Polityka

[bms01pl]

pojawił się syf ze zbożem, to zrobiło się nowe dwie wrzuty i tyle. raz, Antek Świr złożył wniosek do prokuratury (ciekawe dlaczego dopiero dziś skoro do prawdy doszliśmy już kilka lat temu?), dwa, postawiliśmy się UE, która nie dba o Polaków (ale dopiero wtedy, jak ci, co mieli się dorobić, już się dorobili)...

a poniższe głupoty wypowiada się za publiczne pieniądze:
>>Redaktor Naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz obwieścił na antenie TVP Info, że "pod względem militarnym akcja w Smoleńsku była początkiem wojny na Ukrainie". Władimir Putin - przekonywał Sakiewicz - zobaczył w Gruzji, że jego działania militarne "mogą spotkać się z próbą sklejania sojuszu przez Lecha Kaczyńskiego". Jacek Karnowski wtrącił, że "ta historia zaczyna się z dojściem Putina do władzy. Putin, rozważając kolejne kroki militarne, planuje. Kto będzie przeszkodą? Polska będzie przeszkodą. Ale jaka Polska? Polska zarządzana przez Kaczyńskiego. Trzeba usunąć. Zresztą mieli zginąć i Lech, i Jarosław. Nawet pojawiło się na pasku, że obaj zginęli - powiedział Sakiewicz.
- Nasza odpowiedź na Smoleńsk była testem dla nas, czy my jesteśmy Polakami, czy my mamy godność - ocenił z kolei Karnowski.".<<

[Rudinho]

większość społeczeństwa podchodzi w podobny do Ciebie sposób

Co znaczy w podobny do mnie sposób? Możesz nieco rozjaśnić? Bo jakoś nie przypominam sobie żebym korzystał z zasiłków i chodził do kościoła. Może miałeś na myśli coś innego? Nikt nikogo i za nic nie rozliczy bo to jest jedna banda i gdyby ktoś kogoś rozliczył to musiał by sam liczyć się z możliwością rozliczenia. Od czasu do czasu rzuci się opinii publicznej na pożarcie jakiegoś urzędnika i tyle. Zresztą w naszym kraju nie ma "kultury rozliczania". To pokutuje chyba jeszcze po komunie, kiedy to nikt za nic nie był odpowiedzialny, wszystko było "wspólne", więc niczyje, itd. Więc w myśl "zasady murwa murwie łba nie urwie" nikt nie ma najmniejszego nawet zamiaru nikogo za nic rozliczać. I tyle.

[Rudinho]

Trudno się z tym zgodzić niestety.

No to ja dla odmiany nie zgodzę się z Tobą;) Mnie chodziło przede wszystkim o to, że jak oddaję głos na "Kowalskiego" (byle nie Janusza) to ma to być głos oddany na tegoż "Kowalskiego" a nie na "Nowaka". A tak to właśnie działa u nas. Nie głosujesz na człowieka tylko na partię i dzięki takiej regule do parlamentu dostają się ci, którzy mają się dostać (miejsce na liście) a nie ci, którzy otrzymają największą ilość głosów. I mnie to strasznie działa na nerwy. Przy jow głosujesz na konkretnego człowieka, a że można to "zabetonować" to cóż... taki urok demokracji i polityki. Dlatego na temat polityków i polityki mam jak najgorsze zdanie. Brzydzę się po prostu tą "profesją" i ludźmi, którzy ją uprawiają. Praktycznie bez żadnych wyjątków...

[kinky]

a nie ci, którzy otrzymają największą ilość głosów.

To nieprawda, błędna obiegowa opinia. Nie będę strzępił języka skoro jest to w wielu miejscach wystarczająco jasno i lepiej niż ja bym to zrobił wyjaśnione, jak np.
https://www.dziennikprawny.pl/pl/a/wybo ... -wyborczej

[chudy_b]

Przy jow głosujesz na konkretnego człowieka

Pod warunkiem, że prezes umieścił go na liście

Dlatego na temat polityków i polityki mam jak najgorsze zdanie. Brzydzę się po prostu tą "profesją" i ludźmi, którzy ją uprawiają.

O i tu się zgodzę. Przyłączam się do Twojego brzydzenia.

[darkman]

"Gazety Polskiej"

antenie TVP Info

Bartku, niepokoję się o Ciebie.

[bms01pl]

"Gazety Polskiej"

antenie TVP Info

Bartku, niepokoję się o Ciebie.

na szczęście to tylko cytaty, z niemieckiego bodajże ONETu

błędna obiegowa opinia

zaprzeczał tej opinii chociażby Roman Kosecki - kilkukrotnie startował do sejmu, zawsze z ostatniego miejsca.

no ale prawda jest taka, że "lokomotywa wyborcza" jest zazwyczaj z przodu... inna sprawa, że nie czytamy dokładnie albo nie kojarzymy nazwisk kandydatów - mój ojciec, całe życie pracujący w urzędzie gminy i żyjący sprawami lokalnej społeczności, próbował raz dostać się do rady powiatu. był pewniakiem, bo "u nas na wsi" i w okolicy wszyscy ojca znają. no ale na liście było dwóch panów S. - mój ojciec Kazimierz i nikomu bliżej nieznany jakiś spadochroniarz Józef. no i wszedł Józef, bo był wyżej na liście a ojciec wyleczył się z kandydowania wyżej niż rada gminy.

