Książki

[eu4yaon]

Piękną książkę właśnie przeczytałem
Zarówno w treści jak i formie …

Jako, że współautorem jest nasz forumowicz ...
... to poczułem się w obowiązku podzielić się tą informacją


LHOTSE '89.jpg

Naprawdę to Darek? Nigdy nie wspominał ze lubi się wspinać książka pewnie ciekawa.

[Regsoft]

Nigdy nie wspominał ze lubi się wspinać

Bo nikt nie pytał?
https://audycje.tokfm.pl/podcast/81956, ... o-Kukuczki

książka pewnie ciekawa

Wspaniała i pięknie ilustrowana ...

[gravediggie]

Bo nikt nie pytał?

Pytał, pytał Ale Dziad się nie przyznał

eu4yaon pisze: ↑dzisiaj, 10:27
Nigdy nie wspominał ze lubi się wspinać

Żaden wspinacz nie lubi się wspinać I każdy oczywiście z lękiem wysokości...

PS. Książka zamówiona, dzięki Regsoft za info i link do audycji.

[Wojtek]

Chyba ex-forumowicz?

O zamiłowaniu do wspinania wspominał na forum.

[Myszor]

No talent do pisania to darkman ma. Liczyłem jednak na coś filozoficzno-prześmiewczego w stylu Houllebecqa

[Regsoft]

Dziad się nie przyznał

Widać słabo się pytałeś

Chyba ex-forumowicz?

Raczej przyczajony tygrys, ukryty smok

[gravediggie]

Widać słabo się pytałeś

Daj spokój. Nie jestem natrętem.

Co do książki, czekam z niecierpliwością. Będzie u mnie zaraz po poniedziałkowym święcie.

[MMarek]

Raczej przyczajony tygrys, ukryty smok

Ja po week-endzie się zabieram do lektury.....

[SimonTemplar]

Wow! Ale News. No to must have pozycja

[gravediggie]

Własnie przyszła do mnie paczka z Lhotse '89, współautorstwa forumowego kol. @darkman. Wygląda ślicznie i zapowiada się mega ciekawie! Wieczorem na spokojnie zobaczę co nam tutaj starszy pan magnezjuje... o pardon, opisuje .

[zbyszek1982]

Może jak już książka wyszła to Darek do nas wróci.

[charliez88]

Myślałby kto, że darkman to taka ciekawa persona

[SimonTemplar]

Był dziad stary z worem i nakazał czytać

[Myszor]

Ja właśnie łyknąłem "Wisła w ogniu" czyli rzecz o klubie Wisła Kraków , gangu sharksów, miśku itp.
Ręce opadają jak się to przeczyta.

[MaciejT]

Uzurpator. Podwójne życie prałata Jankowskiego
Piotr Głuchowski, Bożena Aksamit

Nie przepadam za biografiami, choć trochę ich w życiu przemieliłem. Śmiało mogę napisać, że ta jest jedną z lepiej napisanych, z tych które dotąd wpadły mi w ręce. Mnóstwo źródeł, bardzo bogata bibliografia. Książka pisana "bez znieczulenia", nie ma tam ani słodzenia ani niedomówień. Autorom chyba się udało zachować bezstronne spojrzenie na swojego bohatera. Kiedy należało obnażyć potworne skłonności księdza, zrobili to bez mrugnięcia powiekami. Nie zapominają też o zasługach, jakie miał prałat. Wyłania się obraz bezwzględnego psychola, który fundował sprzęt medyczny dla szpitali, organizował całe tiry z darami dla potrzebujących podczas stanu wojennego. Ot paradoks. Książka jest obszerna, dostajemy do ręki klasyczną cegłę.
Pełna rekomendacja.