Kolekcje sprzętowe forumowiczów

[Peliks]

Co to za monitory te najmniejsze, najbliżej okienka, coś mi przypominają ale tabula raza (te na standach srebrnych).

Dali Menuet

[darkman]

Co to za monitory te najmniejsze, najbliżej okienka, coś mi przypominają ale tabula raza (te na standach srebrnych).

Dali Menuet

Acha, maxSPL: 105 dB, 25 cm wys. Duży woofer 12. Dzięki Marku.

[Rega]

Co to za monitory te najmniejsze,

To były Dali Mentor Menuet, a nie jak napisał szanowny Przedmówca, Menuet. Jak dla mnie, zagrały dość dobrze w średnich i wyższych częstotliwościach. W niskich było już dużo gorzej,choć scena była ok. Trochę lepiej zagrały następne z tej serii, czyli Dali Menuet (bez Mentor). Ale i te nie zagrzały miejsca ze względu na słaby, w dalszym ciągu, bas. nawiasem mówiac, w tym pomieszczeniu większość kolumn gra dobrze, z małymi wyjątkami. Mody pomieszczenia zgrywają się idealnie z jego wymiarami i pomimo ZAGRACENIA jest ok. Wiem , co piszę bo sprawdziłęm tu ok 140 kompletów kolumn (również aktywnych i studyjnych) i ok 50 wzmacniaczy.
@Piterski - masz rację, jeśli chodzi o wysokość. Jest niżej z racji tego, że pomieszczenie było zaadaptowanę po pralni. A , ze jest tam uskok na ławach fundamentowych, więc nie było możliwości zrobić wyzej. Dodatkowo w suficie jest 8 cm wełny mineralnej w celu wytłumienia pogłosu. Podobnie w ścianach. Obecnie nie mam żadnych problemów z pogłosem oraz pierwszymi odbiciami. Ustawienie absorberów , dyfuzorów oraz hybryd, zarówno ściennych , jak i sufitowych było ustalane i konsultowane z Bartkiem Chojnackim.

[Dario Antonio]

To nie ten model

Ja nie pisałem , że ten model , tylko na wzór . To był rok 1987 i za głośnikami Tonsilu we Wrześni ,stało się w kolejce 2 dni . To były Altusy ala Altec .
Nie było jeszcze Ebaya , żeby sobie zwlec co się chciało . Stało się w kolejce i modliło , żeby nie brakło . Wystałem we Wrześni woofery i GDWT , ale brakło mi już GDM-ów.
Kupiłem później na szaberplacu w Katowicach 5 razy drożej . Slejkę też kupiłem na skrzynie, a na nadstawki brakło .Najgorzej jak stałeś za papierem toaletowym i Ci brakło.
Duża wieża z szufladą , albo Radmor ,Dama Pik , jakiś Daniel i Altusy 140 to było marzenie i dla niejednego hi-end . Zresztą Unitra i Radmor też robili wszystko na wzór , a pierdzielenie byłych inżynierów o konstruowaniu Hi-fi to mnie rozwala . Mieli na wzór Telefunkena ,Grundiga ,Studera ,JVC ,Sanyo zrobić z polskich tajli , polskie hi-fi i to była inżynieria -ukręcić z gówna bat .I ja też za polską myślą techniczną ukręciłem

[Rega]

A braki wszystkiego tłumaczono zwiekszonym popytem zagranicznym i koniecznością wywiązania się z zamówień . Znam to z własnego doświadczenia. Polska Finezja 1 była do kupienia w Pewexie i kosztowała 107$. Suma wówczas dla mnie niebotyczna. Na jeansy za 15,70$ pracowałem pół wakacji.
PS Finezję kupiłem kilka lat później i .... mam ją do dziś. W stanie mint

[Dario Antonio]

Pewexie i kosztowała 107$

To 3 wypłaty , ale pół lytry za 1$ Ech to były czasy .
Finezja , stan jak sama nazwa wskazuje , pięknie zachowana jeszcze wtedy płacili za Dolby , później CNRS od Sanyo ,tańsze było. Głowica BRG ? Czy upgrade na Alpsa ?

[Rega]

Głowicę wymieniłem na stożkową Sony. Też nie było o nią łatwo. Takie były czasy. Moim gramofonem był Mister Hit . No, ale to właśnie na nim poprzez tonsilowskie słuchaki SN60 , pierwszy raz usłyszałem stereo. Utwór Heart of Glass. Po latach słuchania mono to był szok. Co, prawda sam gramofon był mono, ale miał wkładkę UF 50 i po podłaczeniu do wzmacniacza odtwarzał w stero. Później jako wzmaka używałem zestawu Kleopatra.

[Dario Antonio]

Polska Finezja 1
Tylko pomysł Sony.

[Rega]

Ale jak grała! W porównaniu z Kasprzakiem - bez porównania. Późniejsze, polskie już, modele 2 i 3 do pięt jej nie dorastały. Elemety tańsze, wykonanie byle jakie itd.
A wracając do winyli - pierwszymi moimi płytami zachodnimi były LZ 3 z ,,szałowym,, Immigrant Song oraz Out Of the Ble ELO. Pięknie wydany, rozkładany dwupłytowy album. Szczególnie zapadł mi w pamięci utwór Jungle. U nas mało lub prawie zupełnie nieznany. Nie licząc, oczywiście czwórki Blondie z Heart of Glass.

[Rega]

Nowy grat w graciarni. Co , prawda TYLKO cyfrowy. Ale jak żyć

IMG_20250204_192454.jpg

[Charwel]

Nowy grat w graciarni. Co , prawda TYLKO cyfrowy. Ale jak żyć
IMG_20250204_192454.jpg

Ładniutki. Kumpel kiedyś miał z jakimś dobrym wzmacniaczem i monitorami Sonus Faber. Pokoik maleńki i czarowało dźwiękiem

[Rega]

Do wyboru pięć wzmacniaczy. W tym dwa lampowe. Myślę, że z którymś się zgra.

[Piterski]

Rega, ten odtwarzacz ma bardzo muzykalno-analogowy charakter grania.

[Rega]

Wiem, znam go. Miałem już jego brata 508.24, ale musiałem się go pozbyć. Niestety zrobiłem mu tylko jedno zdjecie, przy okazji fotografowania kabla.
Ogólnie są dość trudno dostępne. Szczególnie te 508.24. Teraz czas na trochę skromniejszego brata. Co nie znaczy , że dużo gorszego.
Mam zamiar trochę potestować i porównać granie z Micromegą, której scena jest powalająca, oraz Marantzem 63 MK2 KIS. Co ciekawe, wszytskie mają ten sam model lasera.

IMG_20220716_113639.jpg

[kinky]

I'm back
Tzn. on wrócił, Tensai po serwisie. Przy okazji gramofon też miał przegląd, zdarzało mu się nie wyłączać talerza po powrocie ramienia na stopkę.
Co było zużyte wymienił, wyregulował, o szczegóły nie pytajcie, nie znam się, a dużo opowiadał W każdym razie nowe kondensatory to Elna.
Jak wiecie mam niewielkie doświadczenie porównawcze we wzmacniaczach więc opinia fachmana, który przerzucił tego setki: bardzo fajny, analogowy i w ciepłą stronę dźwięk. Ale zbyt duże szumy i zniekształcenia.
Ja tego nie słyszę
No to gramy i próbujemy, jak to się ze sobą dogaduje, Tensai + Dali 104.

IMG_20250205_153541946_HDR.jpg