Zgrywanie płyty winylowej do komputera
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Podczepię się pod temat
Jakiś czas temu zainstalowałem audacity i się bawię, chwilkę zajęła mi walka z brumieniem, wydaje mi się że ją wygrałem
Chcę trochę płyt zdigitalizować pod nocne słuchanie, za głośno się nie da, i tak siedzę wtedy tyłem do kolumn i z boku,
wstawać nie trzeba do zmiany strony, no i płyty się oszczędza
Niestety kabel od komputera do wzmacniacza ma prawie 7m.
Zrobiłem kilka sampli i chciałbym upiec 3 pieczenie na raz
Opis toru :wkładki różne + Saba PSP 250 + tania przejściówka din-rca + Yamacha A-S300 + tania przejścówka rca-mini jack 1,5mb + przedłużacz mini jack 5 mb bardzo tani (3,5zł) + w kompie jakaś karta 7+1 .
1. Na jednej płycie na 3 kawałkach ze strony B występują zniekształcenia, czy to jest efekt zużytej płyty przez wielokrotne
odtwarzanie ? mam jeszcze inną płytę gdzie to występuje ale mniej wyraźnie, wcześniej się z tym nie spotkałem, lub po prostu tego nie pamiętam.
Płyta umyta , nawet 2 razy, igły czyste, umyte, wkładki skalibrowane na 4 różnych szablonach, poniżej sample jednego kawałka na 3 wkładkach, nic nie ruszane w audacity :
ts_at12e.flac
ts_at95e.flac
ts_m91.flac
2. Czy słychać która wkładka gra najlepiej ?
Bo ja po różnych testach/odsłuchach zaczynam mieć jakieś omamy, i chyba do tego zaczynam słyszeć jakieś głosy
widzenia jeszcze nie miałem, ale chyba jestem na dobrej drodze, bo we śnie już miałem ze dwa objawienia i jedną wizję
3. W jakim celu zgrywam na kompa napisałem na początku, i jak dla mnie jest OK, ale nie mam porównania.
Warto zainwestować w lepszy kabel, czy zostawić jak jest, w zasadzie to sprzydało by się jakieś trzeźwe spojżenie
Bo mam jakieś wrażenie że zaczynam gonić własny ogon przy okazji dzieląć włos na czworo
Kiedyś kupiłem pakiet polskich płyt , niesamowicie brudnych, po umyciu bardzo fajnie grają,
Połomski
Wszelkie uwagi na temat mojego ripowania mile widziane.
Jakiś czas temu zainstalowałem audacity i się bawię, chwilkę zajęła mi walka z brumieniem, wydaje mi się że ją wygrałem
Chcę trochę płyt zdigitalizować pod nocne słuchanie, za głośno się nie da, i tak siedzę wtedy tyłem do kolumn i z boku,
wstawać nie trzeba do zmiany strony, no i płyty się oszczędza
Niestety kabel od komputera do wzmacniacza ma prawie 7m.
Zrobiłem kilka sampli i chciałbym upiec 3 pieczenie na raz
Opis toru :wkładki różne + Saba PSP 250 + tania przejściówka din-rca + Yamacha A-S300 + tania przejścówka rca-mini jack 1,5mb + przedłużacz mini jack 5 mb bardzo tani (3,5zł) + w kompie jakaś karta 7+1 .
1. Na jednej płycie na 3 kawałkach ze strony B występują zniekształcenia, czy to jest efekt zużytej płyty przez wielokrotne
odtwarzanie ? mam jeszcze inną płytę gdzie to występuje ale mniej wyraźnie, wcześniej się z tym nie spotkałem, lub po prostu tego nie pamiętam.
