Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

Tematy związane z zakupem wkładek i igieł
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#31

Post autor: Jarekf40 »

Wkładki odsłuchane.
Odniesieniem była Shure M44G, która przyjechała z gramofonem od Pawelca.

Grace F9 - w moim torze nie zagrała. Zniknęło ciepło analogu, dynamika i nic w zamian się nie pojawiło.

Technics EPC 205 MKII - zagrała lepiej niż Grace ale nie lepiej niż Shure. Jedyny powód żeby ją zostawić to przyszłościowe doświadczenia z igłami.

Z tego wynika, że granie Shure M44G jest jak na razie najlepszym odnośnikiem do dalszych poszukiwań. Przypomnę, że dźwięk którego oczkuję, to namacylny dociążony z detalami i smaczkami oraz szeroką nie wycofaną sceną muzyczną. Dzisiaj kręcę Sanatanę, BB Kinga, Nalepę, Czerwone Gitary, Maanam, Dire Straits, Pink Floyd, muzyka Fado Amalia Rodriugues. Będzie OMD, Chris Rea, Us3,

Do jutra chciałbym podjąć decyzję co do Technnicsa. Pytanie do Was, która igła z jakim szlifem co wniesie do tej wkładki?
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Zeroqll
Posty: 965
Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#32

Post autor: Zeroqll »

Szukanie wkładki za 1-2k przy tym pre (CP1) to przerost formy nad treścią. Zmiany w scenie, rozdzielczości, dociążeniu między różnymi wkładkami będą kosmetyczne, głównie czego doświadczysz to zmiany w barwie oraz dynamice. Lepiej zainwestuj te pieniądze w porządne pre, cześć Twoich problemów zniknie i będziesz miał podstawę pod budowanie dobrego grania z winyla.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41552
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#33

Post autor: Wojtek »

Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 16:41
Grace F9 - w moim torze nie zagrała. Zniknęło ciepło analogu, dynamika i nic w zamian się nie pojawiło.
Mam dość odmienne odczucia, ale z drugiej strony nie mam pojęcia jak gra "sztukowana" igła na tym modelu, bo mam odniesienie jedynie do oryginałów.
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 16:41
Technics EPC 205 MKII - zagrała lepiej niż Grace ale nie lepiej niż Shure. Jedyny powód żeby ją zostawić to przyszłościowe doświadczenia z igłami.
Hmm... no tutaj to już zupełnie mnie zaskoczyłeś, nie powiem, bo Technics pod każdym względem deklasowuje M44.
Przepaść technologiczna i jakościowa, ale skoro Tobie to gra jednakowo... :think:

Jeszcze biorąc pod uwagę same igły - ordynarny sferyk 0.6 na grubaśnym wspornik z aluminium kontra eliptyk 0.2x0.8 na tytanowej rurce... to tym bardziej jest to zaskakujące.

Pasmo pasmem, ale rozdzielczość i scena powinny być zupełnie z innej ligi, siłą rzeczy.
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 16:41
Do jutra chciałbym podjąć decyzję co do Technnicsa. Pytanie do Was, która igła z jakim szlifem co wniesie do tej wkładki?
No właśnie przy powyższym to ja się boję coś rekomendować teraz bo mamy zupełnie różne odczucia :)

Może ta Kambodża tutaj zakrzywia rzeczywistość albo tor ogólnie jakiś taki że czy to klasa 200 złotych czy 2000 to bez większych różnic? :think:

O i jeszcze jedno - Ty chyba w ogóle nie używasz słuchawek prawda? Pytam bo na słuchawkach różnice wychodzą bardzo szybko, przez bezpośredniość przekazu i eliminację kwestii akustyki pomieszczenia itp. problemów.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#34

Post autor: Jarekf40 »

