Drapak który pogoni DSD

Tematy związane z zakupami gramofonowymi
Awatar użytkownika
pawlos
Posty: 1162
Rejestracja: 11 paź 2013, 15:28
Gramofon: l-75 l-78 s-500
Lokalizacja: Stargard

Re: Drapak który pogoni DSD

#61

Post autor: pawlos »

Wojtek pisze:
01 gru 2017, 00:33
Gorzej bo zazdrościsz, przyznaj się
oczywiście pua i ddq chodzi za mną od przedszkola :D
ja poprostu wyraziłem swoje subiektywne odrębna zdanie :geek: ,ale żeby Regsoftowi nie było smutno to Sony są niezłe :)
Lenco B-55 L-75,L-78
Dual 1218 ,1219 ,1249 ,621
Thorens TD 146 II , TD-166 I
Telefunken S-500 , S-600
Yamaha ca-810,B&O CD-3300,JBL -L-80 t Gi,Braun L-810,Dual CL-720
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15111
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Drapak który pogoni DSD

#62

Post autor: darkman »

mirhon pisze:
29 lis 2017, 14:44
Kurna wiem że to pech
No raczej nie pech, tylko standard.
Zeroqll też ma złe doświadczenia w tej materii, a MMarek też niestety miał ze złamanym ramieniem po transporcie.
Funkadelik to bardzo fajny gramofon i kultowy model, jednak w tym kontekście oraz przy braku VTA w mojej opinii to jednak nieco gorzej. Sorry Marku, ale lepsze VTA to ma nawet stareńki G601A bo kręcisz ampulem i masz co potrzebujesz.
pawlos pisze:
01 gru 2017, 00:19
Wojtek pisze: ↑
wczoraj, 15:11
Trochę lepiej, można przyjąć.

Regsoft pisze: ↑
wczoraj, 17:48
Lepiej


gorzej :)
Lepiej.
Ode mnie punkt dla PSX50. Ramię PUA ma zdecydowanie większe możliwości. Rodzaj headshella w istocie nie ma znaczenia, pracuje poprawnie z praktycznie każdym. Możliwość zamontowania EW (dociążenie przeciwwagi), VTA w locie, solidna i stabilna głowica, pierścień AS. Konstrukcja rozpracowana na forum do bólu, konkretna pomoc w razie problemów via dział Sony.
To tak zupełnie obiektywnie słowo od osoby, która nie ma zamiaru mieć ani więcej ani kolejnego Sony PSX.
Ot bardzo dobry i solidny gramofon.
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drapak który pogoni DSD

#63

Post autor: Myszor »

Headshell ma znaczenie finansowe.
Awatar użytkownika
MMarek
Posty: 4730
Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
Gramofon: DP-59L / PS-X50
Lokalizacja: śląskie

Re: Drapak który pogoni DSD

#64

Post autor: MMarek »

darkman pisze:
01 gru 2017, 08:51
Sorry Marku, ale lepsze VTA to ma nawet stareńki G601A bo kręcisz ampulem i masz co potrzebujesz.
Darku - spoko... przecież mnie znasz.... :)
mirhon
Posty: 260
Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00

Re: Drapak który pogoni DSD

#65

Post autor: mirhon »

Wojtek pisze:
30 lis 2017, 15:11
Tłumaczyłem to Tobie już wcześniej - w salonie to sobie przede wszystkim posłuchasz wkładek zamontowanych fabrycznie na danym gramofonie, a to nie to samo Jak trafisz na salon który nie będzie robił problemów ze zmianą konfiguracji (np. odsłuch tej samej wkładki na każdym gramofonie, o ile ramiona nie różnią się drastycznie od siebie) to korzystaj śmiało. Ale tylko wtedy
Powiem szczerze że nie do końca rozumiem. Jeśli jakiś firmowy zestaw podejdzie mi odsłuchowo to będzie to dla mnie sygnał że warto w to brnąć dalej.
Nie będzie to oznaczać że od razu będę chciał kupić taki set. Jak już pisałem nigdy nie słuchałem na poważnie winyla :oops:
Jeśli nic z nowych mi się nie spodoba to wrócimy do dyskusji. Co do używek jeśli będzie taka możliwość to oczywiście też będę wolał wpierw posłuchać.
Ten telefunken to był trochę jakiś taki impuls ... generalnie nigdy nie kupowałem sprzętu bez wcześniejszego odsłuchu i bardzo chciałbym się tego trzymać.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41513
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Drapak który pogoni DSD

#66

Post autor: Wojtek »

mirhon pisze:
01 gru 2017, 10:42
Powiem szczerze że nie do końca rozumiem. Jeśli jakiś firmowy zestaw podejdzie mi odsłuchowo to będzie to dla mnie sygnał że warto w to brnąć dalej.
Taka sytuacja: masz w salonie drapaki jednej firmy za 2k, 4k i 6k. Na każdej wisi inna wkładka (odpowiednio droższa, ale stanowiąca relatywnie małą cześć składową jeśli chodzi o cenę zakupu zestawu, np. 300 zł w gramku 2k i 1k w gramku za 6k).
Robisz test odsłuchowy, a potem przekładasz wkładkę z zestawu za 6k do zestawu za 2k.
Jest wysokie prawdopodobieństwo że po tym zabiegu na tańszym gramofonie usłyszysz jakieś 90-95% tego co daje zestaw 6k.

I co teraz? :) Co się bardziej opłaca? :morda:

Oczywiście mocno spłaszczyłem problem, ale tak to właśnie wygląda i jest to jeden z głównych powodów dla którego w salonach nie chcą robić takiego przeflancowania żeby nie mieszać w głowach potencjalnym kupującym.

