Używki

[Cracker]

Dostałem od Teściowej,...bo jestem dobry.

Taka teściwa to złoto. Do rany przyłóż.

[Andy05]

Wrzuć fotę z przygotowań

hej Simon, co prawda żaden ze mnie alkoholer ale proszę. Jadę z owoców pigwowca. 2 godzinki popołudniowego relaksu póki pogoda dopisuje. 3 słoiki, 2kg cukru. Teraz poleżą w lodówce. Na dniach dorobię resztę bo liczę na to że owoc pozostały na krzaku jeszcze trochę słońca złapie .

Wsadzam nochala do słoja od czasu do czasu, tak mi się ten zapach podana. Czuć że ma kopa
P.s. Sorry za przekrzywione fotki - „srajfomik” tak czasem ma

Sorki, Panowie, ale czy Wy czasem o rożnych owocach nie mówicie?
Wszak pigwa i pigwowiec to nie to samo (coś jakby porównywać gruszkę z cytryną - no może nie wprost, ale odległość smakowa jest podobna).

Oczywiście grunt, że nalewki smakuja

[gravediggie]

No tak o różnych, dlatego napisałem że robię z pigwowca. Zasada jest ta sama, z tam różnicą że pigwowiec bardziej kwaśny więc więcej cukru idzie.

Trochę przesadziłeś z tym porównaniem.

[Andy05]

Trochę przesadziłeś z tym porównaniem.

Tak je odbieram, mam w ogrodzie to i to. Trochę tworzyłem z jednego i drugiego, bo trochę się param (łem - ze względu na brak czasu) nalewkami i innymi trunkami (w tym roku kilka nalewek tylko + Kriek, a wina czekają na zlewanie od zeszłego roku, może jeszcze jakiegoś cydra popełnię jak czas pozwoli).

[SimonTemplar]

Sorki, Panowie, ale czy Wy czasem o rożnych owocach nie mówicie?

Nie. A w zasadzie tak, ale wiemy co robimy bo ja robię z pigwy.

[Andy05]

Sorki, Panowie, ale czy Wy czasem o rożnych owocach nie mówicie?

Nie. A w zasadzie tak, ale wiemy co robimy bo ja robię z pigwy.

[SimonTemplar]

Moja Pigwa dzisiaj dostała cukru. Wódka zlana i czeka

[konrads0]

Taka teściwa to złoto. Do rany przyłóż.

To jest nadużycie, powiedzmy, że zna się na ludziach

[Totoro]

Temat nalewek, mniam. Ja w tym roku nic jeszcze nie nastawiałem ale mam jeszcze zeszłoroczną nalewke z suszonej tarniny i nie ruszoną nalewkę jabłkową (czeka na specjalną okazję bo robiona ze spirytusu nalewkowego, który był prezentem ślubnym). No i gdzieś się czają jeszcze resztki nalewki z rabarbaru...

[gravediggie]

Z rabarbaru? Kosmos... Fajnie że masz co pić ja czekam o suchym pysku do 5.11 na moją pigwowicę a w zasadzie to na pigwowiecowicę...

W ten dzień mój best friend ma urodziny. Dam mu butelkę. Jak nic mu się nie stanie to sam też spróbuję.

[Totoro]

Haha ładnie to tak testować na kolegach? A rabarbarówkę polecam, szczególnie jak się trafi ładny, słodko-kwaśny rabarbar. Ja się raz pokusiłem na byle jaki w szczecińskim markecie i cała partia trąciła mocno alkoholem.

[gravediggie]

Grzyby się suszą, część pływa w zalewie. Pigwowiecka wyszła spoko. Część porozlewana w butelki, cześć jeszcze macerowana a cześć, hmmm...wypita. A jeszcze mam parę kg pokrojonej w lodówce ufff.

[gravediggie]

testować

Nic mu nie będzie

[Martinez83]

To ja się pochwalę. Ostatnio wpadł mi w łapy rabarbarowy Gin

Świetny do różnego rodzaju koktajli.
U mnie doskonale się sprawdza z sokiem z cytryny i Cydrem.
Można jeszcze dodać troszkę Cointreu lub czegoś słodszego dla przełamania smaku.

Ciężko to dostać ale polecam.

[konrads0]

Dzisiaj dostałem w prezencie.
...podobno od razu trzeba wypić