Gramofon Bambino z 1966r.

[fruuuszante]

Witajcie forumowicze.
Chciałbym się dowiedzieć trochę o gramofonie bambino (model z 66roku)
kolega znalazł na strychu. igła jest. kręci. lampka się świeci. ale nie ma płyt zeby to przetestować
a że zawsze chciałęm rozpocząć przygode z winylami to mam do was pytan kilka

1. Czy ten gramofon (nawet jesli jest sprawny) jest wart 80-100zł ?
2. Tam jest jakieś dziwaczne wejście na głośniki. Czy można po jakiś modernizacjach, przejściówkach itd podłączyć to pod wieże i normalne głośniki? Czy można z tego stereo zrobić ?
3. Jak z dźwiękiem, czy współczesne płyty będą na tym w miare brzmiały? Czy to będzia męka dla uszu.
4. Czy Ten gramofon bedzie lepszy od wynalazków z Allegro typu : "radio fm, Usb, Winyl wszystko za 199zł w promocyjnej cenie "

Proszę o pomoc !

[andre]

Dać sobie spokój z tym strugiem do płyt.Po żadnym pozorem nie kupować.

[threaz]

4. Czy Ten gramofon bedzie lepszy od wynalazków z Allegro typu : "radio fm, Usb, Winyl wszystko za 199zł w promocyjnej cenie "

Oczywiście, że jest lepszy. Nie zepsuje się na pewno tak szybko i będzie je strugał jeszcze dłuzej

[Pilot]

Jeżeli chcesz słuchac płyt pocztówkowych z tamtego okresu to go kup. Majątku pewnie nie wydasz, zagrać zagra. Jak zagra? To już zależy od Twoich wymagań muzycznych, słuchowych. Ot, ciekawy, staropolski zabytek w walizeczce jednak nie spodziewaj się jakiś rewelacji. Zwykły kręciołek do płyt. Jak już go kupisz to polecam nie słuchać na nim płyt długogrających, szczególnie dobrych i ciekawych wydań. Zniszczysz płyty.

[Reymont]

Zły gramofon na początek przygody.

[Winters]

Jeżeli chcesz słuchac płyt pocztówkowych z tamtego okresu to go kup.

Pocztówkom to Bambino raczej szkodzi, prędzej nadaje się do szelaków o niskiej wartości.

1. Czy ten gramofon (nawet jesli jest sprawny) jest wart 80-100zł ?

Jeżeli obudowa jest w ładnym stanie, cały gramofon (w tym przetwornik!) jest sprawny i zadbany to pewnie znajdzie się amator za te 100zł.

3. Jak z dźwiękiem, czy współczesne płyty będą na tym w miare brzmiały? Czy to będzia męka dla uszu.

Jak dla Ciebie "w miarę" to poziom głośników w laptopie to będzie nawet trochę lepiej, ale to ramię w połączeniu z szybko zużywającą się igłą szafirową to zagrożenie dla płyt.

4. Czy Ten gramofon bedzie lepszy od wynalazków z Allegro typu : "radio fm, Usb, Winyl wszystko za 199zł w promocyjnej cenie "

Płyty będzie psuł tak samo. Jak chcesz się pobawić w słuchanie winyli to ani Bambino ani taka tandeta nie są dobrym wyjściem. To nie jest tanie hobby (zwłaszcza na początku przygody).

[Pilot]

Jeżeli chcesz słuchac płyt pocztówkowych z tamtego okresu to go kup.

Pocztówkom to Bambino raczej szkodzi, prędzej nadaje się do szelaków o niskiej wartości.

Nie twierdzę że nie, pocztówki traktuję jako chwast płytowy, który na bambino można ewentualnie przeznaczyć.

[Winters]

Nie twierdzę że nie, pocztówki traktuję jako chwast płytowy, który na bambino można ewentualnie przeznaczyć.

Niemądrze, biorąc pod uwagę fakt, że wiele nagrań niedostępnych na jakimkolwiek innym nośniku ukazało się właśnie tylko na pocztówkach.

[Pilot]

Pozwól że o swojej mądrości będę sam decydował. Dla mnie jest to chwast, zaznaczam dla mnie, i jedynie jakiś stary rumpel zasługiwał by na to żeby to odtwarzać, bez względu na to czy dany utwór wyszedł na innych płytach czy tylko na tej jednej pocztówce.
Wróćmy zatem do tematu wątku, warto czy nie warto zainteresować sie adapterem Bambino.

[eenneell]

Bambino jest bardzo stylowym gramofonem!
Lepiej się zastanowić jak go wyregulować! ?
I co ile zmieniać igły?
Co na nim puszczać to wiadomo; mono, patrz wyżej

[Winters]

Bambino jest bardzo stylowym gramofonem!

A to tak. Takich ładnych już nie robią.

[tollo]

Powiedzieliśmy już do czego się nadaje i do czego się nie nadaje Bambino. Koledze fruuuszante najbardziej będzie przyda się informacja o tym, że to co chciałby odtworzyć to nie warto, szkoda płyt. Zwłaszcza, ze za 100zł da się dostać dużo lepszy gramofon.