Może taki zostać... ale wtedy nie chciałbym z niego robić typowego wątku zakupowego, więc nie tu miejsce na wklejanie oferteenneell pisze:Traktuję ten wątek jako taki dla ewentualnych "adeptów winylomanii".
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41649
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Przyszła dziś do mnie płyta winylowa z Allegro, kupiłem album, który mam na CD i porównałem je na wyżej wspomnianej wieży All-in-one. Płyta grała bardzo jasno, wyraźnie, nawet trochę basu tam było, natomiast CD strasznie ciemno i zamulony dźwięk, choć u mnie gra ok. Reasumując - niczego się nie dowiedziałem i nie dowiem, dopóki sam nie kupię gramofonu i nie spróbuję na swoich klockach.
Jeszcze nawiasem mówiąc odnośnie samej płyty winylowej, którą kupiłem (pierwszy raz) - stan opisany jako idealny i faktycznie, choć jest z 1976 roku to wygląda zupełnie jak nowa, nie ma nawet najmniejszych rysek, a nie przesłuchując nawet połowy płyty już zdążyła przeskoczyć dwa razy. Pozostaje mi to złożyć na barki tego pseudo-gramofonu, który ma bardzo lekkie plastikowe ramię bez żadnej regulacji, bo jeśli to wina płyty to też nie byłoby zachęcające - wyszłoby na to, że kupując każdą używaną płytę jest to loteria, niezależnie w jakim stanie by była. No ale to też sprawdzę dopiero, jak będę miał swój gramofon. Postaram się zaraz przejrzeć Allegro i wstawić kilka propozycji do oceny do odpowiedniego wątku.
Bardzo mi się podobał ten gramofon
http://allegro.pl/show_item.php?item=3903768515
i z tego co widzę to ma wkładkę 1/2, ale niestety już poszedł.
Jeszcze nawiasem mówiąc odnośnie samej płyty winylowej, którą kupiłem (pierwszy raz) - stan opisany jako idealny i faktycznie, choć jest z 1976 roku to wygląda zupełnie jak nowa, nie ma nawet najmniejszych rysek, a nie przesłuchując nawet połowy płyty już zdążyła przeskoczyć dwa razy. Pozostaje mi to złożyć na barki tego pseudo-gramofonu, który ma bardzo lekkie plastikowe ramię bez żadnej regulacji, bo jeśli to wina płyty to też nie byłoby zachęcające - wyszłoby na to, że kupując każdą używaną płytę jest to loteria, niezależnie w jakim stanie by była. No ale to też sprawdzę dopiero, jak będę miał swój gramofon. Postaram się zaraz przejrzeć Allegro i wstawić kilka propozycji do oceny do odpowiedniego wątku.
Bardzo mi się podobał ten gramofon
http://allegro.pl/show_item.php?item=3903768515
i z tego co widzę to ma wkładkę 1/2, ale niestety już poszedł.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41649
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Nie nastawiaj się na to, że na oko będziesz wiedział jak płyta zabrzmi. Nie wszystkie uszkodzenia widać.Bogey Music pisze:wyszłoby na to, że kupując każdą używaną płytę jest to loteria, niezależnie w jakim stanie by była
Był polecany na forum innemu użytkownikowi, więc nie dziwię się zbytnioBogey Music pisze:i z tego co widzę to ma wkładkę 1/2, ale niestety już poszedł.
Ogółem jeśli chcesz już gadać o konkretach to przejdź do któregoś z wątków "do x zł", a ten wątek niech sobie zostanie jako taki informacyjny.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Ok, zdaję sobie sprawę, że forum jest bardzo popularne i czytają je nawet osoby niezarejestrowane
- motown
- Posty: 766
- Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Z własnego doświadczenia powiem ci, że tyle ile masz / możesz najwięcej. I zawsze będzie mało, zawsze będzie można coś ulepszyć i zawsze znajdzie się coś, na co można wydać pieniądze ;] Dla mnie bez sensu są porady, żeby zaczynać od taniego, gównianego sprzętu - szkoda czasu i pieniędzy. Powinno się brać najlepsze rzeczy na jakie nas w danej chwili stać.Bogey Music pisze:[...] ile pieniędzy muszę przeznaczyć, aby to grało sensownie?
A jak już stwierdzisz, że wszystko gra w miarę przyzwoicie, to wydasz worek pieniędzy na winyle, na jakieś fajne audiofilskie wydania. I to nigdy się nie kończy. Jest tyle cudownych płyt, że do końca życia nie zdążysz wszystkich kupić ;]
Z moich obserwacji i odsłuchów wynika jasno - aby przebić jakość CD czy plików FLAC trzeba kupić porządny, ciężki gramofon i audiofilską wkładkę ze szlifem eliptycznym. Koszty nowego gramofonu to co najmniej 2000 zł, nowa wkładka to ok. 500 zł. A jeśli do wkładki chcemy dorzucić igłę z jeszcze lepszym szlifem, to trzeba szykować następne 500 zł. Jeśli chodzi o używki, to na pewno można upolować coś dużo taniej, ale myślę że 1000 zł na gramofon trzeba szykować. Wkładka często jest już na pokładzie, więc zostaje tylko nowa igła - koszt zależy od wkładki, ale te super-hiper eliptyki czy inne shibaty tanie nie są.
