Audiofilskie teorie

Wszystko razem
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2374
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Audiofilskie teorie

#46

Post autor: dale »

pablos pisze:
09 mar 2023, 15:30
Bastech pisze:
09 mar 2023, 15:25
Silver
Silver tylko dla środowiska developerskiego - bo bardziej odkrywczy. Resztę może iść na Blue;)
Stąpasz po cienkim lodzie, ta marka jest tutaj relatywnie popularna... :)
Chyba nie chcesz powiedzieć że tylu ludzi wywaliło taką kasę, ba nawet niektórzy byli w stanie określić o ile centymetrów im się scena przemieściła, nie... to nie może być ściema i marketing... mój świat runął ... jak ja się pozbieram ...:)
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Audiofilskie teorie

#47

Post autor: blispx »

ale nikt się nie podniecał audiofilskimi kablami LAN cokolwiek to oznacza, to że marketing oparty na głupocie ludzkiej kwitnie w najlepsze niczego tu nie zmienia ale dla takich osobników zalecam zapoznanie się z modelem ISO/OSI i standaryzacją okablowania strukturalnego o ile to zrozumieją
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
kraf101
Posty: 257
Rejestracja: 24 lis 2020, 20:40

Re: Audiofilskie teorie

#48

Post autor: kraf101 »

blispx pisze:
09 mar 2023, 15:49
taa a są jeszcze switche audiofilskie także na zwykłych najtańszych Marvell, ale tak odbiegając już od audiofilii to producenci typu Asus sprzedaje routery dla graczy które nawet z gównianego pingu zrobi super stabilny internet i można grać do woli, głupota ludzka nie zna granic
Ale patchcord jest kierunkowy to w sklepie muszą być D-linki male i female.
Załączniki
000sml.png
000sml.png (46.78 KiB) Przejrzano 547 razy
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Audiofilskie teorie

#49

Post autor: blispx »

btw konfigurowałem dzisiaj takiego gejmingowego Asusa klientowi, bo on nawet nie wiedział do czego router służy, to oprócz zmienionego menu względem nie-gejmingowego tam niczego nie widziałem ale tysiaka kosztował a nie stówkę, ludzie nie mają sami do siebie szacunku to ja już nic nie poradzę
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1145
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Audiofilskie teorie

#50

Post autor: Piterski »

Wsadzę Wam kij w mrowisko. W KAiM słuchałem muzykę z Qubuz i w tor był wpinany/wypinany switch, nie zakodowałem sobie jaki bo w domu z plików nie słucham. Przetwarzaniem zajmowała się przerobiona "malinka". Wiadomo jest kilka czynników, które mogą wywołać efekt odczucia zmian, a nasze spotkania mają luźny charakter i nie są to poważne testy odsłuchowe ale ja różnicę i to na korzyść usłyszałem.
Jako, że u siebie w domu pików nie słucham to tego nie weryfikowałem. Nie będę się tez zastanawiał czy to mi się wydawało, każdy zainteresowany może się sam pobawić w swoje własne testy.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2374
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Audiofilskie teorie

#51

Post autor: dale »

Piterski pisze:
09 mar 2023, 20:27
Wsadzę Wam kij w mrowisko
Nie krępuj się.
Piterski pisze:
09 mar 2023, 20:27
Wiadomo jest kilka czynników, które mogą wywołać efekt odczucia zmian...
Piterski pisze:
09 mar 2023, 20:27
...ale ja różnicę i to na korzyść usłyszałem.
Spoko, nie każdy musi mieć wykształcenie informatyczne :) Po prostu, sygnał przesyłany jest 0 i 1, nie 0,999 i 1,1111
Albo jest sygnał, albo go nie ma. Tutaj, jeżeli sieć jest poprawnie zrobiona, nie ma znaczenia czy sprzęt ma naklejkę audio, czy nie. informacja, to informacja. Praw fizyki nie zmienisz.
Piterski pisze:
09 mar 2023, 20:27
każdy zainteresowany może się sam pobawić w swoje własne testy.
No właśnie nie każdy, bo, nawet jeśli kupisz taki switch z możliwością zwrotu (zakup przez sieć), masz dwa wyjścia:
- usłyszeć różnicę - jesteś AUDIOFILEM, znasz się na dźwięku, masz dobrze dobrany sprzęt itd... ogólnie, samopoczucie rośnie...
- nie usłyszeć różnicy - profan, sprzęt słaby itp... no, normalnie psychoterapia na pół roku...
Dodatkowo jak zaczniesz mieć uwagi do sklepu, usłyszysz że przecież kable sieciowe masz złe, dysk twardy wprowadza wibracje a myszka ma za głośne kółko...
Gdyby sprzedawcy pisali o sygnale analogowym, można było by dyskutować, natomiast w wypadku cyfry, nie ma o czym.

