Samochód dla rodziny

[domibobi]

Pewnie już to czytałeś... wybór rzeczywiście nie największy.

https://autokult.pl/31057,samochody-dla ... -jest-duzy

[zbyszek1982]

Pewnie już to czytałeś... wybór rzeczywiście nie największy.

https://autokult.pl/31057,samochody-dla ... -jest-duzy

Hehe, Wymagania spełnia Audi Q7. Także płać i płacz.

Znajomy z piątką małych dzieci ma Forda S-Maxa i jest zadowolony. Ale nie wiem jak z isofixami.

[pan_winyl]

Znajomy z piątką małych dzieci ma Forda S-Maxa

Jest na krótkiej liście. Ale na jej końcu - gdzieś w okolicy C4. Bardzo nie podoba mi się design i to szczucie SONY na każdym kroku. Renualt Bose sie aż tak nie chwali. Co design to design.

A artykuł - idealnie podsumowuje to co dziee sie na rynku "Samochody dla rodziny 2+3. Wybór wcale nie jest duży" rzekłbym - wybór jest żadny. Żeby było śmieszniej - gdybym kupował w czerwcu płaciłbym o 20 K mniej

[Mawis]

to

Fakt moja tez tym nie jezdzi choc C4Picasso jezdzila. No ale cos za coś albo 3 oddzielne fotele w drugim rzędzie i duze auto jak Pug albo mniejsze ale bez takiego komfortu. Rozwiaaniem jest to ze sam prowadzisz. Ja nie narzekam. Lubie jeździć. No ale mozes dac wybor żonie niech pogłowkuje co woli

[zbyszek1982]

A nie musi być czerwony?

[Wojtek]

Patrząc na to wszystko - mało realne biorąc pod uwagę budżet.
Chyba tylko import z USA coś tu może uratować, ale tu znowu trzeba by uważać na silniki/normy spalin.

Chodzi o głupie przepisy - otóż - w Krakowie wymyślili sobie że od 2026 roku nie będą mogły do centrum (promień mniej więcej 6 km od rynku) wjeżdzać samochody z silnikiem - benzyna poniżej euro 4, diesel poniżej euro 6. No a jak będą mogły to będzie za taką przyjemność kara w postaci opłaty godzinowej.

Ciekawe. Niemniej - to dzisiaj nie macie parkometrów w centrum?
Przelicz sobie czy faktycznie zakup auta który spełnia te normy (czyli nowsza fura) bardziej się opłaci niż te niedogodności za 5 lat.

Poza tym - myślę że furę spokojnie sprzedaż. Kraków to jeszcze nie cała Polska czy świat

Szkoda że benzyna - mam uraz.

???

Swoją drogą ciekawe czy kombinacja benzyna+instalacja LPG spełniająca normy Euro 6 by "przeszły" przez krakowski rygor.

Nie ma nic ładnego/zrywnego.

Audi Q7? Volvo XC90?

nasi włodarze dorzucili przepisy skutecznie zniechęcające mnie do leasingu.

Oj tam, w końcu zapchano luki optymalizacyjne.

Pewnie już to czytałeś...

Podzieliłem się tym linkiem parę postów temu

A nie musi być czerwony?

Dobre pytanie

[pan_winyl]

A nie musi być czerwony?

aż dziwne że nie padło to pytanie wcześniej - nie musi. Ale wiesz jak jest Ty masz Brauna, ja Kenwooda - każdy gdzieś tam ma gust swój. A że on często koliduje z rzeczywistością - jeśli pada argument wyglądu - wskazuję drogę do salonu samochodowego.

Patrząc na to wszystko - mało realne biorąc pod uwagę budżet.

I dlatego jestem w kropce.

Ciekawe. Niemniej - to dzisiaj nie macie parkometrów w centrum?

