Vincent SV-227 czy SONY TA-F870 + VINCENT PHO-700

[chudy_b]

Na eBayu ma jeden tym z Kalifornii ale nie wysyła do Europy.

Amerykę sobie odpuść. To waży 25kg. Koszty transportu są koszmarne. Kiedyś namierzyłem jeden egzemplarz w Kanadzie, ale za wysyłkę kolega zażyczył sobie 1000 dolarów kanadyjskich. Po za tym może być problem z zasilaniem.

Tylko nie wiem czy to jest dostępne w Europie.

Oczywiście że sa dostępne. Tylko jesli pojawi się jakiś na ebay-u w rozsądnej cenie, to zznika natychmiast. Trzeba pilnować ogłoszeń i być gotowym na natychmiastowy zakup.

No mi tuner z USA na nic bo tam fale UKF.

U nas też UKF, ale akurat tunery ST-770ES są łatwo dostępne nawet na Allegro. Kwestia ceny. Nie ma sensu ściągać ich z USA.

[PumpkinAndHoneyBoney]

pasmo FM 88-108 MHz

Miałeś kiedyś radio ze stanów? Odbierasz fale dajmy na to 94.1, 94.3, 94.5 nigdy 94.0, 94.2, 94.4. Może dałoby się takie coś przestroić. Ja miałem takie coś w aucie ze stanów i nie łapałem niektórych stacji w Polsce.

TA-N77ES to już jest inna półka, nie tylko finansowa. Jest to też tylko końcówka mocy, a nie wzmacniacz

http://www.ebay.com/itm/Set-of-Sony-TA- ... 8#shpCntId
Ja mówię o całym zestawie z preampem.

jeszcze gramofon do natychmiastowej wymiany

Nie od razu Rzym....
I tak zapewne dojdzie do tego że głośniki też będą do natychmiastowej wymiany.

Zresztą to na razie jest czysta dyskusja i rozmowa. Nie kłócę się, po prostu na razie się zastanawiam.

między Macami, a PC są jednak zasadnicze różnice użytkowe.

Zgodzę się choć tego pierwszego nie miałem w ręku. W macu mnie interesuje tylko jego budowa a nie OSX - ale to już zupełnie inna bajka na zupełnie offtopicowy temat.

[chudy_b]

Ja mówię o całym zestawie z preampem

Nawet niezła cena. Tuner z tego zestawu ma znikomą wartość w porównaniu z całością. Bez problemu za kilkaset zlotych kupisz tuner u nas.

Odbierasz fale dajmy na to 94.1, 94.3, 94.5 nigdy 94.0, 94.2, 94.4.

Słyszałem o tych problemach w radiach samochodowych. Jednak tuner Sony ST 770ES i inne pewnie także przeszukują co 0,05 MHz

[Wojtek]

Miałeś kiedyś radio ze stanów?

Mam tunery i amplitunery wypuszczone na rynek międzynarodowy (USA, Europa).
Wiem jednak, że te wypuszczone na rynek amerykański działają bardzo dobrze w Europie.
Co najwyżej trzeba dostosować prąd pod potrzeby urządzenia, przy pomocy dodatkowego transformatora.

Ja miałem takie coś w aucie ze stanów i nie łapałem niektórych stacji w Polsce.

Mój ojciec miał kiedyś Forda Windstara sprowadzanego z USA. Nie mieliśmy takiego problemu z tunerem radiowym.
Obstawiam więc, że nie jest to reguła.

Jednakże rozmawiamy o domowym sprzęcie audio, a nie o odbiornikach samochodowych.

I tak zapewne dojdzie do tego że głośniki też będą do natychmiastowej wymiany.

Gdybym tak uważał to też bym o tym powiedział.
Gramofon i wkładka Cię ograniczają. Obecne kolumny niekoniecznie.
Jednakże to tylko moja opinia

Zgodzę się choć tego pierwszego nie miałem w ręku.

Ja czasami pracuję na takich, z racji zawodu Będę musiał kupić za jakiś czas.

[PumpkinAndHoneyBoney]

Wiem że znowu odjeżdżam w stronę KD ale już od jakiegoś czasu przyglądam się temu modelowi albo podobnemu.
Sony STR-DA5400ES http://allegro.pl/amplituner-sony-str-d ... 81199.html

Jak to się ma do tych wzmaków Sony z lat 90?

Gramofon i wkładka Cię ograniczają

Zrobię co będę mógł jak postanowię się za to zabrać. Może założę jakiś temat albo dorzucę posta do któregoś z obecnych.

[chudy_b]

Sony STR-DA5400ES http://allegro.pl/amplituner-sony-str-d ... 81199.html

Jak to się ma do tych wzmaków Sony z lat 90?

