Motoryzacja

[esdarek]

http://otomoto.pl/oferta/pontiac-grand- ... p7eE1.html
szkoda że z maleńkim silnikiem ,ale chociaż automat.

[Wojtek]

I tu jeszcze jedno pytanie: są lepsze i gorsze instalacje?

Tak.

Jakieś lepsze firmy?

Landi Renzo np.

Kurde, te ponad 20-letnie Audi to już egzemplarze kolekcjonerskie, dlatego cena idzie w górę

[esdarek]

Najważniejsze jest kto Ci instalację założy. Model ma drugorzędne znaczenie. Mam w jednym z aut polską instalkę dt-gas z takimiż wtryskami. Przejechane na niej ponad 100tyś. km i tylko wymieniane filterki. Do tego co roku na jakimś zlocie podpina mnie gość do kompa aby sprawdzić ustawienie i ew. je skorygować. Montował mi to(jak we wszystkich autach) najlepszy specjalista w Polsce od LPG w silnikach v6/v8 i większych.

[Obywatel]

Nie można z góry zakładać, że Cię wycyckają Można kupić od prywatnego właściciela albo z komisu, gdzie jedziesz z kimś bardziej obeznanym. Chociaż z drugiej strony też zawsze powtarzam, że kupując używane auto lepiej, żeby ono było jeżdżone po niemieckich drogach niż po polskich

Instalację gazową konfiguruje się indywidualnie - butla, wtryski i inne rzeczy nie muszą być tej samej firmy. Znani producenci osprzętu to Landi Renzo, BRC, STAG. Butle to np. Stako. Generalnie wszystko jest kwestią budżetu. No i gazownik musi mieć rękę bo jak jest kiepski gazownik, to choćbyś nie wiem ile zainwestował w instalację, to będą z tego tylko kłopoty.

[KUTI]

Odnośnie "komisów" znajomy jakieś 5-6 lat temu odstawiał jakiś samochód do komisu, nie pamiętam co to było, chyba jakiś VW sprowadzony z Niemiec na handel. Bardzo zadbany w środku i na zewnątrz, tyle że z przebiegiem bodajrze 380k km. Właściciel powiedział, że go weźmie, ale ma coś zrobić z tym przebiegiem (owy znajomy wracał z tym samochodem chyba trzy razy) a oddał go z "niby" przebiegiem 130k. Samochód zszedł z komisu po dwóch dniach!!!
Więc jak widzę auta 20-to letnie i większość ma właśnie takie przebiegi to śmiać mi się chce. Sam posiadam prawie 5-cio letni samochód i mam już 195k km, nie sugerował bym się tym co jest na zegarkach. W D jak i UK samochody jeżdżą, bo od tego są, ważniejszy jest serwis ( chociaż i z tym robią wały) a dużo ludków cały czs sugeruje się tym co widzą na zegarkach...

[esdarek]

Ja mam 22-letnie auto któremu w weekend stuknęło 200tys km i nie widzę w tym nic dziwnego. Poza tym jak ktoś nie kupuje aut z silnikami od kosiarki typu 2 litry i 4 cylindry to przebiegu 300-400tyś. nie ma się co bać

[Obywatel]

W D jak i UK samochody jeżdżą, bo od tego są

To że jeżdżą to OK, ale ja się zastanawiam gdzie te ludzie tyle jeżdżą

Ostatnio oddałem moje Mitsubishi rocznik 1998 z przebiegiem 111 tys. km. Przebieg 100% autentyczny bo auto od zawsze w rodzinie. Ja osobiście robię ok. 10 - 11 tys. rocznie mimo że jeżdżę codziennie, a na urlopy jeżdżę na drugi koniec Polski. Faktem jest jednak, że do pracy mam tylko nieco ponad 3 km

jak ktoś nie kupuje aut z silnikami od kosiarki typu 2 litry i 4 cylindry

W europejskich warunkach taki 2.0 R4 nawet w segmencie D postrzegane jest jako smok

Polak jak by mógł to by kupił Passata czy Lagunę z silnikiem 1.2 i pierwsze co to by pojechał zagazować

[KUTI]

W D jak i UK samochody jeżdżą, bo od tego są

To że jeżdżą to OK, ale ja się zastanawiam gdzie te ludzie tyle jeżdżą

Autostrady, sam robię rocznie minimum 30 tyś, a można powiedzieć że jeżdżę wokół komina...