[amrowek]

No to ja dla odmiany nie zgodzę się z Tobą;) Mnie chodziło przede wszystkim o to, że jak oddaję głos na "Kowalskiego" (byle nie Janusza) to ma to być głos oddany na tegoż "Kowalskiego" a nie na "Nowaka". A tak to właśnie działa u nas. Nie głosujesz na człowieka tylko na partię i dzięki takiej regule do parlamentu dostają się ci, którzy mają się dostać (miejsce na liście) a nie ci, którzy otrzymają największą ilość głosów.

A ile niektórzy są w stanie zapłacić aby tylko być 1 na liście, niestety u nas głosuje się na listy a nie konkretnego człowieka z danej listy.

[Peter007]

no ale prawda jest taka, że "lokomotywa wyborcza" jest zazwyczaj z przodu... inna sprawa, że nie czytamy dokładnie albo nie kojarzymy nazwisk kandydatów - mój ojciec, całe życie pracujący w urzędzie gminy i żyjący sprawami lokalnej społeczności, próbował raz dostać się do rady powiatu. był pewniakiem, bo "u nas na wsi" i w okolicy wszyscy ojca znają. no ale na liście było dwóch panów S. - mój ojciec Kazimierz i nikomu bliżej nieznany jakiś spadochroniarz Józef. no i wszedł Józef, bo był wyżej na liście a ojciec wyleczył się z kandydowania wyżej niż rada gminy.

Na moim podwórku było kiedyś tak że ludzie dokładnie czytali nazwiska i postanowił to wykorzystać pewien dwudziestoparolatek. Nazywał się ...Robert Telus. Albo PiS chciał dodatkowego człowieka w radzie i wiedział że ciemny lud się złapie bo startował z ich listy, z ostatniego 11 miejsca. Do rady powiatu oczywiście się dostał bo przecież Robert Telus może być tylko jeden. Nawet kampanii nie robił bo pewnie tylko by mu zaszkodziła i ludzie by się pokapowali że to nie ten Telus

[dale]

Co znaczy w podobny do mnie sposób? Możesz nieco rozjaśnić?

Odnosiłem się tylko do twojej wypowiedzi - że nie da się zrobić - w skrócie.
Da się. Trzeba tylko chcieć i pamiętać.

[kinky]

Cóż za synchronizacja z Jarosławem i Wiktorem
Pinokio biegał po Europie drąc ryja o embargo na wszystko co ruskie, a dopiero putin im kurki zakręcił po roku. A na ukraińskie produkty rolne nałożyli embargo w kilka dni. Zdolniachy qva...

"Strona rosyjska po raz drugi zablokowała inspekcje statków na wodach terytorialnych Turcji - podało ukraińskie ministerstwo infrastruktury [...] Jest to całkowicie sprzeczne z warunkami inicjatywy zbożowej".
https://www.money.pl/gospodarka/rosja-l ... tent=money

[domibobi]

KO chyba jako jedyna (poprawcie mnie jak coś) idzie do wyborów z głośnym hasłem rozliczenie obecnie rządzących. Dla mnie to wystarczający program wyborczy, jeśli tylko będzie realizowany. Oczywiście mam wątpliwości czy jest wykonalny ale swój głos zaryzykuję.

[kinky]

KO chyba jako jedyna (poprawcie mnie jak coś) idzie do wyborów z głośnym hasłem rozliczenie obecnie rządzących. Dla mnie to wystarczający program wyborczy, jeśli tylko będzie realizowany. Oczywiście mam wątpliwości czy jest wykonalny ale swój głos zaryzykuję.

Mimo, że mniej więcej wiadomo jakie kto tu ma poglądy to jednak odważne, szanuję

[kinky]

Ja tylko na chwilkę w temacie hameryki i stłamszonej przez tamtejszych lewaków wolności oraz sfałszowanych i ukradzionych Trumpowi wyborów...

Fox Corp zawarł ugodę na prawie miliard dolarów (najwyższą w historii mediów) z Dominion, która wytoczyła mu proces w związku z sugerowaniem przez Fox News fałszerstw wyborczych przez ich maszyny do głosowania.
Fox wymiękł wobec dowodów i zdobytych przez Dominion dokumentów, z których wynika, że szychy Fox wiedziały o tym, że wszystko jest ok, wybory były uczciwe i Trump przerżnął, ale pompowali temat - bo przecież są rzetelną, konserwatywną i prawdomówną prawicową telewizją hołdującą najwyższym standardom
"Murdoch internally described the election-rigging claims as "really crazy" and "damaging" but declined to wield his editorial power to stop them and conceded under oath that some Fox hosts nonetheless "endorsed" the baseless claims, Dominion told the court in a filing."

W trakcie jest kolejny, w podobnej sprawie pozew przeciwko Fox od Smartmatic na 2.7 mld $.

https://www.reuters.com/legal/dominions ... 023-04-18/

Miny naszych funkcjonariuszy reżimu bym chciał zobaczyć, powołujących się na rewelacje Foxa i usłyszeć rzetelny i uczciwy komentarz

Mój autorski komentarz:

[chudy_b]

Fox Corp zawarł ugodę na prawie miliard dolarów

pozew przeciwko Fox od Smartmatic na 2.7 mld $

Kwoty robią wrażenie. U nas byłyby przeprosiny na ostatniej stronie i tysiąc na Caritas