Zeroqll pisze:
09 sty 2021, 17:35
Szukanie wkładki za 1-2k przy tym pre (CP1) to przerost formy nad treścią
Dzięki, to właśnie odkryłem teraz. Myślałem, że tego Djowskiego Shura łatwo da się pokonać, a tu niespodzianka. Różnice są wyraźne nawet na CP1, ale widać, że na tej wkładce można wybierać preampa.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
Technics pod każdym względem deklasowuje M44.
Przepaść technologiczna i jakościowa, ale skoro Tobie to gra jednakowo..
Nie gra jednakowo, Technics również gra słabiej. I to nie na poziomie percepcji ale odczuwalnie jeśli chodzi o dynamikę.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
Pasmo pasmem, ale rozdzielczość i scena powinny być zupełnie z innej ligi, siłą rzeczy.
Nic wyraźnie się nie polepszyło.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
No właśnie przy powyższym to ja się boję coś rekomendować teraz bo mamy zupełnie różne odczucia
Słuchając Twojej rekomendacji nie wydałem kasy na Goldringa i wiem jakie dalsze kroki poczynić.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
O i jeszcze jedno - Ty chyba w ogóle nie używasz słuchawek prawda
Mogę posłuchać na słuchawkach, ale na co dzień ich nie używam, a pomieszczenie ma akustykę na dobrym poziomie i słychać było różnice we wkładkach ale na niekorzyść Technicsa i Grace. Nic mi nie da wychwycenie czegoś na słuchawkach jeśli bez będzie grało gorzej.

Krótko mówiąc oddać wkładki i rozejrzeć się za przedwzmacniaczem?
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41552
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#35

Post autor: Wojtek »

Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 21:08
Nic mi nie da wychwycenie czegoś na słuchawkach jeśli bez będzie grało gorzej.
... ale wtedy nadal będziesz winił wkładki za niedostatki w odbiorze na kolumnach? :think:
Serio, zachęcam do próby, potem już może nie być okazji.

Shure M44G jest też najgłośniejszą z tych wkładek (ponad 6mV, gdzie pozostałe są bliżej typowego 3.5mV) - może to po Twojemu jest "dynamika"?

Bo wiesz... stosując analogie motoryzacyjne to problematyka wygląda teraz mniej więcej tak:
Masz sobie Trabanta, myślisz że da się go usprawnić, wywalasz lipny dwusuw i wrzucasz na próbę nowocześniejszy i mocniejszy czterosuw od Lancii czy Porsche.
Wsiadasz, gaz do dechy, no przyspiesza szybciej, ale właściwości jezdne w sumie nadal kiepskie, prawie się zabiłeś na zakręcie.
Wysiadasz i stawiasz wniosek: jakieś lipne te silniki, coś tam niby lepiej śmiga, ale bez rewelacji.

:morda:

Generalnie - jeśli ja czy Zeroqll się mylimy w osądach to myślę że śmiało możesz zacząć polować za Denon DL-103 i będzie Pan zadowolony.

A jeśli się nie mylimy - zachowaj sobie Technicsa, będziesz miał dwie fajne wkładki, a inny preamp to kolejny cel.

(fani "tępaka" zaraz zaczną robić autystyczne krzyki i mnie zjedzą :? )
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
MMarek
Posty: 4732
Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
Gramofon: DP-59L / PS-X50
Lokalizacja: śląskie

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#36

Post autor: MMarek »

Zeroqll pisze:
09 sty 2021, 17:35
Szukanie wkładki za 1-2k przy tym pre (CP1) to przerost formy nad treścią.
Nie zgodzę się...
CP1 to nie jest jakieś tam byle co, tylko w miarę przyzwoity pre...
Jasne, że z każdym "lepszym" będzie tylko "lepiej"...
Ale nie ma co umniejszać kambodży...

Skoro kolega wyżej ocenia głośnego sferyka shure od technicsa czy grace...
No cóż...
Wolno Jemu, choć mnie i nie tylko bardzo to dziwi...
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
Technics pod każdym względem deklasowuje M44.
Ano właśnie...

Osobiście, jak czytam:
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 21:08
pomieszczenie ma akustykę na dobrym poziomie
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 21:08
słychać było różnice we wkładkach ale na niekorzyść Technicsa i Grace
to mi się po prostu kupy nie trzyma...

