Wczoraj zrobiłem testy wszystkiego co się dało. Przepinalem gramofon do różnych wejść, mierzyłem miernikiem piny w ramieniu, wkładkę, kable na wyjściu, itd. I o dziwo była to jednak niestety wkładka Pioneera. Wymieniając wkładki, odkręcając shella, zobaczyłem że z gołym ramieniem buczą oba głośniki, przy shellu z wkładką pionera buczy prawy glosnik, a przy shellu z wkładką Micro wszystko gra. Myślałem że to kwestia kabelków do wkładki a mam 3 zestawy wiec wymieniłem parę razy z różnymi koszykami. I po wkręceniu innej wkładki na obojętnie jakim koszyku nic nie buczy. Po wkręceniu tej wkładki Pioneera na 3 koszykach i 3 zestawach kabelkow buczy prawy kanał. Czyli jeśli dobrze rozumiem to musi być z wkładką Pioneer PC-600 coś nie tak.
Tylko jeszcze zapytam czy to normalne i czy też tak macie, że gdy odkrecacie shella z wkładką przy włączonym pre I macie gole ramię to kanały wam buczą, czy też może to znaczyć że z przewodami ramienia coś może być nie tak, chociaż miernik pokazuje że są raczej ok.