Kluczowe elementy wzmacniacza czyli trafo i kondensatory muszą swoje ważyć. Jeżeli wzmacniacz stereo wazy 25kg i ma dwie końcówki, a wzmacniacz KD waży 16kg (i tak sporo) i ma siedem końcówek, to sam sobie odpowiedz jak się do siebie maja takie konstrukcje. Do tego w KD dochodzi cyfrowa obróbka sygnału, która na pewno niczego nie poprawia, ale dziś jest konieczna, bo korzystamy z cyfrowych źródeł.

[Wojtek]

Jak to się ma do tych wzmaków Sony z lat 90?

Nijak.

KD to KD, a stereo to stereo. Jak szukasz sprzętu do muzyki to idź w stereo

Może założę jakiś temat albo dorzucę posta do któregoś z obecnych.

Lepiej oddzielny temat.

[PumpkinAndHoneyBoney]

Nijak.

Wiedziałem, po prostu wiedziałem że to powiesz.
Gdzieś tam dzwonią i domyślam się że lepiej wzmak a nie amplituner, ale cały czas się czuję nie pewnie.
Zapewne to przez to że mało sprzętu osłuchałem.

OK, chyba wszystko wiem.... chyba


Przynajmniej dobrze się z tym czuje - bo mówimy o Sony. Zdaje sobie sprawę że dzisiaj Sony to nie to samo co kiedyś.
Jak miałem 9 lat to pamiętam jak przeglądałem niemiecki katalog od Sony - to był inny świat.
Szkoda że nie mam tego katalogu, miałbym porównanie

[Wojtek]

Pozwolę sobie znowu trochę namieszać i powiem, że nie ma co się skupiać na markach

Gdzieś tam dzwonią i domyślam się że lepiej wzmak a nie amplituner, ale cały czas się czuję nie pewnie.

Amplitunery stereo też są OK, jak ktoś lubi radio Jednak rynkowa ważność amplitunerów mocno spadła od lat '80tych.
Jeszcze w 70's u niektórych marek amplitunery szły ramię w ramię klasowo razem ze swoimi odpowiednikami w postaci wzmacniaczy zintegrowanych.

Szkoda że nie mam tego katalogu, miałbym porównanie

http://wegavision.pytalhost.com/sony.html

[ROCHO]

http://audioidiots.com/catalogus-timeline.php

może tu coś znajdziesz

[PumpkinAndHoneyBoney]

Lecę dalej w górę w nowe

Piękne....

Advance Acoustic X-Preamp + X-A160

i Piękne....
ONKYO M-5000R + P3000R

a może integre Advance Acoustic X-i120 ?

wybaczcie...... musiałem

[Wojtek]

Doradzanie w tej dyskusji chyba właśnie straciło jakikolwiek sens.

[PumpkinAndHoneyBoney]

ONKYO to przesada - cenowa.
Cóż nadal poszukuje sprzętu, powoli.
Nie wiem ostatnio czy może zainwestować w coś nowego?
Ceny mnie przerażają, znaczy owszem, gdybym miał taką gotówkę może bym się skusił.
Może nawet mam, ale nie chce mi się wydawać tyle. Ostatnio chyba bardziej wolę szanować pieniądze.
Ludzi też, więc proszę Wojtku nie złość się że wylatuje z takimi pomysłami jak Onkyo, ale sporej ilości osobom podoba się Ferrari czy Lamborgini ale nie znaczy że pobiegnę i kupię. Co najwyżej będę chciał pojeździć tym jeden dzień po torze.
Może to zabrzmi głupio W TYM momencie ale pasuje mi dźwięk z mojego zestawu. Nie jest to High-End ale to mój pierwszy sprzęt który kupiłem za swoją pracę. Żeby go wymienić to chciałbym mieć pewność że to co kupie jest tego warte i że nie będę żałować swojej decyzji. Nie chciałbym później pomyśleć że dobrze mi było i z tym "starym" sprzętem bo nowe gra niewiele lepiej. Te nowe musiałoby być w pewien sposób wyjątkowe a ja nie chciałbym kupować używek z sprzed 15lat choćby były owiane legendą. Z retro to ja lubię płyty winylowe i gry odpalane w emulatorze i stare fotografie które mogę zeskanować ale nie sprzęt - nienawidzę starych komputerów - nie lubię staroci. Chociaż zdaje sobie sprawę że to co było produkowane 20 lat temu było lepiej zbudowane niż to co dzisiaj się produkuje.

Przyznam że ten Advance Acoustic mnie najbardziej zainteresował tylko boję się że to tandeta i płaci się za te dziwaczne zegary a nie za "sound".
Szukałem czegoś innego w tym stylu ale nie mogę znaleźć nic nowego - przynajmniej na allegro.