Żeby była jasność, nie wątpię że słyszałeś różnicę, ale na pewno nie wynika ona ze strony cyfrowej. No chyba że na skutek skrajnie złych parametrów, na którymś etapie, sygnał był na tyle słaby że przetwornik pracował z najniższymi parametrami. To trochę tak, jak w Tidalu - masz opcję sieci domowej (transfer bez ograniczeń - jakość plików najwyższa), ale w wypadku abonamentowych połączeń, możesz wybrać niższą jakość - mniejszy transfer.
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Audiofilskie teorie

#52

Post autor: blispx »

marketerzy to cwane bestie są, wmawiają nam różne pierdy a tym czasem trza sobie zadać pytanie co robi taki switch.. a robi to że przekazuje informacje 1:1 w warstwie 2giej modelu OSI oczywiście mówię o takich zabawkach soho a nie przełącznikach strukturalnych, może to co słyszałeś to było jakieś porównanie zdupionego Manta który sam w sobie generuje hałas do "audiofilskiego" sprzętu, a największy nonsens to posrebrzane kable ethernet przeczące wszelkim normom np. brak skręcania par i tym podobne jak u Wireworld czy jak to tam się nazywa, niedowiarkom proponuję zakupić taki na metry tak 100m i zobaczyć czy się zepnie choćby na 10mbit/s czyli prędkość z koncentryka via hub , przy okazji.. jakbym ten audiofilski switch wpiął do swojej sieci to zaręczam że by się obsrał w 5sec jakby zobaczył 100k arp w tablicy mac i zaczął dymić, ludzie bądźmy poważni
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2374
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Audiofilskie teorie

#53

Post autor: dale »

Ale po co 100m, swego czasu, lata temu kiedy pojęcie miałem żadne, rąbnąłem się przy zaciskaniu skrętki i poleciałem innym kodem kolorystycznym, tester wykazywał że połączenie we wtyczkach jest takie samo, a 15 m przewodu łącze rwało, nijak nie szło pracować.
WIreworld robi fajne przewody głośnikowe, dzięki swojej konstrukcji są odporne na zakłócenia generowane przez kable zasilające - w moim wypadku jest to o tyle istotne, że jedna kolumna jest zasilana przez kabel leżący bezpośrednio przy gniazdku i wiązce innych kabli zasilających. Ale w tym wypadku nie ma żadnej magii, po prostu jest odpowiednia konstrukcja kabla i izolatora.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1145
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Audiofilskie teorie

#54

Post autor: Piterski »

Sam switch podobno to był jakiś dobrej jakości chiński wyrób, nawet zdaje się nie taki tani.
Co było przyczyną tych różnic nie wnikałem, traktuje takie klubowe testy na luzie i nie bronie też czyiś marketingowych opisów.
Na każdym kroku się z tym spotykam, po w takich a nie innych żyjemy czasach i nie chodzi tylko o audio.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że w trakcie takiego luźnego testu coś się zadziało ale trzeba by się temu bliżej przyjrzeć w jakiej sferze te zmiany zaszły czy była to tylko silna sugestia czy inne czynniki lub faktyczny wpływ tego urządzenia ale co korygował tego nie wiem. Sądzę, że sprowadzanie wszystkiego do 0 i 1 to też moim zdaniem umowne uproszczanie tematu. Na szczęści to tylko hobby nie operacja na otwartym sercu.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Frey
Posty: 501
Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
Gramofon: Dual 604
Lokalizacja: Bytom

Re: Audiofilskie teorie

#55

Post autor: Frey »

Fajne masz Piterski podejście do tematu. Jakbyśmy wszyscy takie mieli to byłoby na tym forum zdecydowanie więcej przyjemnych dyskusji o naszej wspólnej pasji. Tak to mamy ostatnio głównie jechanie po sobie tych co słyszą z tymi co wiedzą i odwrotnie albo tych co nie słyszą z tymi co nie wiedzą. Pogubiłem się :lol:
Dual 604 by Olsza || Dual M20E || Buphono by Wydra
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3268
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Audiofilskie teorie

#56

Post autor: bms01pl »

no właśnie, ja czasami aż się boje odzywać, bo zaraz się okaże jaki to ze mnie ciemniak łykający pierdoły panów od marketingu ;-)
zmieniłem kable z marketowych na markowe - słyszę różnicę. zmieniłem markowe na lepsze markowe - też słyszę, ale już nie taką, jak przy pierwszej zmianie. albo głuchy, albo wyznający audiofilskie teorie? ;-)
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
pablos
Posty: 944
Rejestracja: 21 paź 2019, 19:00
Gramofon: Technics SL-100c
Lokalizacja: Rumia