Płyta umyta , nawet 2 razy, igły czyste, umyte, wkładki skalibrowane na 4 różnych szablonach, poniżej sample jednego kawałka na 3 wkładkach, nic nie ruszane w audacity :
ts_at12e.flac
ts_at95e.flac
ts_m91.flac
2. Czy słychać która wkładka gra najlepiej ?
Bo ja po różnych testach/odsłuchach zaczynam mieć jakieś omamy, i chyba do tego zaczynam słyszeć jakieś głosy
widzenia jeszcze nie miałem, ale chyba jestem na dobrej drodze, bo we śnie już miałem ze dwa objawienia i jedną wizję
3. W jakim celu zgrywam na kompa napisałem na początku, i jak dla mnie jest OK, ale nie mam porównania.
Warto zainwestować w lepszy kabel, czy zostawić jak jest, w zasadzie to sprzydało by się jakieś trzeźwe spojżenie
Bo mam jakieś wrażenie że zaczynam gonić własny ogon przy okazji dzieląć włos na czworo
Kiedyś kupiłem pakiet polskich płyt , niesamowicie brudnych, po umyciu bardzo fajnie grają,
Połomski
Wszelkie uwagi na temat mojego ripowania mile widziane.
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Ja sądzę, że zgrywanie winyli na komp nie ma sensu.
Teraz są radia internetowe...nie pomnę nazwy- ale wszystko sobie puszczasz... słuchałem... osobiście nie używam
Jeżeli masz rarytasy winylowo -szelakowe; to tak! to wtedy ma sens...
A może w zwykły, ale dobry Kaseciak
Teraz są radia internetowe...nie pomnę nazwy- ale wszystko sobie puszczasz... słuchałem... osobiście nie używam
Jeżeli masz rarytasy winylowo -szelakowe; to tak! to wtedy ma sens...
To w takim przypadku lepiej pobawić się w zmieniarkowy gramofon, albo taki z funkcją repeatCzołgista pisze:Chcę trochę płyt zdigitalizować pod nocne słuchanie, za głośno się nie da, i tak siedzę wtedy tyłem do kolumn i z boku,
wstawać nie trzeba do zmiany strony, no i płyty się oszczędza
A może w zwykły, ale dobry Kaseciak
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Coś mi mówi że jesteś równie nawalony jak ja
Jutro dam Ci na priv namiary na mnie , może w łykend zaglądniesz ?
Posłuchamy , pogadamy , moja coś na ząb zrobi ?
Jutro dam Ci na priv namiary na mnie , może w łykend zaglądniesz ?
Posłuchamy , pogadamy , moja coś na ząb zrobi ?
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Nie wszystko, co ukazało się kiedyś na winylu, ewentualnie kasecie, ewentualnie samodzielnie zostało nagrane na jakimś koncercie na wysłużonego Grundiga, czy inne cudo, jest dostępne w internecie czy na CD. I bynajmniej nie mam tu na myśli szelakowych rarytasóweenneell pisze:Ja sądzę, że zgrywanie winyli na komp nie ma sensu.
Teraz są radia internetowe...nie pomnę nazwy- ale wszystko sobie puszczasz...
- kebabożerca
- Posty: 218
- Rejestracja: 07 mar 2014, 16:41
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
W dobie internetu ściągnięcie płyty to kilka klików. I prawnie dozwolone o ile masz oryginalny nośnik a nie umiesz/nie chce Ci się ripować. Przy niektórych nowych winylach nie ma problemu bo w pakiecie jest download code na ściągnięcie mp3 ze strony wydawcy.
Aj du not baj dys rekord, it is skraczt.
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
zoombie pisze:Nie wszystko, co ukazało się kiedyś na winylu, ewentualnie kasecie, ewentualnie samodzielnie zostało nagrane na jakimś koncercie na wysłużonego Grundiga, czy inne cudo, jest dostępne w internecie czy na CD. I bynajmniej nie mam tu na myśli szelakowych rarytasów
Czy w moim wpisie było coś nie o tymeenneell pisze:Jeżeli masz rarytasy winylowo -szelakowe; to tak! to wtedy ma sens...
