Szybkiego powrotu do zdrowia.
sezon się zaczął...
Szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja akceptuję zapach i smak, a używam wkraplając do gorącej herbaty i na ile paruje, na tyle wdycham. Po kilku sesjach powonienie zaczyna wracać. Ważna systematyczność.
Współczuję . Mnie przy pierwszym zachorowaniu na to dziadostwo smak i węch wysiadł na dwa tygodnie - nic nie pomagało i nic nie czułem. Pamiętam szczególnie charakterystyczny "smak" kawy - tragedia . Przy każdym z trzech kolejnych razy powonienie i smak w normie, ot ciekawostka.
O, ciekawe! Mam nadzieję, że nie będę musiał weryfikować na sobie .
Dzieki!masus pisze: ↑18 lis 2023, 10:44Zdrówka Mawis! Żonce również!Współczuję . Mnie przy pierwszym zachorowaniu na to dziadostwo smak i węch wysiadł na dwa tygodnie - nic nie pomagało i nic nie czułem. Pamiętam szczególnie charakterystyczny "smak" kawy - tragedia . Przy każdym z trzech kolejnych razy powonienie i smak w normie, ot ciekawostka.
O, ciekawe! Mam nadzieję, że nie będę musiał weryfikować na sobie .
Kolega ostatnio też miał koronę, znaczy znowu morowe powietrze przyszło. Zamawiam propolis! Skończył mi się, a trza zapasy uzupełnić na sezon .
A mowilem ze cos fruwa w powietrzu! Kurka co za świństwo! Zdrowia, Bartek!