[KUTI]

Ja mam 22-letnie auto któremu w weekend stuknęło 200tys km i nie widzę w tym nic dziwnego. Poza tym jak ktoś nie kupuje aut z silnikami od kosiarki typu 2 litry i 4 cylindry to przebiegu 300-400tyś. nie ma się co bać

Nie twierdzę, że takich samochodów z takimi przebiegami nie ma, sam miałem BMW E34 która miała 160 tyś przebiegu, udokumentowane i przebieg potwierdzony. Chodzi o to, że kiedy ludzie widzą duży przebieg, boją się takie kupować. Cały czas jest głupi pogląd związany z małym przebiegiem, nieważne czy to prawdziwy czy nie...

[Pawelec]

Prawdą jest, że teraz przebieg powyżej 200 k km i więcej to żaden problem o ile pojazd przechodzi rzetelne przeglądy . Tak jak pisałem mam samochód bez dachu, którym da się od biedy jeździć też zimą. Po 10 latach normalnej eksploatacji dobijam 200 tysi. (mieszkam na wsi więc dojazdy do miasta też swoje robią). Tak jak Kuti troszkę się dziwię, że po 20 latach można mieć (nawet jeżeli w gospodarstwie domowym są dwa auta - też tak mam) przebiegi tak niskie .
Z samochodem jak z dobrym gramofonem - aby był dobry musi być w dobrych rękach, ciągle pracować i przchodzić okresowe przeglądy .

[KUTI]

Z samochodem jak z dobrym gramofonem - aby był dobry musi być w dobrych rękach, ciągle pracować i przchodzić okresowe przeglądy .

Właśnie o to mi chodzi, nie ważny wiek, przebieg, serwis ma tutaj podstawowe znaczenie!!!

[esdarek]

Zawsze kupuję auto ze względu na stan techniczny, a nie na przebieg czy, nie daj Boże ,rocznik. Co ma piernik do wiatraka? Popatrzcie na gramofony-to bardzo dobra analogia.

[KUTI]

Zawsze kupuję auto ze względu na stan techniczny, a nie na przebieg czy, nie daj Boże ,rocznik. Co ma piernik do wiatraka? Popatrzcie na gramofony-to bardzo dobra analogia.

Chyba nie rozumiesz co chcę przekazać, dla Ciebie to oczywiste, dla mnie również, ale wielu ludzi żyje nadal w Tego nieświadomości i bardziej ważny jest dla nich przebieg, a nie stan techniczny czy pełna historia serwisowa.

Porównując do gramofonów, ile ludzi nadal chce się pchać w nowe z powiedzmy 1k-1.5k zł? bo uznane 30-40 letnie w ich oczach to złomy.... Wiesz jaki stosunek do tego mają tutaj wszyscy i to jest zdrowe.
Osobiście wolałbym wrócić do takiej BMW 5 z początku lat 90 niż kupić nowego powiedzmy matiza czy też innego ustrojstwa...
Dla mnie przebieg lub też rocznik to nie problem, liczy się stan techniczny i klasa tegoż samochodu.
Podobają mi się amerykańskie auta, ale nie stać mnie na utrzymanie takiego w Londynie, skoro za sam podatek drogowy musiałbym zapłacić £500 i do tego ubezpieczenie pewnie koło £2k za silnik... Więc jeżdżę tylko Mazdą 6 2.2 i wolę ją niż VW czy Opla, bo zwyczajnie mi się nie podobają, ale to jest tylko moje zdanie

[esdarek]

Ale ja się z Tobą zgadzam!

[lpociask]

Odkopuje temat poza winylami zacząłem nową pasje i wstąpiłem do klubu konika