Suma sumarum: wkładka z igłą to prawdziwe źródło dźwięku w gramofonie i to co rzeczywiście "gra", czyli wyciąga dźwięki z rowka płyty.
Reszta komponentów ma za zadanie nie przeszkadzać wkładce i igle w pracy oraz zapewnić im optymalne warunki.

Dlatego też... takie kurczowe trzymanie się odsłuchów przy używanych gramofonach ma dość znikomy sens.
Bo słuchasz przede wszystkim wkładki, a nie gramofonu.
Topowy gramofon z podstawową wkładką zagra mniej więcej tak jak podstawowy gramofon z tą samą podstawową wkładką.

Mam nadzieję że teraz masz jasność.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
mirhon
Posty: 260
Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00

Re: Drapak który pogoni DSD

#67

Post autor: mirhon »

Ok. Teraz rozumiem.
Musze znaleźć salon gdzie na podorędziu będą mieli więcej firm. Jak już mówiłem nie mam bladego pojęcia czego w ogóle się spodziewać ...
W salonie mogę posłuchać (na swoim zestawie słuchawkowym - to warunek konieczny) sprzętu za 5 jak i za 10k.
To chyba lepsze (i zdecydowanie prostsze) podejście niż założenie że kupię używkę w ciemno, jak się spodoba to ok a jak nie to sprzedam.
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drapak który pogoni DSD

#68

Post autor: Myszor »

A ty masz jakieś swoje płyty referencyjne wg których będziesz porównywał ten dzwięk ?
I swoje pre ? Bo jak nie to moim zdaniem chodzenie po salonach jest bez sensu. Do tego samego zestawu gramofon-wkładka podłączę dwa różne pre i zestawy zagrają różnie.
Generalnie ten cały wątek ze ściganiem się winylami z dsd jak dla mnie trochę dziwny.
W torze winylowym poczynając od tłoczenia płyty jest tyle niuansów że nie ma co porównywac.
Jak czujesz żyłkę winylową to zacznij od czegokolwiek przyzwoitego i słuchaj płyt a potem z czasem modyfikuj brzmienie wymieniając elementy toru tak by ci pasowało. Bo rozumiem że to z dsd ci nie pasuje.
mirhon
Posty: 260
Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00

Re: Drapak który pogoni DSD

#69

Post autor: mirhon »

To dsd mi przypasowało i jeśli jest tak jak mówią że to takie cyfrowe granie zbliżone charakterem do analogu to właśnie dlatego tu jestem i zadaję pytania ;)
Pre nie mam i tu jest sprawa dla mnie otwarta - wszystko zależy od tego czy w to wejdę.
Co do płyt to zanabyłem reedycje hendrixa, mudy watersa i pink floyd - chiałem mieć coś na szybko do posłuchanie na tym "nieszczęśliwym" telefunkenie ...
Teraz chcę tego posłuchać na jakimś przyzwoitym nowym gramofonie. Allegro to jest "kupowanie kota w worku", stąd decyzja że muszę sprawdzić tam gdzie najprościej czyli w salonie. Jak pójdziesz do dobrego salonu i pewnie pre będzie można potestować.
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drapak który pogoni DSD

#70

Post autor: Myszor »

Większość tak robi. Kupuje na allegro czy OLX jakiś gramofon i zaczyna powoli składać tor potem powoli wymieniajac jego elementy. Przewaznie bez duzych strat finansowych. Chodzenie po salonach coś tam wniesie do doswiadczen ale kupowanie to strata pieniędzy.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41513
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Drapak który pogoni DSD

#71

Post autor: Wojtek »

Mi się wydaje... że kolega się uparł i bardziej oczekiwał poklepania po pleckach niż naprostowania.
Na to już nie ma rady :)

Plan kiepski tak czy siak.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
klin
Posty: 2122
Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
Gramofon: Thorens 125 MK II
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drapak który pogoni DSD

#72

Post autor: klin »

Ja się zgubiłem w tym temacie... To skąd dokładnie jesteś? Wbij się do kogoś w pobliżu i posłuchaj dobrze złożonego toru gramofonowego :)
mirhon
Posty: 260
Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00

Re: Drapak który pogoni DSD

#73

Post autor: mirhon »

Już raz pisałem w tym wątku ze jestem z Bytomia i jak na razie dostałem propozycje z Lubelskiego - jeszcze raz dziękuję :)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15111
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Drapak który pogoni DSD

#74

Post autor: darkman »

klin pisze:
01 gru 2017, 22:17
Ja się zgubiłem w tym temacie...
No well, ja też. :) Prawdę mówiąc to się podpiąłem do jednej wypowiedzi, ale jaki jest kontekst i o co chodzi, to dali Bóg nie wiem już sam.
ale.. Któż z nas nie miewa rozterek sprzętowych.
mirhon
Posty: 260
Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00

Re: Drapak który pogoni DSD

#75

Post autor: mirhon »

Po ostatniej wtopie z s600 zaryzykowałem i kupiłem na aledrogo po raz 2 ten sam model.
Tym razem ze zdjęć wyglądał znacznie lepiej tzn. wizualnie zadbany i ponoć w 100% sprawny. Do tego oryginalna wkładka shure v15 type III całość z igłą ponoć też w b.dobrym stanie. Mam nadzieje że tym razem bez wtopy...
Zamówiłem też shiita mani jako preamp.
Bardzo jestem ciekaw co z tego wszystkiego wyjdzie :think:
ODPOWIEDZ