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Było, było, rozszerzyłem na taśmy. Gorąco, kwaśne mleko przerobione na twarożek, ogórki kiszone wyżarte, kawa szkodzi i przed chwilą skończyłem słuchać okolicznościową płytę wydaną z okazji 40-lecia NATOeenneell pisze:Czy w moim wpisie było coś nie o tym
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Kupić jakiegoś Garrarda albo Duala w zabudowie walizkowej, wypruć bieda wzmacniaczyk i głośniczek, dać wzmacniacz słuchawkowy w jego miejsce , postawić przy wersalce i jazda!Czołgista pisze:Chcę trochę płyt zdigitalizować pod nocne słuchanie, za głośno się nie da, i tak siedzę wtedy tyłem do kolumn i z boku,
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Dzięki za odzew ,
mam świadomość że czasem piszę mętnie , zwłaszcza po kilku piwach
to wyjaśniam że dla mnie czynność zgrywania płyt jest dobrą zabawą, a poza tym faktycznie mam kilka płyt
dla mnie bardzo fajnych których kopii w internecie się nie znajdzie, poza tym większa frajda jest samemu zrobić kopię swojego lubianego winyla
Widzę że wszyscy skupili się na części mojego posta który był tylko wstępem do zadania trzech pytań : 1 , 2 , 3
mam świadomość że czasem piszę mętnie , zwłaszcza po kilku piwach
to wyjaśniam że dla mnie czynność zgrywania płyt jest dobrą zabawą, a poza tym faktycznie mam kilka płyt
dla mnie bardzo fajnych których kopii w internecie się nie znajdzie, poza tym większa frajda jest samemu zrobić kopię swojego lubianego winyla
Widzę że wszyscy skupili się na części mojego posta który był tylko wstępem do zadania trzech pytań : 1 , 2 , 3
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Prawdopodobnie.Czołgista pisze: czy to jest efekt zużytej płyty
Chociaż nie mamy 100% pewności, może na niektórych wkładkach i ramionach by się to nie objawiło, co zresztą pierwszemu nie przeczy.
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Na GS 464 z wkładką Ortofon OM5 , jest to samo.vinylpiotrek pisze:Prawdopodobnie. Chociaż nie mamy 100% pewności, może na niektórych wkładkach i ramionach by się to nie objawiło, co zresztą pierwszemu nie przeczy.
Bardzo proszę forumowiczów , by się wypowiedzieli w kwestii moich 3 pytań
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
To może zadaj/powtórz w wersji krótkiej te "magiczne 3 pytania!Czołgista pisze:dzo proszę forumowiczów , by się wypowiedzieli w kwestii moich 3 pytań
Ja się troszkę pogubiłem o co Tobie chodzi
A nie jestem "nawalony", a nawet nie "chycony"
- loamesoile
- Posty: 381
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Prawda. Obecnie coraz więcej muzyki jest dostępne w formie digitalnej i taka cyfryzacja na własną rękę może i jest fajnym sposobem na spędzenie czasu, ale generalnie nie ma większego sensu z praktycznego punktu widzenia, bo te nagrania można pozyskać w inny sposób. Natomiast nie znaczy to oczywiście, że nie należy tego robić ^^ Niech każdy robi co uważa.eenneell pisze:Jeżeli masz rarytasy winylowo -szelakowe; to tak! to wtedy ma sens...
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Zgrywanie płyty winylowej do komputera
cyfryzacja nagrań szelakowo/winylowych, czy własnych Kasetowo/taśmowo magnetofonowych ma sens
Sam zdygitalizowałem m.in. amatorskie nagranie kasetowe mojego Taty z Piwnicy Pod Baranami z 1974r
Natomiast sens zgrywania "codziennych" winyli do kompa to nie widzi mi się mocno sensowne!
Ale
Sam zdygitalizowałem m.in. amatorskie nagranie kasetowe mojego Taty z Piwnicy Pod Baranami z 1974r
Natomiast sens zgrywania "codziennych" winyli do kompa to nie widzi mi się mocno sensowne!
Ale
loamesoile pisze:Niech każdy robi co uważa.
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zgrywanie płyty winylowej do komputera
Aaaaa to przepraszameenneell pisze:... a nawet nie "chycony"
1.Co to za zniekształcenia (3 pierwsze sample) ?eenneell pisze:powtórz w wersji krótkiej
2. Czy ma sens porównywanie wkładek poprzez zamieszczane takich sampli.
Po Twoim wpisie w temacie M75/M91 , igieł ?
Która wkładka gra lepiej ( z tych trzech ) ?
3. Jak oceniasz/oceniacie jakość sampli, oraz jak się podoba Połomski
Szkoda że zdjęć przed umyciem nie zrobiłem, płyta wyglądała koszmarnie.