Kącik wsparcia

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Kącik wsparcia

#16

Post autor: blispx »

dzięki chłopaki, najgorsze są te wyrzuty sumienia bo to mój ojciec ale nie miałem już wyjścia
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Kącik wsparcia

#17

Post autor: dale »

Banał, ale czasem mężczyzna musi zrobić, to co musi...
Nie ma innego wyjścia.
Felix1988
Posty: 3484
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Kącik wsparcia

#18

Post autor: Felix1988 »

blispx pisze:
09 lut 2023, 21:34
ojciec
Nie masz absolutnie powodów do robienia sobie wyrzutów z tego powodu. Miałem podobną sytuację, chociaż nie aż tak złą, a ojcem, który de facto zmarnował swoje życie z powodu alkoholu i matka w końcu powiedziała dość, wnosząc o rozwód w wieku blisko 70 lat, opiekowałem się do jego śmierci dwa lata temu. Dlatego trzymaj się, nie ma sytuacji bez wyjścia!
Ostatnio zmieniony 10 lut 2023, 20:27 przez Felix1988, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KUTI
Posty: 883
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:52
Lokalizacja: Essex

Re: Kącik wsparcia

#19

Post autor: KUTI »

Paweł, nie jedno już przetrwałeś, więc dasz radę i tym razem.
Luxman PD-444, ANK / ASR Emitter I HD, KEF 107
Luxman PD-441/PD-121, Luxman M-03/C-03
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7660
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Kącik wsparcia

#20

Post autor: amrowek »

@blispx
może inaczej , jak byś się czuł gdybyś nie zareagował i coś by się wydarzyło? Czasami podjęcie nawet najgorszej decyzji jest lepsze od udawania , że się nic nie dzieje. Wiesz twoja reakcja to w sumie pomoc każdej ze stron. Więc raczej powinieneś być z siebie dumny.
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/sxntmz
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Kącik wsparcia

#21

Post autor: cooledit »

Cześć Pawle. Rzadko ostatnio pisuję na forum ale czasem czytuję różne wątki. Szczere słowa wsparcia w związku z Twoim problemem. Ale oprócz słowa wsparcia spróbuję Ci doradzić. Proponowałbym zasięgnąć porady prawnika albo kompetentnego pracownika z MOPS-u (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej) czy jest możliwość ubezwłasnowolnienia osoby z takimi dolegliwościami i umieszczenia jej w specjalnym ośrodku opiekuńczo-leczniczym. Jeżeli jest taka możliwość to oni będą widzieć jakie są procedury i jak tę sprawę załatwić. Ja niestety nie pamiętam już dokładnie jak wyglądała procedura bo zaczynali to moi rodzice ale ja musiałem to dokończyć a sprawa dotyczyła mojej babci i umieszczenia jej w ośrodku opiekuńczym , bo sama nie wyrażała na to zgody a wymagała ciągłej opieki.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Kącik wsparcia

#22

Post autor: blispx »

wielkie dzięki chłopaki , nie wiem sprawa jest rozwojowa, na razie jest na zakładzie psychiatrycznym w Szpitalu kiedyś go wypiszą będę kontaktował się z ZOL w sprawie umieszczenia tam ojca bo nie jestem w stanie się nim opiekować w przypadku choroby psychicznej nawet nie wiem jakby to miało wyglądać chyba że mu się polepszy ale wątpię w to, sam mam nerwicę lękową i zaczynam kontrolować na każdym kroku co matka robi, w nocy miałem już pierwsze somatyki ale na szczęście przeszło
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Kącik wsparcia

#23

Post autor: cooledit »

Weź jednak pod uwagę, że jeżeli nie wyrazi zgody na umieszczenie go w ZOL to żadna siła go do tego nie zmusi i problemu ciąg dalszy. Nie czekaj aż wyjdzie ze szpitala tylko zacznij załatwiać sprawę jak najszybciej. Jest to przykre ale ubezwłasnowolnienie to często jedyne wyjście z takiej sytuacji.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Felix1988
Posty: 3484
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Kącik wsparcia

#24

Post autor: Felix1988 »

cooledit pisze:
11 lut 2023, 17:10
ubezwłasnowolnienie to często jedyne wyjście
Owszem, ale tylko w połączeniu z umieszczeniem w odpowiednim zakładzie/placówce leczniczej, bo inaczej Kolega będzie miał chorego ojca na głowie w jeszcze większym stopniu niż teraz. Szczególnie jakby mama (żona ojca) została jego opiekunem prawnym, bo wątpię, żeby rodzice ojca jeszcze żyli, bądź byli, z racji wieku, zdolni do sprawowania takiej opieki.
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Kącik wsparcia

