Gramofon do... to Wy mi powiedzcie proszę :)

[Bogey Music]

Witam wszystkich.
Chciałbym zacząć swoją przygodę z gramofonem i winylami. Najważniejsza dla mnie rzecz - nie chciałbym się rozczarować. Chodzi mi tu o jakość dźwięku - aby nie była gorsza jak z CD, a mam nadzieję, że lepsza (choć wiem, że tzw. wyższość winylu nad CD to kwestia umowna). Innymi słowy chodzi o jakość sprzętu - ile pieniędzy muszę przeznaczyć, aby to grało sensownie?
Nie jestem jakoś mocno ograniczony finansami ale też nie chciałbym przepłacać, jeśli nie potrzeba. Nie jestem żadnym audiofilem - CD słucham z zestawu Yamaha Pianocraft i taki poziom "zaawansowania" w zupełności mi wystarcza. Chciałbym teraz dobrać sprzęt gramofonowy na podobnym poziomie. Będzie on podłączony do ww. zestawu.
Nie wiem w jaki pułap cenowy celować i dlatego proszę Was o radę. 1000 zł na całość (gramofon/wkładka/preamp)? 1200? a może wystarczy mniej?
Jak rozplanować wydatki w stosunku gramofon/wkładka/przedwzmacniacz? Np. zakładając że przeznaczę 1200 zł to np. gramofon za 600 zł, wkładka/igła za 400 i przedwzmacniacz za 200? Czy też np. 900/200/100? Nigdzie nie znalazłem informacji jak powinny wyglądać te proporcje, aby nie stworzyć jakiegoś wyraźnego wąskiego gardła na którymś z tych trzech elementów.
Podejrzewam, że poradzicie najpierw kupić gramofon a potem myśleć o reszcie, więc pytam jaki pułap cenowy w gramofonach będzie dla mnie odpowiedni, biorąc pod uwagę to, co napisałem na początku. Aha, wolałbym raczej używkę bo w razie gdyby mi się odwidziała ta cała przygoda to sprzedam najwyżej z niewielką stratą.
Są tutaj posty typu gramofon do 300, 500, 700 ale chciałbym spytać czy np. duża jest różnica między gramofonem za 500 a za 700? Bo może jest niewielka ale "dorzuć stówkę i za 800 masz już super sprzęt"?
Jeśli to istotne to podam kilka moich preferencji:
- napęd raczej bezpośredni
- manual/automat nie ma dla mnie znaczenia
- stroboskop mile widziany
- muzyka głównie rock lat 60/70
No i nie ukrywam, że gramofon musi mi się też podobać wizualnie, podobają mi się np.srebrne Technicsy

[eenneell]

Są tutaj posty typu gramofon do 300, 500, 700 ale chciałbym spytać czy np. duża jest różnica między gramofonem za 500 a za 700? Bo może jest niewielka ale "dorzuć stówkę i za 800 masz już super sprzęt"?

Jeśli chodzi o "używki" to to ten sposób szacowania jest trochę złudny; można kupić gramofon warty 300 za 700zł i"trafić" za 300 o wartości 700zł...

(jak ze wszystkim z drugiej/ trzeciej...ręki)

[Bogey Music]

Ok, to może podajcie jakieś konkretne modele gramofonów, żebym - jak to napisałem - nie rozczarował się jakością dźwięku?

[eenneell]

np.srebrne Technicsy

zobacz na alle... Podaj linki do aukcji, a Znawcy "T". coś po/doradzą

[Wojtek]

Najważniejsza dla mnie rzecz - nie chciałbym się rozczarować. Chodzi mi tu o jakość dźwięku - aby nie była gorsza jak z CD, a mam nadzieję, że lepsza (choć wiem, że tzw. wyższość winylu nad CD to kwestia umowna).

Sam będziesz musiał się przekonać czy ta zabawa Tobie odpowiada

Nigdzie nie znalazłem informacji jak powinny wyglądać te proporcje, aby nie stworzyć jakiegoś wyraźnego wąskiego gardła na którymś z tych trzech elementów.

W układzie "gramofon/wkładka/preamp" nie jest to takie proste do określenia. Jak już się bawimy w proporcje to zazwyczaj pytają się ludzie o całe zestawy audio z gramofonem, a więc układ "gramofon/wzmacniacz/kolumny"

Bogey, radzę Tobie poszukać gramofonu w okolicach 500 złotych. To taki słuszny pułap na początki z używanym sprzętem.
O wkładce na razie nie myślmy, bo jeszcze nie wiemy jaka będzie na gramofonie, który kupisz i jakie będzie Twoje zdanie o niej.
Wkładki można dobierać pod kątem barwy brzmienia, upodobań muzycznych, itd., ale zawsze lepiej jest wiedzieć z czego wynika chęć zmiany, w czym niedomaga poprzednik, itp.
Z przedwzmacniaczami sprawa jest dość prosta, do pewnego pułapu. Za okolice stówki masz Vivanco, za 2x tyle już masz lepszy Art DJ Pre. Powyżej tej półki już zaczyna się zabawa z wyborem, podobnie jak z wkładkami, tak więc myślę że na tym etapie nie wskakuj powyżej Art DJ Pre.