A może kolega pomylił wkładki... :think:
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 21:20
to myślę że śmiało możesz zacząć polować za Denon DL-103 i będzie Pan zadowolony
Taa... :roll:
Forumowe remedium na wszystko... :morda:
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#37

Post autor: Jarekf40 »

Wojtek pisze:
09 sty 2021, 21:20
będziesz winił wkładki za niedostatki w odbiorze na kolumnach
To jest mój pierwszy gramofon i pierwszy dobór wkładki. Do tej pory słuchałem z CD i to jest mój osłuchany odnośnik. Od analogu nie oczekuję, że otrzymam dźwięk jak z lepszego źródła CD. Ale nie oczekuję też znacznej degradacji dźwięku. I zanim zmieniłem Shure to nie czułem, że dźwięk jest mniej dynamiczny niż na CD. NIe było niedoborów na kolummnach :)
Nie mając doświadczeń z innymi wkładkami i bazując na opisach i przeznaczeniach (np. Shure M44G to dla DJ) oczekiwałem znacznego przyrostu magii winylu po technicsie i grace.
Jeśli tego nie ma w tym budżecie na wkładkę i zestawieniu reszty toru, tzn. że faktycznie reszta toru jest do poprawy. A tutaj najsłabszy jest CP1.
MMarek pisze:
09 sty 2021, 21:31
CP1 to nie jest jakieś tam byle co
Tego nie wiem bo nic innego jeszcze nie podpinałem.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 21:20
Shure M44G jest też najgłośniejszą z tych wkładek (ponad 6mV, gdzie pozostałe są bliżej typowego 3.5mV)
Technicsa i Grace podgłaśniałem do tego samego poziomu ale nic to nie dawało.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 21:20
Wsiadasz, gaz do dechy, no przyspiesza szybciej, ale właściwości jezdne w sumie nadal kiepskie, prawie się zabiłeś na zakręcie.
Wysiadasz i stawiasz wniosek: jakieś lipne te silniki, coś tam niby lepiej śmiga, ale bez rewelacji.
To byłoby łatwiejsze gdyby było gdziekolwiek lepiej. Niestety nie przyspiesza szybciej i nie śmiga lepiej. Wniosek może być taki, że silnik przekazuje na słabą skrzynię biegów i ślizga się już na sprzęgle.
Wojtek pisze:
09 sty 2021, 21:20
Denon DL-103
CP1 nie obsługuje MC, czyli jestem w punkcie wyjścia.
MMarek pisze:
09 sty 2021, 21:31
Skoro kolega wyżej ocenia głośnego sferyka shure od technicsa czy grace...
No cóż...
Wolno Jemu, choć mnie i nie tylko bardzo to dziwi...
Żeby było ciekawiej było nas 3 wczoraj, a dzisiaj samodzielnie powtórzyłem i kolejny raz Grace wyłączyłem od razu bo szkoda było czasu.
MMarek pisze:
09 sty 2021, 21:31
to mi się po prostu kupy nie trzyma...

A może kolega pomylił wkładki...
Mi też, pytanie dlaczego?
Kalibracja, i 2 headshelle do 3 wkładek, nie ma mowy o pomyłce.
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
wojtekf
Posty: 750
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#38

Post autor: wojtekf »

Wojtek pisze:
09 sty 2021, 18:22
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 16:41
Grace F9 - w moim torze nie zagrała. Zniknęło ciepło analogu, dynamika i nic w zamian się nie pojawiło.
Mam dość odmienne odczucia, ale z drugiej strony nie mam pojęcia jak gra "sztukowana" igła na tym modelu, bo mam odniesienie jedynie do oryginałów.
Też mam odmienne uczucia. Nawet na sztukowanej igle.
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#39

Post autor: Jarekf40 »

U mnie 3 osoby miały takie odczucia.
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41552
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#40

Post autor: Wojtek »

Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 22:22
I zanim zmieniłem Shure to nie czułem, że dźwięk jest mniej dynamiczny niż na CD. NIe było niedoborów na kolummnach
Zaskakujące.
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 22:22
Technicsa i Grace podgłaśniałem do tego samego poziomu ale nic to nie dawało.
Nie zrozumieliśmy się. Nie chodzi o głośność/volume, a o pojęcie "dynamiki" :)
Innymi słowy - zdziwiłbym się gdyby samo pokręcenie gałką volume na wzmacniaczu "coś dało" tutaj :morda:
Ale OK, zostawmy to.
Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 22:22
A tutaj najsłabszy jest CP1.
Albo wszystko co jest jeszcze dalej (łącznie z akustyką pomieszczenia).