No tak mamy ale wiesz do tego dojdą jeszcze ekstra kary. Ale to już inna bajka - po prostu nie bedzie się opłacało posiadanie takich silnikó w Krakowie - a patrząc na to co się u nas wyprawia jestem więcej niż pewny że temat wejdzie w życie w najbardziej ekstremalnej wersji.

Szkoda że benzyna - mam uraz.
???

Swoją drogą ciekawe czy kombinacja benzyna+instalacja LPG spełniająca normy Euro 6 by "przeszły" przez krakowski rygor.

Przelicz sobie czy faktycznie zakup auta który spełnia te normy (czyli nowsza fura) bardziej się opłaci niż te niedogodności za 5 lat.

Poza tym - myślę że furę spokojnie sprzedaż. Kraków to jeszcze nie cała Polska czy świat

Nie wiem jak z takimi historiami - myślę że te normy to nie realne (bo wtedy nic by nie jeździło) tylko podadwane przez producenta. A uraz do benzyny mam prosty - pali duuuuuużo, sypie się częściej niż diesel. Kiedyś bałem się diesla. Potem przesiadłem się i odkryłem jego plusy- spalanie, wygodę jazdy, niskie obroty, usterki rzadkie (choć oczywiście wymiana dwumasy czy wtrysków boli). Ale umówmy się - w samochodach produkowanych po 2015 roku (bez dacii) z silnikiem benzynowym są wszystkie atrakcje diesla - dwumasa + dpf + wtryski.

Jest jeszcze trwałość - po rozmowach z kilkoma mechanikami / serwisantami ASO - silnik diesla spokojnie wytrzymuje 400 K (jeśli jest na łańcuszku rozrządu) i więcej bez remontu.

Benzyna 150 K. Benzyny są niemożebnie wyżyłowane (ot choćby Kona teściów - silnik 1.0 i 160 KM ), niestety widzę że to samo dzieje się w dieslach. Hura ekologio.

Audi Q7? Volvo XC90?

no tak. Podjazdu mi brakuje pod blokiem:)

Oj tam, w końcu zapchano luki optymalizacyjne.

W sensie ucieli jakiekolwiek opcje na optymalne prowadzenie działalności na JDG. Tell me more nie dość że sam jestem JDG to pracuję z firmą która siedzi głęboko w tych przepisach i uwierzcie mi idzie zima. Dobrze nie było a będzie gorzej. Ale nie narzekajmy- cieszmy się że możemy gadać o zakupie samochodów i generalnie - dobrze jest.

[Peter007]

Gdzieś mi się rzuciło w oczy, że Polska podpisała jakieś zobowiązanie, że do 2035r w ogóle wycofa auta spalinowe. To dopiero będzie. Chyba że coś pokićkałem

[Wojtek]

Nie wiem jak z takimi historiami - myślę że te normy to nie realne (bo wtedy nic by nie jeździło) tylko podadwane przez producenta.

Nie rozumiem. Instalacja LPG też przechodzi test na normy spalin.

Ale umówmy się - w samochodach produkowanych po 2015 roku (bez dacii) z silnikiem benzynowym są wszystkie atrakcje diesla - dwumasa + dpf + wtryski.

Zależy których/z jakiego rynku. Osobiście nie uznaję downsizingu

Benzyna 150 K. Benzyny są niemożebnie wyżyłowane (ot choćby Kona teściów - silnik 1.0 i 160 KM ), niestety widzę że to samo dzieje się w dieslach. Hura ekologio.

Downsizing.

no tak. Podjazdu mi brakuje pod blokiem:)

To dorzuć wynajem garażu do budżetu na nowe auto

W sensie ucieli jakiekolwiek opcje na optymalne prowadzenie działalności na JDG. Tell me more

Przez "optymalne prowadzenie JDG" masz na myśli ściemnianie etatu i "generowanie" kosztów, których zwykle po prostu ciężko mieć bo de facto nie prowadzi się biznesu tylko jest się de facto pracownikiem jednej firmy?
To jest patologia naszego systemu pracy i prędzej czy później skończy się eldorado dla wybrańców.

