Zdjęcie dnia

[konrads0]

Tylko brak nastroju i ochoty na muzykę. I nie tylko...

Daj spokój. Młody jesteś, życie przed Tobą. Weź się w garść. Nikt tego za Ciebie nie zrobi, to byłoby zbyt proste

[RadTang]

Tylko brak nastroju i ochoty na muzykę. I nie tylko...

Daj spokój. Młody jesteś, życie przed Tobą. Weź się w garść. Nikt tego za Ciebie nie zrobi, to byłoby zbyt proste

Wszyscy tak mówią... Straciłem prawie pewną szansę na pracę dzisiaj i jestem po prostu przybity.

[dale]

Wszyscy tak mówią... Straciłem prawie pewną szansę na pracę dzisiaj i jestem po prostu przybity.

A może właśnie zyskałeś szansę na lepszą? Tylko jeszcze nie wiesz o tym...

Wiesz, jedni mówią że szklanka jest do połowy pusta, inni że do połowy pełna.
A jeszcze inni walą pięścią w bar twierdząc że to nie ich szklanka, bo ich jest pełna.
Czego i Tobie życzę
... a po burzy przychodzi dzień...

[blispx]

w Wawie jest ofert pracy jak psów przynajmniej w moim fachu i to w korpo jedyny minus to biegła znajomość angielskiego od strzału

znajdziesz coś bardzo szybko

[konrads0]

Straciłem prawie pewną szansę na pracę dzisiaj i jestem po prostu przybity.

Nie ma "prawie pewnych" szans. Nie napalaj się...i bądź uparty.

[RadTang]

w Wawie jest ofert pracy jak psów przynajmniej w moim fachu i to w korpo jedyny minus to biegła znajomość angielskiego od strzału

znajdziesz coś bardzo szybko

Angielski znam nieźle (gorzej z mówieniem i rozumieniem - brak praktyki, w rozumieniu utrudnia wada słuchu) ale B2 mam i papiery na to (FCE).
Ofert jest mnóstwo. Jak miesiąc temu szukałem to dzień bez wysłania 50 CV był po prostu zmarnowany... Tyle, że nikt się nie odzywał.
Ani korpo, ani urzędy, urząd pracy też bezradny.

[blispx]

aż wstyd się przyznać ale ja nigdy ani jednej cefałki nikomu nie dawałem, na początku jak za młodu szukałem pracy było ciężko takie były czasy że nic nie było, to co złapałem przez UP mi nie podchodziło tylko się nerwicy nabawiłem a nie praktyki, założyłem swoją działalność i nabyłem praktyki w zawodzie nie mówiąc już o kontaktach które przydały mi się i przydają do dzisiaj - praca już nie na swoim, może nie w korpo ale wolę mniej zarobić i nie mam zapizdolu i nerwówki, 20 lat w zawodzie niewyuczonym ale nabytym/praktyka zleciało i też kurna nie wiem kiedy wydaje się że byłem młody nie tak dawno temu a tu starość nie radość już

także chwytaj byka póki jesteś młody i to najlepiej z grubej rury jakiegoś aby godnie pożyć bo czas leci nieubłagalnie szybko

[Andy05]

Obciążenie jakie podaje IKEA to 13kg na półkę.
Dla niezorientowanych czy też zainteresowanych - na poniższym zdjęciu 13,5kg płyt.

Mixxit - Castorama podaje parametry:
Maksymalne obciążenie półki - 25 kg

[RadTang]

aż wstyd się przyznać ale ja nigdy ani jednej cefałki nikomu nie dawałem, na początku jak za młodu szukałem pracy było ciężko takie były czasy że nic nie było, to co złapałem przez UP mi nie podchodziło tylko się nerwicy nabawiłem a nie praktyki, założyłem swoją działalność i nabyłem praktyki w zawodzie nie mówiąc już o kontaktach które przydały mi się i przydają do dzisiaj - praca już nie na swoim, może nie w korpo ale wolę mniej zarobić i nie mam zapizdolu i nerwówki, 20 lat w zawodzie niewyuczonym ale nabytym/praktyka zleciało i też kurna nie wiem kiedy wydaje się że byłem młody nie tak dawno temu a tu starość nie radość już

także chwytaj byka póki jesteś młody i to najlepiej z grubej rury jakiegoś aby godnie pożyć bo czas leci nieubłagalnie szybko

A widzisz... Mój brat nie ma problemów z pracą, zresztą on pewnie zostanie na uczelni. Ojciec praktycznie nigdy nie był bezrobotny (mechanik maszyn), to samo mama (nauczycielka). Ja popełniłem najgorszy błąd - siedziałem w domu zamiast pracować i się uczyć.