Re: Audiofilskie teorie

#57

Post autor: pablos »

Piterski pisze:
10 mar 2023, 13:53
0 i 1 to też moim zdaniem umowne uproszczanie tematu. Na szczęści to tylko hobby nie operacja na otwartym sercu
nic dodać nic ująć - jest zabawa i o to chodzi, jeżeli nawet ociera się to o magię (nawet czarną ;) )
...
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2595
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Audiofilskie teorie

#58

Post autor: Bacek »

Piterski pisze:
10 mar 2023, 13:53
Sądzę, że sprowadzanie wszystkiego do 0 i 1 to też moim zdaniem umowne uproszczanie tematu.
Są miejsca gdzie można się dopatrywać różnych mechanizmów a są i takie gdzie jest 0,1 i nic innego. Jak np. zawożenie materiału do tłoczni vs transfer do tłoczni przez sieć i ogólnie transfer plików między file systemami z użyciem protokołów do tego przeznaczonych. Po drodze te zera i jedynki mogą być krzywe ale początek przed i koniec po wszystkim wyglądają identycznie co do bita. Hobby nie hobby takie teorie potrzeba prostować bo potem historie z okadzaniem krocza zaczną funkcjonować jak powszechna i normalna "wiedza".
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2374
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Audiofilskie teorie

#59

Post autor: dale »

Piterski pisze:
10 mar 2023, 13:53
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że w trakcie takiego luźnego testu coś się zadziało ale trzeba by się temu bliżej przyjrzeć w jakiej sferze te zmiany zaszły
Spoko, całkowicie się z Tobą zgadzam, myślę również że jesteś na tyle doświadczonym muzycznie człowiekiem, by nie ulegać złudzeniom czy emocjom. Wierze że zmiana była.
Piterski pisze:
10 mar 2023, 13:53
Sądzę, że sprowadzanie wszystkiego do 0 i 1 to też moim zdaniem umowne uproszczanie tematu
No ale właśnie cyfrowy przekaz to są zera i jedynki, albo coś działa, albo nie. W skrócie i uproszczeniu, masz informację zapisaną, ona jest odczytywana, następnie przesyłana i konwertowana na audio. Odczyt i przesył jest cyfrowy, czyli nie ma stanów pośrednich, natomiast jeśli jest błąd odczytu lub przesyłu, oprogramowanie to koryguje, odczytuje jeszcze raz, przesyła ponownie, jak mawiał klasyk, "cyfra musi się zgadzać" :). Dopiero na etapie konwersji możemy mówić o zmianach itp. na etapie odczytu i przesyłu może być co najwyżej szybciej lub wolniej, ale to regulują bufory. I teraz, jeśli masz wadliwie działający sprzęt cyfrowy, to może na tyle wolno chodzić przesył danych, że konwerter będzie działał z niższą swoją wydajnością. Coś takiego jak np. na Youtube na słabszym albo zapchanym łączu, kiedy aby płynnie oglądać, zmniejsza Ci rozdzielczość.
Ale do sprawnego odczytu i transferu danych nie potrzeba drogich urządzeń. A już na pewno nie audiofilskich :)
Nie odbieraj tego jako tyrady z mojej strony, raczej jako rozmowę przy herbacie/kawie/piwku :) Mam nadzieję że udało mi się przekazać różnice pomiędzy częścią cyfrową (odczyt i przekaz) a analogowo-cyfrową, czyli konwersją.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2595
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Audiofilskie teorie

#60

Post autor: Bacek »

dale pisze:
10 mar 2023, 15:40
na etapie odczytu i przesyłu może być co najwyżej szybciej lub wolniej, ale to regulują bufory.
Dokładnie. To inny poziom ale w popularnych swojego czasu reclockerach do ich pracy też są potrzebne bufory danych. Bufory danych na poziomie przesyłu plików są w proównaniu do tych z reclockerów przepastnie ogromne. I tutaj przy braku danych co najwyżej nastąpi przerwa w transmisji/dotwarzaniu, do czasu uzupełnienia bufora do jakiegoś poziomu, a nie "spwolnione" odtwarzanie i szaleństwa z jitterem. Nie ten poziom, nie te prędkości przetważania i zupełnie inne i bardziej zaawansowane mechanizmy, ktróe nie były stworzone do obsługi muzyki ale w zastosowaniach muzycznych są przepasnie nadmiarowe w porównaniu do tego jak cyfrę rozumiało się w czasach CD.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
ODPOWIEDZ