źle?

Ostatni akapit - pełna zgoda. :-)
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Nowa wkładka do Luxman PD282

#81

Post autor: motown »

ahaja - nie mówię o jakichś skrajnie złych ustawieniach, montowaniu wkładki do góry nogami czy coś...
Celowo przesadziłem z tym kilogramem antyskatingu żeby dać Wam do zrozumienia jak duża jest tolerancja przy tym ustawieniu. Podejrzewam, że producenci wkładek / gramofonów również zakładają pewny zapas, tak żeby gram w tę czy w drugą stronę nie powodował jakiejś katastrofy. Na pewno znaczne odchylenia od normy nie wpływają pozytywnie na dźwięk, ale jak ktoś ustawi nieco za mały czy za duży antyskating to nie zrobi dziury w płycie, nie złamie igły i nie urwie sobie ramienia (w gramofonie)...

Oczywiste jest, że należy wszystko ustawić jak najlepiej, jak najdokładniej, według instrukcji, zaleceń, ale na miarę swoich środków / możliwości. Powtarzam, nie popadajmy w skrajności. Przecież nikt normalny nie podłącza gramofonu do oscyloskopu, analizatora widma czy jeszcze jakichś innych dziwnych przyrządów.

Absolutnie się zgadzam, że warto się przyłożyć do poprawnego ustawienia wkładki. Ale kiedy to (w sumie proste) ustawianie urasta do tak niebywałych rozpraw na miarę pracy doktorskiej, to mi się słabo robi. Szukanie dziury w całym i strata czasu. W domowych warunkach trzeba iść na pewien kompromis, trzeba ustawić jak najlepiej się da i na słuch ocenić czy "gra muzyka". Jeśli gra, to trzeba się zająć właśnie słuchaniem muzyki, a nie kombinowaniem "co by tu jeszcze spieprzyć". Zresztą, przy dzisiejszym (niedużym) zalecanym nacisku dla wkładek "audiofilskich" (1,2-1,8g) nie sądzę, żeby płyta czy igła miała się tak szybko zużyć przez ten pieroński antyskating.
Jak to jest, że płyty, które mój stary intensywnie rysował na gównianych polskich gramofonach (pewnie nawet nie wiedząc co to jest antyskating) wciąż jeszcze brzmią dobrze? Niektóre mają po trzydzieści lat i naprawdę wiele przeszły. Dlatego wydaje mi się, że nie należy robić tragedii z ustawiania antyskatingu i wyciągać tak kategorycznych wniosków.


Wszystko z głową panowie, właśnie z głową ;]
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Nowa wkładka do Luxman PD282

#82

Post autor: Winters »

Wszystko prawda.
motown pisze:Jeśli gra, to trzeba się zająć właśnie słuchaniem muzyki, a nie kombinowaniem "co by tu jeszcze spieprzyć". Zresztą, przy dzisiejszym (niedużym) zalecanym nacisku dla wkładek "audiofilskich" (1,2-1,8g) nie sądzę, żeby płyta czy igła miała się tak szybko zużyć przez ten pieroński antyskating.
Nawet nie tyle szybko, co nierównomiernie/krzywo co jest gorsze od zwykłego starcia diamentu.
DIOMEDES KATO
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

Nowa wkładka do Luxman PD282

#83

Post autor: Pilot »

Tak że moi drodzy robota zrobiona. Wkładka już gra. Muszę przyznać że odkrywam płyty na nowo, pojawiają się jakieś dźwięki, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Są żywsze, wyraźniejsze. Po ustawieniu wkładki, nacisku, balansu bocznego ustawiałem AS. Tu pojawił się mały problem, na końcówce płyty igłę znosiło, AS był za lekki. Dociążyłem go i jest ok. Możliwe że kielek do mnie jutro wpadnie to oceni swoim okiem, ewentualnie coś doreguluje. Wkładka pierwsza klasa.

Głupi, no głupi stary osioł. Tyle się narobiłem i co? zmieniam teraz płytę zadowolony z muzy jaka płynie z głosników i co widzę? AS sobie swobodnie zwisa, nie oparte o ramię. Coś tam jeszcze srawdzałem przestawiając AS na pozycję zero i niechcący tak pozostało. Trzy płyty tak odsłuchałem.
ODPOWIEDZ