[blispx]

podobnie do mnie, ale zrozum jedno że to ci nie przekreśla niczego, wiadomo brak papierka utrudnia, ale pracodawca ma w dzisiejszych czasach w dupie te cefałki i papierki liczy się to co umiesz praktycznie zrobić, a nawet jak nie umiesz na start to ma ciebie nauczyć, no chyba że w budżetówce chcesz robić to faktycznie tam to może być problem ze wszystkim głównie z brakiem pleców

[RadTang]

Prawdopodobnie właśnie pleców nie mam...
A myślałem, że chłop 100kg to plecy jednak ma.

[zbyszek1982]

Już Ci kiedyś pisałem. Szukaj płatnych staży w korpo. Załóż sobie konto na LinkedIn. W końcu się gdzieś zaczepisz. Tylko nie łudź się, że będziesz pracował w zawodzie. Zresztą, często wyuczony zawód to pasmo rozczarowań. Ja osiem lat byłem tłumaczem, a od pięciu lat robię w firmie programistycznej. Zarobki sensowne, o 17 wyłączam kompa i mam wszystko w dupie. Te osiem lat uważam z dzisiejszej perspektywy za stracony czas.

[wiktorsam]

To ja od siebie coś dodam. Zacząłem pracę od razu po liceum bo rodziców nie było stać, żeby mnie posłać na studia a sam od razu zacząłem studia zaoczne (politologia) które okazały się porażką. Po ich skończeniu i uzyskaniu tytułu mgr rozpocząłem studia informatyczne, bo z tym związałem się zawodowo. Pół życia pracowałem dla kogoś, ostatnie 4 lata pracuję na siebie - założyłem działalność, i to był strzał w 10.

Jednak, zanim doszedłem do tego etapu w życiu, wcale nie było lekko, zaczynałem jako stażysta z UP, ale tam gdzie trafiałem, starałem się pokazać z jak najlepszej strony, dzięki czemu po stażu zwolniono pracownika a mnie zatrudniono na jego miejsce. Zarabiałem grosze, które ledwie pokrywały koszt studiów i dojazdów. Pracowałem na pół etatu i jak dziś pamiętam wypłatę w wysokości 380 zł na konto . Czesne na studia kosztowało 1800 zł za semestr, więc żeby studiować, musiałem kombinować, zajmowałem się więc dodatkowo naprawą komputerów. Mimo tak słabych zarobków, byłem w stanie dzięki dodatkowym zleceniom opłacić studia, kupić sobie dobry komputer i wymarzone auto (kadett gsi za 6400 zł ;P ).

Potem zmiana pracy, potem kolejna, dorywcze zlecenia, aż w końcu decyzja, żeby założyć swoją działalność. Po co to piszę... Po to, żebyś wiedział, że pewnie ponad połowa z nas miała ciężki start w dorosłość, czasami trzeba zagryźć zęby, wziąć nawet staż, wziąć pracę poniżej swoich ambicji, ale zacząć pracować. Jak jesteś w środowisku ludzi pracujących, otwierają się nowe możliwości, nowe kontakty, nowe znajomości i jest dużo łatwiej znaleźć kolejną pracę. W pewnym momencie to do mnie dzwonili headhunterzy z ofertami pracy a ja sam nie musiałem szukać. Jeden warunek - wszędzie gdzie idziesz do pracy - nawet jak nie jest to Twoje wymarzone zajęcie, nawet jak to staż z UP, pokazuj się z jak najlepszej strony.

[RadTang]

Jeden warunek - wszędzie gdzie idziesz do pracy - nawet jak nie jest to Twoje wymarzone zajęcie, nawet jak to staż z UP, pokazuj się z jak najlepszej strony.

Z tym nie ma problemu. Kwestia po prostu jakiegokolwiek odzewu... Nawet Biedronka się nie odzywa...
Akurat bliżej to mam tylko sklepik na swojej ulicy...

[MMarek]

Nawet Biedronka się nie odzywa...

A aplikowałeś?
https://www.pracuj.pl/praca/sprzedawca- ... 1000257090
https://www.pracuj.pl/praca/sprzedawca- ... 1000257114