Zamiana Behringera pp400 na Art DJ PreII ?

[JacK]

Z powyższymi dwoma wypowiedziami się nie zgadzam. Świadczą one o braku zrozumienia dźwięku w filmie. Dźwięk przestrzenny został wymyślony dla filmu aby oddać atmosfere widowiska filmowego, nadać realizmu wydarzeniom które oglądamy, podkreślić niuanse i detale rozgrywające się domyślnie poza filmowym kadrem. Jeżeli komuś zależy na takich odczuciach inwestuje w przestrzenne kino w domu, inni poszukujący tylko mocnego pierdolnięcia faktycznie mogą pozostać przy stereo bo czy walnie z przodu czy z tyłu ma marginalne znaczenie. Ciekawe czy znacie jakieś prawdziwe kino z dźwiękiem tylko stereo. Nie ? Ciekawe dlaczego...

[chudy_b]

Świadczą one o braku zrozumienia dźwięku w filmie.

Z pewnością masz rację.

Ja tylko opisuję swoje wieloletnie doświadczenia z uzytkowania dwóch mocno odmiennych zestawów KD. Przez te lata może kilka razy głośniki efektowe w sposób zauważalny zagrały, przez pozostały czas jedynie zbierały kurz.

[Myszor]

Świadczą one o braku zrozumienia dźwięku w filmie

Ponieważ w domu oglądam Woody Allena etc., a nie Terminatora to surround nie ma dla mnie większego znaczenia.
Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem, koreański "Pusty Dom" prawie wcale nie ma dźwięku i nikt się nie odzywa cały film.
Na "Hobbity" i inne blockbustery chodzę do kina.

[klin]

Tolkiena i inne takie to najlepiej na żywo sobie surround zrobić

https://www.youtube.com/watch?v=j_ekugPKqFw

[Wojtek]

No tak, ale jeśli chciałbym używać źródeł dających dźwięk wielokanałowy (odtwarzacz bd, konsola, dla niektórych zastosowań komputer) oraz standardowo stereo dla reszty to i tak musiałbym mieć dwa zestawy.

Właśnie o to chodzi, że nie. Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni wpis, ale tym razem ze zrozumieniem,

Chyba że dokupienie samego wzmacniacza stereo + pudełka sygnałowego do rozdzielenia wyjścia na kolumny uznajesz już za oddzielny zestaw

Chyba, żeby pójść ze wszystkim w stereo

Lepiej nie Sensowność dyskusyjna.

ale co ze źródłami cyfrowymi? Przełączyć się na rca? Czyli jeden krok do przodu (gramofon) i trzy kroki do tyłu (cyfrowe źródła)...

Pamiętaj tylko, że słuchamy analogowo

[dev]

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Myślę, że jednak na razie zostanę przy tym co jest.
Moja lepsza połowa mogłaby źle przyjąć zakup kolejnego klocka, "bo stereo było w KD za słabe"

Analogowo - owszem z płyt analogowych

A tak w ogóle myślę, że skupię się teraz właśnie na nich - czas powiększyć marną kolekcję i spróbować odrestaurować to co mam.