wzmacniacz do Castle Knight 2

[MiFu]

I dalej pociągnę
Udało mi się jeszcze potestować wspomniane Castle Knight 2 z Rotelem Ra-870 (to jest wersja bez żadnych korekcji, dual mono, nie jest to seria BX). Myślałem, że znajdę w okolicy kogoś z Rotelem Ra-980bx ale niestety nie było nikogo. Po przełączeniu z Yamahy pojawiło się więcej wszystkiego. Ten wzmacniacz to nominalnie to 60W ale mam wrażenie że jest mocniejszy. W porównaniu z Yamahą AX-500 góra jest znacznie przyjemniejsza - mniej ostra.
Na tym testy porównawcze chyba zakończę a moje wnioski są następujące:
Z całej dotychczasowej grupy wzmacniaczy, które testowałem wyłania mi się 2 liderów:
Pierwszy to Primare A20, który jest sprzętem bardzo muzykalnym tworzącym fenomenalną przestrzeń, którego pewnym minusem był niezbyt mocny bas. Drugim z liderów, który gra inaczej ale też fajnie jest Rotel Ra-870, któremu basu na pewno nie brakuje. Tutaj zdecydowanie czuć moc tego grania, w porównaniu do Primare A20, choć muzykalność jest mniejsza. Rotel jest moim zdaniem nieco słabszy od Primare jeśli chodzi o prezentację wokali. Oba te wzmacniacze byłyby jednak sporym upgradem dla mojego systemu, jeśli wymieniłbym moją Yamahę ax-500 na którykolwiek z nich. Przewagą Rotela jest też posiadanie wejścia słuchawkowego, którego Primare nie ma - tego jednak w Rotelu nie testowałem.
Generalnie będę miał orzech do zgryzienia bo oba te brzmienia są fajne. Najważniejszym jednak wnioskiem jest to, że naprawdę warto (w miarę możliwości) robić odsłuchy w swoich systemach przed podjęciem decyzji.