Otóż to właśnie, bardzo trafnie ujęte. Co prawda obecnie planowany zakup nie jest moją pierwszą przygodą z winylem, ale uważam, że po 20-letniej przerwie nie ma sensu inwestować za wiele na początku. Ogólnie przyjąłem założenie około 800 na sprzęt i około 300-500 na pakiet startowy typu wkładka, igła, pasek, etc. Jeśli temat się rozwinie i będę wiedział czego oczekuję, czy raczej będę umiał powiedzieć czego brakuje, to można zmienić sprzęt, ale wtedy raczej o dwa, trzy poziomy wyżej, co pewnie wywoła lawinę kosztów w postaci zmian reszty toru. Dzisiaj potrzebuję sprzętu bezproblemowego, który nie będzie też szpecił, ale jednak grającego, stąd poszukiwania wśród używanych. Za 800 czy 1000 czy 2000 nic chyba sensownego nowego nie ma na rynku.Obywatel pisze: ↑16 sty 2019, 17:31To jest bardzo dobra kwota bo możesz wybierać wśród wypasionych paskowców w ładnym stanie i wśród tańszych DD również w ładnym stanie. Przy budżecie do 1000 zł pojawia się pokusa wskoczenia o półkę wyżej, ale wtedy trzeba iść na różne kompromisy, na czele z zaakceptowaniem podłego stanu wizualnego.
Przykładem może być chociażby ten Q2 z propozycji dot87 - jest najlepszy ze wszystkich podlinkowanych gramofonów, ale jego wyjątkowo niska cena okupiona jest tym, że to straszny odrapaniec.
Pozdrawiam,
Adam