Ale nie narzekajmy- cieszmy się że możemy gadać o zakupie samochodów i generalnie - dobrze jest.

Dokładnie. Stać nas na łatanie luk

że do 2035r w ogóle wycofa auta spalinowe.

Tak. Wycofa to może zbyt mocne słowo, ale będzie zakaz sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym.
Co generalnie nie jest jakimś strasznym problemem bo rozwiązania hybrydowe nie podpadają już pod ten zakaz, a dzisiaj już jak się rozejrzysz po salonach to praktycznie każdy ma jakąś hybrydę w ofercie.

Samochody w pełni elektryczne - to dopiero eko-obłuda

[pan_winyl]

Gdzieś mi się rzuciło w oczy, że Polska podpisała jakieś zobowiązanie, że do 2035r w ogóle wycofa auta spalinowe. To dopiero będzie. Chyba że coś pokićkałem

Tak na rejestrację nowych samochodów i chyba sprzedaż (ale to wszak to samo).

Nie rozumiem. Instalacja LPG też przechodzi test na normy spalin.

Tak jak napisałem - nie wiem jeśli to wyjedzie z fabryki z norma euro 5 np to chyba nie ma problemu.

To dorzuć wynajem garażu do budżetu na nowe auto

Dużego garażu bo to duże auta.

Przez "optymalne prowadzenie JDG" masz na myśli ściemnianie etatu i "generowanie" kosztów, których zwykle po prostu ciężko mieć bo de facto nie prowadzi się biznesu tylko jest się de facto pracownikiem jednej firmy?
To jest patologia naszego systemu pracy i prędzej czy później skończy się eldorado dla wybrańców.

A tutaj już wchodzimy w szarą strefę. Fakt jest sporo ludzi którzy tyrają w jednej firmie na jdg i "generują" koszty. Ale są też tacy którzy mają np 1 stałego klienta i kilka dodatkowych zleceń miesięcznie. Wszystko zależy od perspektywy. Ja np kosztów prawie nie mam - taka historia. A z tymi kosztami to umówmy się - jeśli nie produkujesz albo nie sprzedajesz to nie poszalejesz - odliczenie kosztów paliwa pff. nie wiem ile musiałbym jeździć żeby choć 100 z tego uzbierać.

A z tym edlorado dla wybrańców - nie kumam. Jaki jest problem być wybrańcem? Aaaa bo nie ma zasiłków, emerytury, świadczeń, trzeba się giąć z księgowością i użerać z fakturami. No to rzeczywiście eldorado KAŻDY kto mówi mi że czemu narzekam skoro pewnie zarabiam więcej słyszy ode mnie że:
a) Ty wychodzisz z pracy po 8 h a ja nie koniecznie i czasami 2 etaty można by ukręcić z tego
b) Zapraszam na JDG i pogadamy za jakiś czas kiedy okaże sie że nie ma już kodeksu pracy, urlopów L4 itd

Z mojej perspektwy - etatowcy mają eldorado i to jest ostra patologia - albo inaczej - rynek pracy to jest mocna patologia i system który go kontroluje, ale nie ma co sie oszukiwać- na ten moment raczej lepiej nie bedzie bo nie ma na to warunków - ale dla czego ma być gorzej - tego już zrozumieć nie mogę - no chyba że chodzi o utrzymanie obietnic bez pokrycia

Tak. Wycofa to może zbyt mocne słowo, ale będzie zakaz sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym.
Co generalnie nie jest jakimś strasznym problemem bo rozwiązania hybrydowe nie podpadają już pod ten zakaz, a dzisiaj już jak się rozejrzysz po salonach to praktycznie każdy ma jakąś hybrydę w ofercie.