Nikt nie jest w stanie Tobie szczerze zagwarantować, że nie rozczarujesz się jakością dźwięku z winyla, tak więc nie oczekuj takiej odpowiedzi

[kielek]

Każda opinia jest w pewien sposób zawsze subiektywna moim zdaniem ,by winyl zabrzmiał lepiej od cd to nakłady na taki sprzęt to mniej dwukrotność odtwarzacza cd (mam tu na myśli zbliżoną klasę takich sprzętów).Wiele zależy od okazyjności nabycia poszczególnych elementów toru,ale w moim mniemaniu tak się to kształtuje.

[zbyszek1982]

Ja też mam Piano Crafta, ale tak jakoś wyszło, że mój gramofon (używany) + pre + wkładka kosztowały niemal 4x tyle co odtwarzacz cd. Ten zestaw yamahy (cd + amplituner) to może nie jest mistrzostwo świata, ale gra nadzwyczaj dobrze jak na swoją cenę, więc nie nastawiaj się, że z podstawową wkładką typu at95e i preampem za stówkę gramofon zagra Ci lepiej od kompaktu.

[kielek]

I w tym jest problem,że ostatnio co raz częściej napotyka się opinie o tym że winyl brzmi lepiej niż cd.Tak jak pisałem wyżej to ta dwukrotność ceny to minimum i przy dobrych wiatrach i używkach,bo wliczając w to dobrą nówkę wkładkę to sam jej koszt to równowartość używanego dobrego już odtwarzacza cd. U mnie dopiero po zmianie pre i igły na zamiennik z Jico mogę z całą stanowczością stwierdzić,że brzmi to lepiej od cd,który nie jest też niczym szczególnym(Nad 542).
Na pewno winyl brzmi inaczej niż cd,ale to lepiej trochę kosztuje.

[eenneell]

Na pewno winyl brzmi inaczej niż cd,ale to lepiej trochę kosztuje

"Inaczej"-wymaga podkreślenia!
"ciszy" i sterylności CD- nie przeskoczy! (Nie bez przyczyny nastała era CD)

[Bogey Music]

Dzięki Panowie za odpowiedzi.
Nie brzmi to wszystko zachęcająco ale spróbuję coś wybrać z Allegro lub innych stron i poradzić się Was.
Niestety nigdy nie miałem styczności z dobrym gramofonem, aktualnie mam czasem okazję posłuchać gramofonu z taniej wieży typu "wszystko w jednym" no i brzmi to jak na moje ucho kiepsko, sama góra, nic basów, nawet środka mało.

[kielek]

Ale ta sterylność cd zabija muzykę....

[Wojtek]

Proszę nie wchodźmy tutaj w dyskusje na temat "CD vs winyl", OK?

[kielek]

Proszę nie wchodźmy tutaj w dyskusje na temat "CD vs winyl", OK?

Jawohl

[zbyszek1982]

Nie brzmi to wszystko zachęcająco

Nie ma się co zrażać. Myślę, że Art DJ pre plus jakaś wkładka za 300-400zł pozwolą ci osiągnąć dźwięk porównywalny z tym CD, które masz. Do tego gramofon za 500-600zł z wiadomego portalu. Z zakupem wkładki możesz poczekać aż będziesz miał gramofon, bo czasami się trafi z dobrą wkładką (wtedy słono zapłacisz za samą igłę do niej).

[eenneell]

Proszę nie wchodźmy tutaj w dyskusje na temat "CD vs winyl", OK?

Jawohl

Pojętne to "młode "wojsko"
Nie chodzi tu o dywagacje co lepsze, jedynie o obraz wad i zalet, i rozwiania "mitu" o winylu; winyl gra inaczej,cieplej, przyjaźniej; winyl jest też przyjemnym przedmiotem, wymagającym "szacunku", wartym spróbowania na gramofonie (nie od razu z górnej półki, ale też nie z niskiej)...
Traktuję ten wątek jako taki dla ewentualnych "adeptów winylomanii".
No a teraz Koledzy zaproponujcie coś "słusznego"
Ja to bym sugerował jakiś "automacik" (z lat70/może 80), (B&O odradzając z wiadomych względów), a do Duali zachęcając umiarkowanie (z wiadomych względów bo o tych i tamtych coś wiem).

Koledze podobają się Tchnicsy?
Do roboty