Pay for that motherfucker record
The Motown Sound™
The Motown Sound™
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Niekoniecznie tzw. "audiofilską", po prosty DOBRĄ.motown pisze:i audiofilską wkładkę ze szlifem eliptycznym.
Za 2000 zł nowy niema prawa być dobry PLIIIZ.motown pisze:Koszty nowego gramofonu to co najmniej 2000 zł,
Racja ,w tym budżecie naprawde można kupić dobrą używkę, choć czasem udaje się taniej.motown pisze:ale myślę że 1000 zł na gramofon trzeba szykować
I niekoniecznie lepsze od poczciwej ellipsy.motown pisze:ale te super-hiper eliptyki tanie nie są.
Tutaj naprawdę najwięcej zależy od samej realizacji, masteringu, jesli mastering analoga jest dużo lepszy niż wersji CD no nawet na stosunkowo skromnej wkładce usłyszymy różnice na plus, jeśli odwrotnie (co zdarza się dość rzadko) nawet super wkładka niewiele pomoże.motown pisze: aby przebić jakość CD czy plików FLAC
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41649
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Dlatego też nie radzę koledze na początek wydawać do 200 złotych na gramofonmotown pisze:Dla mnie bez sensu są porady, żeby zaczynać od taniego, gównianego sprzętu - szkoda czasu i pieniędzy.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- motown
- Posty: 766
- Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Na pudełkach wkładek widuje się napis 'audiophile' - czyli porządna wkładka z lepszym szlifem do odsłuchu muzyki (a nie np. scratchu) - i to miałem na myśli. Daleko mi do jakiegoś 'audiofilizmu' ;]vinylpiotrek pisze:Niekoniecznie tzw. "audiofilską", po prosty DOBRĄ.
W sumie prawda. Ale takiego Stantona ST.150 już można kupić. Wiem, to gówno, ale u mnie się spisuje świetnie i jak ktoś nie ma więcej szmalu (a chce coś nowego), to chyba można zaryzykować ;]vinylpiotrek pisze:Za 2000 zł nowy niema prawa być dobry PLIIIZ.
Też prawda. Ale u mnie zmiana eliptyka na SASa to był znaczny skok jakościowy.vinylpiotrek pisze:I niekoniecznie lepsze od poczciwej ellipsy.
Zgoda, ale zakładając, że mastering jest na podobnym poziomie, dużo więcej nakładów wymaga winyl, żeby zabrzmiało to tak dobrze (albo lepiej) jak wersja cyfrowa.vinylpiotrek pisze:Tutaj naprawdę najwięcej zależy od samej realizacji, masteringu, jesli mastering analoga jest dużo lepszy niż wersji CD no nawet na stosunkowo skromnej wkładce usłyszymy różnice na plus, jeśli odwrotnie (co zdarza się dość rzadko) nawet super wkładka niewiele pomoże.
I słusznie. Nie czarujmy się, winyle to droga zabawa jest. Czasem po prostu trzeba wyłożyć trochę szmalu, nie da się zaoszczędzić. Ale warto, bo przyjemność słuchania jest nadzwyczajna, i tych przeżyć, wzruszeń nie można przeliczyć na pieniądze ;]Wojtek pisze:Dlatego też nie radzę koledze na początek wydawać do 200 złotych na gramofon
Pay for that motherfucker record
The Motown Sound™
The Motown Sound™
-
- Posty: 584
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
A ta porządność zaczyna się od ilu kilogramów?motown pisze:aby przebić jakość CD czy plików FLAC trzeba kupić porządny, ciężki gramofon
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
- motown
- Posty: 766
- Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
blackholesun pisze:A ta porządność zaczyna się od ilu kilogramów?
Im cięższy, tym lepszymotown w innym temacie pisze:porządny gramofon musi ważyć co najmniej 15 kg
Pay for that motherfucker record
The Motown Sound™
The Motown Sound™
-
- Posty: 584
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20
Re: Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2016, 20:04 przez blackholesun, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Dociąż pustakami...blackholesun pisze:Wiedziałem, że moja RP6 ze swoimi 7 kg to badziew
PS Mój gramofon ma 14kg, więc też się nie łapie
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41649
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Bzdura, wszystko jest względne. Wiele zależy od zastosowanego napędu, itd.
Np. idler z lekkim talerzem miałby raczej mało sensu.
Ostatnio nawet gadaliśmy na SB ze zbyszkiem nt. fenomenu masy chińskich Super OEMów.
Jak włożysz na dno budy gramofonu cegłę czy stalową płytę to raczej ani nie poprawiasz brzmienia ani solidności sprzętu, co najwyżej buda stabilniej stoi w miejscu.
Np. idler z lekkim talerzem miałby raczej mało sensu.
Ostatnio nawet gadaliśmy na SB ze zbyszkiem nt. fenomenu masy chińskich Super OEMów.
Jak włożysz na dno budy gramofonu cegłę czy stalową płytę to raczej ani nie poprawiasz brzmienia ani solidności sprzętu, co najwyżej buda stabilniej stoi w miejscu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)
Chyba większość współcześnie produkowanych gramofonów (tych lepszych) waży gdzieś w granicach 6-8 kg. Wyżej są albo mass loadery, albo te chińczyki z obciążnikami.