Nowa wkładka - AT440MLa czy M97xE?

kielek · Post autor: **kielek** » 27 wrz 2012, 08:57

motown pisze:Szkoda tylko, że nie ma szczoteczki.

Ta szczoteczka to pewnie tylko siedlisko kurzu jest

Wojtek ma/miał chyba tą 440 tkę i z tego co można poczytać to chyba w tym zakresie cenowym jeden z liderów w tej klasie.

Post autor: **Wojtek** » 28 wrz 2012, 08:25

Fakt faktem AT-440MLa jest technicznie bardziej zaawansowana od Shure M97xE, ale główna różnica leży w brzmieniu obydwu wkładek.

motown pisze:Więcej szczegółów słychać

= lepszy szlif.

motown pisze:lepiej przenosi wyższe częstotliwości.

= podkreślanie tej partii pasma, dość charakterystyczne ogółem dla wkładek AT.

motown pisze:Szkoda tylko, że nie ma szczoteczki.

To sobie doklej

motown pisze:Tak przy okazji - są jeszcze jakieś współczesne wkładki ze szczoteczką?

Stanton 681.

motown pisze:I czy w tej kategorii cenowej jest coś "lepszego" od AT440MLa?

Pewnie tak, ale to już zależy od ucha czy to faktycznie jest "coś lepszego" czy też nie.

Wszystko najbardziej sprowadza się do tego jakie brzmienie nam najbardziej podchodzi.
Ja nadal mam i lubię brzmienie 440MLa i nie bez powodu jest to taka popularna wkładka w tej klasie (cenowej i jakościowej), ale w moim przypadku od roku stoi sobie ona na półce, zawieszona na swoim koszyku (sporadycznie używana), bo używam teraz głównie starej Shure V15 III.

Jedyny minus jaki mógłbym wystawić 440MLa jest to, że przez swoją "ostrą" górę powoduje nieco większą fatygę dla słuchacza.
Zależy to też od nagrań oczywiście, ale jest to taki ogólny konsensus.

Winters · Post autor: **Winters** » 28 wrz 2012, 17:33

"Samurajska", ostra góra to rzeczywiście cecha wspólna wielu wkładek AT - zostaje jeszcze kwestia, do czego mamy to podłączone i w jaki sposòb. Mam zamiar w przyszłości pokombinować z tym:

http://daveyw.edsstuff.org/vinyl/loading/

Post autor: **Wojtek** » 28 wrz 2012, 20:10

Winters pisze:zostaje jeszcze kwestia, do czego mamy to podłączone i w jaki sposòb.

Cudów tutaj nie zdziałasz. Bardziej "do czego". Metoda na zmianę rezystancji sygnału wkładki to droga na skróty, ale o to samo chodzi.

Minus tego podejście na skróty jest takie, że dodajesz jednak element do kabla.
Dlatego na dłuższą metę jednak lepszym rozwiązaniem jest preamp z nastawami.

Swoją drogą to taka AT440MLa ze swoim szlifem ściąga więcej pasma niż producent podaje.
Spokojnie można na tym szlifie korzystać z płyt CD4 np.