#25

Post autor: cooledit »

Felix1988 pisze:
11 lut 2023, 17:35
Owszem, ale tylko w połączeniu z umieszczeniem w odpowiednim zakładzie/placówce leczniczej
o tym właśnie pisałem w pierwszym wpisie.
A co do tego kto zostaje opiekunem prawnym to decyzja zapada w trakcie rozprawy. Sąd zawsze przychyla się do prośby co do wyznaczenia opiekuna prawnego. Podkreślam jednak jeszcze raz, że w tym przypadku czas jest istotną rzeczą. Im wcześniej kolega zacznie załatwiać sprawę tym szybciej upora się z "problemem".
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Kącik wsparcia

#26

Post autor: blispx »

wiem, czuję do siebie złość i mam żal do brata i matki że nie zrobiliśmy NIC jakieś 20 lat temu tylko sprawa zamiatana była pod dywan bo może się jakoś to ułoży, dopiero teraz zaczynam to sobie uświadamiać czego może dokonać nieleczona choroba psychiczna bo oczywiście charakteru już chyba nikt nie jest w stanie zmienić, człowiek uczy się ciągle na własnych błędach
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
notopa
Posty: 278
Rejestracja: 19 mar 2016, 19:27
Gramofon: Technics SL-1600mk2
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Kącik wsparcia

#27

Post autor: notopa »

@blispx wiem że wysyp „dobrych rad” może wyglądać dziwnie, bo tylko Ty dotykasz tematu, ale kilka rzeczy jest wspólnych w tego typu historiach życiowych: nie masz co być na siebie zły, bo tego już nie zmienisz, nie masz wpływu na rzeczy które się już wydarzyły…podobnie z żalem do innych. Ważne jest to co tu i teraz- na to masz realny wpływ. Z tego co napisałeś, to działasz, zrobiłeś mega ważny I ODWAŻNY krok (naprawdę, siła w Tobie stary!) i to jest coś naprawdę wielkiego. Lepiej koncentrować energię na tym co dalej, nie na tym co było. Kolejną mega rzeczą którą robisz to mówienie głośno/pisanie tutaj o problemie. To jest też mega odwaga. W naszym kraju jak facet mówi o problemach, płacze to jest „soft”. A to nieprawda, wręcz przeciwnie. To odwaga i pokazanie że mu zależy. Tak odbieram Twoją historię. Zrobienie kroku dalej w szukaniu pomocy to też dobry pomysł (posty wyżej)- od psychologa po tematy prawne. Sam kiedyś korzystałem (temat zdrowotny u najbliższej mi osoby), pomogło to sporo poukładać w głowie i nabrać odpowiedniej perspektywy, zrozumieć co się dzieje. Także polecam, jakkolwiek to nie brzmi. Pomimo iż wszystkie wpisy tutaj i rady wydawać się mogą „wirtualne”, to pamiętaj że nie jesteś sam, masz grono „kibiców” którzy trzymają za Ciebie kciuki. Trzymaj się!
well of course I'd like to sit around and chat
well of course I'd like to stay and chew the fat
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Kącik wsparcia

#28

Post autor: Tarkus »

Dopiero teraz znalazłem ten temat. Z tego co piszesz, nie mogłeś postąpić inaczej, bo trzymanie sprawy w dalszej tajemnicy byłoby to gestem Piłata. Nie zrobiłeś tego, żeby skrzywdzić ojca, lecz żeby mu pomóc. Tylko teraz nie można zostawić tej sprawy, trzeba ją doprowadzić do końca.