Dlatego weź Pan może jednak słuchawki do ręki, OK? O ile posiadasz. Zrób to dla mnie proszę :)

To że kumple mają również sprawne uszy to akurat nic nie wnosi tutaj, jeśli odsłuchy były ciągle w tych samych warunkach.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#41

Post autor: Jarekf40 »

Zrobię test na żonie jeszcze i na słuchawkach.

Podpowiem też, że ostatnio w tych samych warunkach (moj pokój tutaj viewtopic.php?t=301&start=7380 ) testowałem kable rca supra, qed, chord i audioquest i jak zawsze miałem dodatkowe pary uszu.

Słychać było różnice i kabelek najlepszy został. Koledzy nie wiedzieli, który jest który i za ile czyli dla nich takie „ślepy test”. Zreszta z wkładkami tak samo, tylko ja wiem ci jest co, a inni słuchają.
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
wojtekf
Posty: 750
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#42

Post autor: wojtekf »

Jarekf40 pisze:
09 sty 2021, 23:09
U mnie 3 osoby miały takie odczucia.
No cóż. Kwestia indywidualnych oczekiwań zapewne. Grace F-9 ma wyjątkowo płaską charakterystykę (producent to umieścił nawet w pierwszym punkcie ulotki), więc może zadziałał efekt przeciwny - skoro nie podbija pewnych zakresów, to nie daje wrażenia "analogowości" i tym samym zawodzi słuchaczy... Co tam za igłę masz w ogóle dosztukowaną? (eliptyk czy coś więcej?)
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#43

Post autor: Jarekf40 »

wojtekf pisze:
10 sty 2021, 13:54
skoro nie podbija pewnych zakresów, to nie daje wrażenia "analogowości"
Może działa z zestawami gdzie jest za dużo pokręteł? Gdybym poszedł na koncert i dostał taki płaski dźwięk to bym wyszedł ;)
wojtekf pisze:
10 sty 2021, 13:54
Co tam za igłę masz w ogóle dosztukowaną?
Shibata przez Cantilevera.
leonidas pisze:
10 sty 2021, 14:46
Daj spokój, wkładkę dobiera się na podstawie masa efektywna - podatność , a nie na ucho...
Czyli liczydło do ręki i musi mi się spodobać na ucho czy nawet jak mi się nie spodoba to o będzie najlepsze rozwiązanie?
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10455
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#44

Post autor: Myszor »

Jarekf40 pisze:
10 sty 2021, 15:44
Pioneer
Nie dyskutuj z nim Jaro. To troll. Wojtek to wszystko skasuje potem.
Zeroqll
Posty: 965
Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58

Re: Grace F9 czy Shure V15 V do 1000zł?

#45

Post autor: Zeroqll »

MMarek pisze:
09 sty 2021, 21:31
Nie zgodzę się...
CP1 to nie jest jakieś tam byle co, tylko w miarę przyzwoity pre...
Jasne, że z każdym "lepszym" będzie tylko "lepiej"...
Ale nie ma co umniejszać kambodży...
Nie jest to najgorsze pre jakie słyszałem, na upartego można na nim słuchać muzyki, zresztą jak na innych zagranicznych przedwzmacniaczach za podobne pieniądze (Nad, Pro Ject, Graham) które słyszałem, ale nie zmienia to faktu że w kategoriach bezwzględnych jest ono słabe i dla mnie w żadnym stopniu w miarę przyzwoite. Do dnia dzisiejszego zastanawiam się, jak mogłem przez kilka miesięcy katować się tym graniem i wmawiać sobie, że brzmi lepiej niż hujowe pre wbudowane we wzmacniacz. Na szczęście trafiłem na to forum i dowiedziałem się, że dobry przedwzmacniacz to podstawa grania z winyla :)
Dlatego Jarku mam dla Ciebie propozycję, zgadajmy się a zaprezentuję Ci jak brzmi w miarę przyzwoite pre.
ODPOWIEDZ