[chudy_b]

Z retro to ja lubię płyty winylowe i gry odpalane w emulatorze i stare fotografie które mogę zeskanować ale nie sprzęt - nienawidzę starych komputerów - nie lubię staroci.

Problem w tym , że wszystko co ludzie dali radę wymyślić w kwestii odtwarzania dźwięku, przypada na lata 70-te, 80-te. Myslę o głośnikach i wzmacniaczach. Potem już żadnej rewolucji nie było, nie na miarę LCD w telewizji. Wtedy także robiono najlepszy sprzęt, bo konkurowało dużo firm mających niewielkie pole manewru. Design + jakość. Potem troche to wszystko zaczęło zjeżdżać. Jeszcze era CD to jako tako, ale ostatnie lata to KD, MP3 iPody. Co to ma wspólnego z porządnie zbudowanym stereo? Upchniętych siedem wzmacniaczy zamiast dwóch w tej samej obudowie. Degradacja dzwięku, bo i tak ludzie puszczą youtuba albo inne Mp3, więc po co? Zamiast jakością dźwięku, koncerny walczą kolorowymi wyświetlaczami, bajeranckimi pilotami..... Oczywiście zostało sporo firm ciąge robiących dobre klocki. Tyle że są wyceniane w kwotach lekko absurdalnych. No i ostatni argument za dobrym starym sprzętem, finansowy. Jesli kupisz cokolwiek nowego, po skasowaniu w kasie jego wartość leci ze 20% do dołu. Po 2-3 latach masz połowę wartości. Dalej to już zaczyna się wartość śmieciowa. Kupująć ceniony sprzęt retro, nie tracisz na wartości. W każdej chwili możesz to odsprzedać za te same pieniądze. A za 5 - 10 lat? Kto wie, raczej zarobisz. Można to potraktować jak lokatę kapitału. Ale mądrze trzeba wybrać inwestycję. W sumie to fajne uczucie, że używasz sobie coś z wysokiej półki jakościowej zupełnie za darmo, a nawet zarabiasz.

[Wojtek]

Nie wiem ostatnio czy może zainwestować w coś nowego?

Ostatnio czy tak naprawdę od początku?

Ceny mnie przerażają, znaczy owszem, gdybym miał taką gotówkę może bym się skusił.
Może nawet mam, ale nie chce mi się wydawać tyle. Ostatnio chyba bardziej wolę szanować pieniądze.

Nie ma to jak zacząć naukę chodzenia od gonienia króliczka

Ludzi też, więc proszę Wojtku nie złość się że wylatuje z takimi pomysłami jak Onkyo, ale sporej ilości osobom podoba się Ferrari czy Lamborgini ale nie znaczy że pobiegnę i kupię. Co najwyżej będę chciał pojeździć tym jeden dzień po torze.

Tylko jaki jest sens pisać o sprzętach których i tak nie kupisz... w wątku który ponoć miał polegać na tym, że chcesz kupić sprzęt?
Strata czasu. Ludziom na serio odechce się Tobie odpisywać przy takim podejściu, bo w końcu nie wiadomo czy chcesz sobie dać pomóc czy wolisz bujać w obłokach.

Żeby go wymienić to chciałbym mieć pewność że to co kupie jest tego warte i że nie będę żałować swojej decyzji.

Nie będziesz miał tej pewności dopóki nie spróbujesz go z czymś porównać, na własnych uszach. Obojętnie czy sprzęt będzie stary czy nowy, tani czy drogi.
Nikt Ci tego nie zagwarantuje w 100%, sory.

Możesz się co najwyżej oprzeć na naszym czy innych doświadczeniu, na zasadzie zaufania.
Albo je dalej olewać na zasadzie "gówno wiem, ale wiem lepiej". Mam wrażenie, że tak właśnie jest teraz

Te nowe musiałoby być w pewien sposób wyjątkowe a ja nie chciałbym kupować używek z sprzed 15lat choćby były owiane legendą. Z retro to ja lubię płyty winylowe i gry odpalane w emulatorze i stare fotografie które mogę zeskanować ale nie sprzęt - nienawidzę starych komputerów - nie lubię staroci. Chociaż zdaje sobie sprawę że to co było produkowane 20 lat temu było lepiej zbudowane niż to co dzisiaj się produkuje.

Trzeba było od razu powiedzieć, że używki odpadają... bo odpadają

Masz za mało pieniędzy by kupić coś nowego z porównywalnie wysokiej półki, więc trzeba się godzić na pewne kompromisy.
Skoro musi być nowe to spróbuj z czymkolwiek co aktualnie rozważasz, pewnie odczujesz różnicę.