+ samochody zabytkowe

Samochody w pełni elektryczne - to dopiero eko-obłuda

To dopiero patologia. Jak to mawia mój mechanik- elektronarzędzia nadają się tylko do majsterkowania w warsztacie. Jestem fanem dywersyfikacji źródeł energii w samochodach ale prąd to tak bardzo ślepy zaułek że aż boli myślenie o tym. 10- 15 lat i będzie z tego kabała. Szkoda że nie idą w wodór tak mocno jak w prąd - no ale - wodór nie ma aż takiej grupy lobbystów.

[Mawis]

Podsumowując i wracajac ad rem to albo przekonaj żonę do jazdy wieksza fura albo zaakceptuj ze Ty tylko bedziesz prowadził. A jak chcesz pogodzic wode z ogniem to kup mniejszy/mniej wygodny.
A tak jeszcze sie zastanawiając nad Twoim problemem to przyszy mi do glowy 2 japonce na rynek amerykański: Toyota Sienna i Honda Odyssey. To sa auta spelniajace twoje wymagania tylko musisz chyba zagazowac bo malych litrazy to one nie mają. Albo tak jak wczesniej pisalem 807/C8 z 2 litrowym dieslem HDI. Bedzies Pan zadowolony

[Hiper86]

Ciągnięty bezpośrednio ze Stanów, czy z Europy Zach.?

ciągnięty ze Stanów, w sensie decyzji już płynął

I to był mój wybór - ale żona uznała że nie wsiądzie za kółko w tej galerze

moja też była sceptycznie nastawiona na ten pomysł, pojechaliśmy zobaczyc auto i po przejechaniu przyznała mi racje że to świetny pomysł

[zwy]

Szukam samochodu. 3 isofixy z tyłu, rocznik 2015 i wyżej w automacie - budżet do 80 K. I załamuje się.

Renualt Espace...Siedziałem już w s-maxach (nie podobają mi się a ceny szalone) touranach - jak poprzedniu, c4 picasso (cena niewspółmierna do jakości)... Ba siedziałęm nawet w 5008, ale znów cena/jakość.

Panie Winylu miałem S-maxa pierwszej generacji i był to najlepszy samochód jaki miałem do tej pory. 3 niezależne fotele w drugim rzędzie z odchylanymi oparciami, 2 dodatkowe złożone w bagażniku, miejsca mnóstwo. Miałem co prawda benzynę, ale przecież 95% to był 2,0 diesel z PSA, czyli jeden z najlepszych.
W porównaniu do tych wszystkich samochodów, które wymieniłeś to Ford najlepiej się prowadzi, a granie Sony nie jest takie najgorsze

[pan_winyl]

Panie Winylu miałem S-maxa pierwszej generacji i był to najlepszy samochód jaki miałem do tej pory. 3 niezależne fotele w drugim rzędzie z odchylanymi oparciami, 2 dodatkowe złożone w bagażniku, miejsca mnóstwo. Miałem co prawda benzynę, ale przecież 95% to był 2,0 diesel z PSA, czyli jeden z najlepszych.
W porównaniu do tych wszystkich samochodów, które wymieniłeś to Ford najlepiej się prowadzi, a granie Sony nie jest takie najgorsze

Też mam poczucie że to taki rozsądny wybór- będę pewnie umawiał się na oglądanie / jazdę próbną. Jest zakręt z tymi samochodami. Nie polecam

BTW. co myślicie o wynalazkach typu kupowanie samochodu online? Nie będę wymieniał z nazw bo po co, ale jest już kilka tyhc firm w kraju, flotę mają spoko, ceny ok, niby gwarancje, zwroty w ciągu 14 bez opłat itd - ale kupować samochód przez neta? Trochę to dziwne No chyba że jestem dinozaurem i się starzeje.

[bms01pl]

Panowie, co do amerykańskich - proponuję ostrożnie z "rozbitkami", które są naprawiane w Polsce. może być problem. zachęcam do zapoznania się z wyrokiem WSA w Warszawie z dnia 19/03/2020, sygnatura IV SA/Wa 3017/19.