Psy

[Arkadyo]

mam córeczkę

Heh, najlepsza przyjaciółka mojego to właśnie owczarek. Mamy taką ekipę psów znających się od szczeniaka.
Spotykamy się w na długie spacery kilka razy w tygodniu ku wspólnej radości. Generalnie lubię duże psiaki.

Ja swoją również socjalizuje od małej ile wlezie z innymi psiórami stąd dzisiaj jak trafi osobnika czy osobniczkę skorą do zabawy to gonitwom nie ma końca. Mam niedaleko do Odry koło zimowiska barek i tam zawsze znajdzie się jakiś fajny piecho do zabawy
Też lubię duże psy - ale jak napisałeś, każdy pies wymaga "wybawienia" na spacerze. Odnoszę wrażenie, że pies wyganiany i wybawiony to pies łagodny, przyjazny i posłuszny. W sumie im większy tym więcej wymaga uwagi bo o ile mały pies nie wybawiony to zwykły smyczowy ujadacz to taki owczarek to już problem jak na smyczy wszystko chce rozszarpać. Ale ile takich psów spotykam - rundka koło bloku na smyczy i do domu a właściciele zdziwieni, że pies wszystko atakuje.

[Viniu]

mojego zwierzyńca... Luna

Piękna i milusińsko wygląda.

Dzięki Przylepa jakich mało... krok w krok.. wszędzie za mną

Moja też ze mną słucha..

A nie poluję na te zajce?

Luna nie.. ale Cookie (kotka) już obgryzła uszy

[MacPhisto]

Moja familia Móri i Zeus

Oba znajdy, Zeus(łaciaty) ktoś wywalił go na majówkę bo przecież grillowanie ważniejsze. Chory na padaczkę, alergik i swoje przeszedł. Jest mega cwany.

Móriego szczeniaczka przywiązali w lesie do drzewa, błąkał się przy sklepie ze sznurem, który przegryzł. Ledwo go odratowaliśmy babeszjoza + parwowiroza. 2x kroplówka dziennie, ale teraz jest zdrowa bestią

[Myszor]

Babeszjoza to straszne gówno. Miał chłop szczęście.

[Cichy5000]

Moja familia Móri i Zeus

Piękne bestie pilnujące sprzętu szacun dla Ciebie

[kinky]

znajdy

Brawo!

[MacPhisto]

Babeszjoza to straszne gówno. Miał chłop szczęście.

To to nic, ta parwowiroza to był hardcore. Nie dawali szans bo wszystko jednocześnie. Ale wygraliśmy walkę no i pilnujw winyli

[darkman]

Ale wygraliśmy walkę no i pilnujw winyli

Piekne. fajnie, że się udało odratować.
Ten pointerowaty podobny do mojej suni i jeszcze drugiego wyżła szorstokowłosego.

[Pawelec]

U mnie na święta zawitała nowa członkini rodziny. Ma na imię Chili. Za dwa dni kończy 5 miesięcy. Jedno zdjęcie zrobione dzisiaj a drugie w połowie grudnia minionego roku. Jak myślicie które jest które?

[daru0105]

Miałem owczarka belgijskiego . Suka. Żyła 16 lat. Jadła to samo co cała rodzina. Czyli zupy głównie. My w rodzinie uwielbiamy zupy z dużą ilością warzyw. Mięso z zup dla psa, bo my raczej mięsa to mało. Po prostu gotowało się więcej.Ziemniaki też jadła, ale trzeba utłuc jak były w kostce w zupie.Bardzo rzadko jadła karmę ze sklepu. Do końca zdrowa i piękna. Cała rodzina ja uwielbiała. Pozostał smutek i żal

[Myszor]

owczarka belgijskiego

Wspaniałe psy ale trzeba im życie poświęcić bo muszą pracować i ciałem i głową.

nowa członkini

Głaskałem

[konrads0]

nieprawdziwy.
... Ale jak prawdziwy

[Myszor]

Jakiś bidny ten Nipper. Chyba Dylana słucha

[konrads0]

bidny

Ze schroniska jest, był źle prowadzony, ale u mnie będzie miał dobrze, jeśli kotu nie zajdzie za skórę....

[pawelgrab]

Wrzucam zdjęcie mojego pupila tak wyglądał przed operacją kręgosłupa :

podobno najbardziej skomplikowana operacja na kręgosłup na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie to była ( i oczywiście najdroższa) ale to nie ważne ponieważ 3/4 rodziny demokratycznie wyraziło opinię (nie usypiać tylko ratować) :

tutaj nosze dla psa ( dwa tygodnie - codziennie cewnikowanie, kroplówki i przeciwbólowce)

obecie:
na emeryturze oczywiście myśliwskiej \

no i jak było uspać

pamiętam wykład pewnego profesora zwyczajnego z historii filozofii z I roku na PL, powiedział tak :

"pies nie wie, że żyje bo nie myśli, dlatego koza chodzi..."

no nie wiem...