Koty

[konrads0]

Jakbym słyszał mojego kotka;)

[Cracker]

Skubaniec tak polubił ten kartonik, że w dzień tylko w nim sypia.

[Wojtek]

Idealny wymiar hah

[MaciejT]

Koty są super. Moją dopadło FiP, nic nie dało się zrobić....

[Cracker]

[Myszor]

Moje nie żrą ale ciężko znoszą zmianę pogody na jesienną.
A pies wprost przeciwnie

[syko]

Ja mam taką. Mówię do niej per "Kotku"

[konrads0]

Per kotku, też ładnie

[blispx]

ja swojego piesa puściłem dzisiaj na łowy, przytachał pół świni a to mini sznaucer

[Myszor]

U mnie koty mają ciężki okres gdyż od miesiąca jest nowy domownik. Obserwują. Ale przyjaźni raczej nie będzie.

[chudy_b]

U mnie koty mają ciężki okres gdyż od miesiąca jest nowy domownik.

I jak? Bo u mnie po 3 miesiącach przyjaźni nadal nie ma. Trzeba zwierzaki izolowac od siebie, bo nie wiadomo jakby się to skończyło. Nikt nie chce sprawdzać.

[Myszor]

No trochę ciężka sprawa to jest bo szczeniak chce się bawić ale nie izolujemy.
Pilnujemy charta i jest upominany za każdą próbę podążania za kotem i nagradzany za powściągliwość.
Koty mają azyl na piętrze domu (pies nie umie tam wejść) no i ogród mamy spory więc też tłoku nie ma.
Na ogrodzie używamy lonży. Wystarczy przydepnąć by drania zatrzymać.
Najważniejsze by pies był wybiegany i zmęczony wtedy nic go nie interesuje. Dlatego umawiamy się z psiarzami na spacery i chodzimy na szkolenia psów (z Klinem zresztą).
W kolejce na michę siedzą obok siebie i nie zwracają na siebie uwagi. Koty oczywiście jedzą pierwsze by ustalić hierarchię.
Najlepiej jakby który sprał go po mordzie ale na razie nie było powodu ani odważnego

[samuraj]

Koty oczywiście jedzą pierwsze by ustalić hierarchię.

Jak wracasz do domu to też się najpierw witasz z kotami? Tak by chyba było najlepiej tylko nie wiem jak bardzo zaangażowane są koty... niełatwo masz

[Myszor]

Koty oczywiście jedzą pierwsze by ustalić hierarchię.

Jak wracasz do domu to też się najpierw witasz z kotami? Tak by chyba było najlepiej tylko nie wiem jak bardzo zaangażowane są koty... niełatwo masz

Samuraj, jak wracasz do domu to się witasz z kobietą. Ze zwierzakami nie. Nie głaszczesz też psa kiedy przychodzi sam tylko wtedy kiedy go przywołasz. Takie są zasady treningu Ciężko ale trza wytrzymać.

[samuraj]

Jak wracam to kobieta już śpi. Kot mi musi wystarczyć na powitanie