Zdjęcie dnia

[Mawis]

masakrycznie wieje

Wszędzie zapewne tak samo. Burzowa 3-ka przeszła w nocy/nad ranem. Linia szkwału rozciągała się od Legnicy do Torunia
U mnie uderzenie frontu linii szkwałowej ok. 5 rano było spektakularne.


linia szkwału.jpgburze.jpgburze2.jpg

I niech teraz ktoś mi powie że klimat się nie ociepla...jak pamiętam luty sprzed ponad 40 lat to śnieg i mróz...a teraz? Kupiłem dzieciom sanki to może że 3 razy były na górce. Potem górka zmieniła się w potok a teraz nadaje się do walk w błocie...

[kinky]

że klimat się nie ociepla

No właśnie... dlatego uznałem to za dobre zdjęcie dnia.
O tej porze roku, ferie zimowe przecież trwają, odwiedzając dziadków w wieku 11-12 lat to zaspy śnieżne były wyższe ode mnie, po jeziorze i kanale Warta - Gopło śmigało się na łyżwach. Kiedyś to było...

[Mawis]

że klimat się nie ociepla

No właśnie... dlatego uznałem to za dobre zdjęcie dnia.
O tej porze roku, ferie zimowe przecież trwają, odwiedzając dziadków w wieku 11-12 lat to zaspy śnieżne były wyższe ode mnie, po jeziorze i kanale Warta - Gopło śmigało się na łyżwach. Kiedyś to było...

No właśnie, kiedyś na łyżwy chodziło się na zamarznięte akweny naturalne, teraz chodzę z dzieciakami na sztuczne lodowiska e ramach ferie w mieście...i jeszcze płacić trzeba ehhh...

[syko]

że klimat się nie ociepla

No właśnie... dlatego uznałem to za dobre zdjęcie dnia.
O tej porze roku, ferie zimowe przecież trwają, odwiedzając dziadków w wieku 11-12 lat to zaspy śnieżne były wyższe ode mnie, po jeziorze i kanale Warta - Gopło śmigało się na łyżwach. Kiedyś to było...

No właśnie, kiedyś na łyżwy chodziło się na zamarznięte akweny naturalne, teraz chodzę z dzieciakami na sztuczne lodowiska e ramach ferie w mieście...i jeszcze płacić trzeba ehhh...

Kiedyś?
Rok temu o tej porze śmigałem na łyżwach po zamarzniętym zalewie. Lód miał wtedy 25cm grubości.
W tym roku jakoś nie tęsknię ze temperaturami poniżej -10.

[Mawis]

No właśnie... dlatego uznałem to za dobre zdjęcie dnia.
O tej porze roku, ferie zimowe przecież trwają, odwiedzając dziadków w wieku 11-12 lat to zaspy śnieżne były wyższe ode mnie, po jeziorze i kanale Warta - Gopło śmigało się na łyżwach. Kiedyś to było...

No właśnie, kiedyś na łyżwy chodziło się na zamarznięte akweny naturalne, teraz chodzę z dzieciakami na sztuczne lodowiska e ramach ferie w mieście...i jeszcze płacić trzeba ehhh...

Kiedyś?
Rok temu o tej porze śmigałem na łyżwach po zamarzniętym zalewie. Lód miał wtedy 25cm grubości.
W tym roku jakoś nie tęsknię ze temperaturami poniżej -10.

To był wyjatek od reguły...ile dni tego mrozu było? Ja pamiętam że jak śnieg spadł w grudniu w okolicach Mikołajek (w sensie 6 grudnia ) to znikał na początku marca...

[syko]

To był wyjatek od reguły...ile dni tego mrozu było?

Ze trzy tygodnie

[Mawis]

To był wyjatek od reguły...ile dni tego mrozu było?

Ze trzy tygodnie

No właśnie...a powinno być 3 miesiące

[syko]

To był wyjatek od reguły...ile dni tego mrozu było?

Ze trzy tygodnie

No właśnie...a powinno być 3 miesiące

Aj tam od razu trzy , było ze dwa. ja mówię o mrozach poniżej 10.

[MMarek]

Coś w tym jest...

[darkman]

Tom II, to: "Sylwetki twórców PŁ. Przyczynek historyczny dla autorów podręczników szkolnych do nauczania początkowego".

[Roro67]

[arturxyz]

.

[Mawis]

[Roro67]

[Latro]

Dobre bo prawdziwe ale i smutne bo prawdziwe