Mam kumpla w trochę podobnej sytuacji. Tylko tam chodziło o brata i bratową, i o skandaliczne zaniedbania w opiece nad dziećmi (i nad starzejącą się matką) pod więcej niż jednym względem. Dodam, że zwracał obojgu uwagę wielokrotnie, w końcu nie wytrzymał i zawiadomił pomoc społeczną. Teraz brat i bratowa są jego wrogami i grożą mu (pierwszy raz cieszę się, że jestem jedynakiem), pomoc społeczna odmawia mu informacji (bo jest "osobą postronną"), matka (po 70-ce) w tym wszystkim jest w coraz gorszym stanie, ojciec umarł (sam o siebie nie dbał, ale nerwy też się mogły do tego przyczynić) dzieci wcale w nie lepszym (starszy syn wycofany, młodszy robi się wulgarny i agresywny, obaj z otyłością i innymi zaniedbaniami zdrowotnymi). Pewnie skończy się to odebraniem dzieci i umieszczeniem w rodzinie zastępczej lub placówce opiekuńczej, ale jeśli nawet, to nawet nie wiadomo, kiedy się to stanie - ponoć wszędzie brak miejsc. Proponowano mu, żeby z partnerką wziął siostrzeńców pod opiekę, ale nie mógł. Primo - byłby nachodzony przez brata i bratową, jak teraz jest przez nich psychicznie dręczona matka, a dzieci i tak są przy lada okazji buntowane przez rodziców przeciw swemu wujostwu i babci. Secundo - facet zmaga się z problemami zdrowotnymi. Tertio - on i partnerka są teraz bez pracy, bez ubezpieczenia, a nie ma kiedy szukać nowej, bo tamta sprawa na głowie, bieganie po prawnikach, ciągłe jeżdżenie do matki (bo sama nie ogarnia już niczego, nawet rachunków, i cierpi na pogłębiające się zaniki pamięci) itp.
Gość mówi, że gdyby miał jeszcze raz wybierać, nie zadzwoniłby wtedy do OPS-u. Chciałby choć matkę wziąć do siebie, zanim brat z bratową ją wykończą, ale nie wie nawet, kto ma do prawo opieki nad dziećmi - owa matka (wówczas nie mogłaby zostawić dzieci) czy bratowa (brat się nie interesuje i mieszka gdzie indziej). Dwie instytucje podają sprzeczne informacje na ten temat. A matka wymaga stałej opieki, której ze strony brata i mieszkającej/pomieszkującej z nią bratowej nie ma. Sytuacja przypomina szachowy pat - wszystkie ruchy zablokowane.
A ja nie wiem już, co mu poradzić. Oczywiście mogę pomóc coś tam finansowo, polecić prawnika, wspierać psychicznie, i wszystko to w miarę swoich możliwości robię. Ale poza tym - to chyba już tylko się modlić... Nie mam pomysłów, pomysły mi się skończyły, jemu właściwie też. Wiem, że gościa z tym nie zostawię, przyjaźnimy się od lat, raz tylko gościa w jednej sprawie zawiodłem i więcej nie chcę. Ale czuję się bezradny, mam coraz mniej siły, mam wrażenie, że znów zawodzę jako przyjaciel.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2600
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Kącik wsparcia

#29

Post autor: Bacek »

Sąd tak od razu nikogo nie zmusi do bycia prawnym ani fizycznym opiekunem. Matka pewnie też nie najmłodsza a skoro ojciec groźny dla otoczenia to tak się nie pospieszą. Jemu od razu zakładać niebieską kartę nawet jak to wynik choroby. Jakieś tam pokrewne tematy od jakiegoś czasu przechodzimy z teściem z alzchimerem. Jak stan ciężki to rodzina może od razu występować o ubezwłasnowolnienie, z matką pewnie mają wspólnotę majątkowa więc nie zaszkodzi. I dopiero wtedy po jest ustalenie opiekuna prawnego. Może być taki z urzędu, przy czym z majątku ojca będzie to generowało jakieś koszty.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Kącik wsparcia

#30

Post autor: blispx »

Dzięki chłopaki, przede wszystkim to matka musi sama pojąć na co się porywa.. ojciec jak to ojciec taki jest już nikt go nie zmieni.. może groźny nie jest w sensie znęcanie fizyczne ale na psychice mi ślad już zostawił na całe życie, co najmniej 3 załamania nerwowe , jedno doprowadziło do nerwicy i czegoś tam jeszcze już nie pamiętam.. a u niego w papierach po psychiatryku nic.. ciekawe to jest jak to jest że ja mam stwierdzone i muszę czekać na wizytę u psychiatry celem wykupienia SSRI i muszę faszerować się Alpragenem na własną rękę , bo obłożenie jak cholera, koniec końcem wyprowadzam się z tego grajdołu bo psychicznie się wykończę, zrobiłem się betonowy i chuj mnie to już wszystko obchodzi taka prawda, sam zrobiłem już co mogłem łącznie z zaprowadzeniem matki do radcy prawnego i zapisaniem do psychologa do którego nawet nie raczyła pójść
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
ODPOWIEDZ