Polityka

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
Zablokowany
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Polityka

#196

Post autor: zbyszek1982 »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
Bowiem proponowanie aborcji i eutanazji jako głównych środków zaradczych
Nikt tego nie proponuje. To jest jakaś bzdura. Nawet mając możliwość wykonania aborcji wiele kobiet zdecyduje się donosić ciążę z uszkodzonym płodem. Problem jest w tym, że kobietom nie daje się możliwości wyboru. Teraz każda ma być męczennicą. Już pisałem wyżej, Państwo nie powinno kodyfikować kwestii, które powinno się rozstrzygać we własnym sumieniu.
To, że kobieta będzie miałą wybór co zrobić z ciążą, nie oznacza, że od razu tłumy będą waliły na skrobanki. To jest jakieś chore przeświadczenie tzw. pro-lifersów.
Tomaszek1974
Posty: 77
Rejestracja: 07 lut 2021, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#197

Post autor: Tomaszek1974 »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
Obwiniałbym tu raczej źle pojętą solidarność, czyli tzw. kolesiostwo: "nie wypada" nie załatwić dobrej posadki kumplowi, koledze. PRL-owska nomenklatura jest "mniej pazerna na stołki" po prostu dlatego, że "wszystko ma". Po 1989, zamiast ją rozliczyć pozwolono jej się uwłaszczyć na państwowym majątku, zapewniając "komunistom" miękkie lądowanie na gruncie kapitalizmu w roli... kapitalistów.
Masz racje, jesli chodzi o funkcjonariuszy sb i wywiadu/kontrwywiadu wojskowego PRL. Mi bardziej chodziło dawnych partyjniaków. Dostał taki talon na poloneza a, a co bardziej zasłużony towarzysz dom 110 m2 na mazurach i to wszystko. Zaproponuj teraz średnio-wyższemu lokajowi partyjnemu PIS, PO nowego passata czy talismana + małą działkę z domem letniskowym w bieszczadach to Cię wyśmieje jak ostatniego śmiecia... To na waciki , a konkrety gdzie zapyta?
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Polityka

#198

Post autor: chudy_b »

zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 10:56
To, że kobieta będzie miałą wybór co zrobić z ciążą, nie oznacza, że od razu tłumy będą waliły na skrobanki. To jest jakieś chore przeświadczenie tzw. pro-lifersów.
:clap: :clap: :clap: :clap:
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2033
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#199

Post autor: MaciejT »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
MaciejT pisze: ↑dzisiaj, 09:28
Osobiście mam w tym temacie wątpliwości.
Czym uzasadnione?
Bo obserwuję czym się stała prokuratura pod kierownictwem ministra Ziobry, Ty tego nie robisz? Masz przykład:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ ... stoku.html
Tarkus pisze:
10 lut 2021, 23:43
zbyszek1982 pisze: ↑wczoraj, 23:19
A jak się już urodzi i jakimś cudem przeżyje, to umywamy rączki, bo najważniejsze to obronić poczęte, a co potem, to już wielcy obrońcy moralności mają w dupie.
Znów nieprawda,
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
Życie wygląda różnie i tego nie musisz mi mówić.
Uznałem że powinienem, bo pisałeś że nieprawdą jest iż obrońcy moralności mają w dupie dzieci które już się urodzą. No to dostałeś przykład jak to jest naprawdę.
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
Pomoc państwa jest taka, jaka wydolność systemu.
Nareszcie to przyznałeś. Wydolność systemu jest żadna, i pomoc Państwa dla tych ludzi też jest żadna. I nie ma co mydlić oczu że to nieprawda.
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 10:30
proponowanie aborcji i eutanazji jako głównych środków zaradczych
Nikt tego nie proponuje, a jeśli spotkałeś się z taką opinią to podlinkuj.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2021, 11:14 przez MaciejT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Polityka

#200

Post autor: chudy_b »

Tomaszek1974 pisze:
11 lut 2021, 11:06
To na waciki , a konkrety gdzie zapyta?
Bo taki polityk wie że ma swoje życiowe pięć minut. Musi w tym czasie "zarobić" na resztę życia dla siebie, dzieci i rodziny. Za komuny PZPR miała być wieczna, więc można było siorbać małą łyżeczką. Dzisiaj trzeba zwozić cysterny, bo czasu mało.
Awatar użytkownika
koscidogitary
Posty: 1335
Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Polityka

#201

Post autor: koscidogitary »

zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 10:56
które powinno się rozstrzygać we własnym sumieniu.
Generalnie zgoda, tylko trzeba by wyjaśnić jeszcze co to jest sumienie i kto lub co je kształtuje...?
Jakaś religia? Brrr "religia - to opium dla ludu"... Gdzieś to już słyszałem... I no przecież nie "Kler" bo to "pedofile i złodzieje, czarna mafia" itd. (to się słyszy codziennie i to wiele razy)
No to kto inny? Może mass media? Tak, właśnie, np. google powie ci co jest dobre a co złe (mówię ogólnie, nie do Ciebie personalnie Zbyszku)
- chodzi mi o to, że dzisiejsze promowanie "kultu jednostki" to tak na prawdę odarcie człowieka z własnego sumienia właśnie...
czyli stworzenie go bezbronnym. Może sobie krzyczeć, krwawić, upuszczać sobie jad, ale i tak pod pretekstem wolności był i będzie współczesnym niewolnikiem. Kim jest dzisiaj człowiek? Ile jest warty? Ma nazwisko czy numer, który odpowiednia aplikacja pozycjonuje?
Ten rząd zły? Inny będzie lepszy? Uczyni z Polski coś dobrego? Postawi interes Narodowy ponad własny? Jakim narodem łatwiej rządzić (czyt. manipulować) - jednomyślnym, mającym poczucie swojej przynależności i wartości, czy skłóconym, rozbitym i podzielonym?
Plujemy na Kościół (zwracam uwagę, że Kościół to wspólnota ludzi wierzących w jednego Boga, nie budynek czy ów "Kler") a to co niesie współczesna (tak na prawdę stara sprawdzona) ideologia wchłaniamy całym swym umysłem i ciałem, bezkrytycznie, bez sumienia... trzeba by wyjaśnić jeszcze co to jest sumienie i kto lub co je kształtuje...?
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#202

Post autor: Tarkus »

MaciejT pisze:
11 lut 2021, 11:09
Masz przykład:
Jak mawiał nasz wykładowca od prawa prasowego: "każdy może pójść do sądu, co nie znaczy, że wygra".
MaciejT pisze:
11 lut 2021, 11:09
Wydolność systemu jest żadna, i pomoc Państwa dla tych ludzi też jest żadna.
"Żadna" to zbyt mocne słowo. Co nie zmienia faktu, że jest niewystarczająca. Jak większość rzeczy w państwach o dochodzie porównywalnym z naszym.
MaciejT pisze:
11 lut 2021, 11:09
pisałeś że nieprawdą jest iż obrońcy moralności mają w dupie dzieci które już się urodzą. No to dostałeś przykład jak to jest naprawdę
No a ja mogę podać przykłady, że jest inaczej.
https://www.gosc.pl/doc/6716836.O-Buczy ... la-aborcji
https://pro-life.pl/fundusz-dziecka-chorego/
Na wszystko można podać przykład, ale uogólnianie go jest zazwyczaj nieuczciwe.
zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 10:56
To, że kobieta będzie miałą wybór co zrobić z ciążą, nie oznacza, że od razu tłumy będą waliły na skrobanki. To jest jakieś chore przeświadczenie tzw. pro-lifersów.
Nie ma takiego przeświadczenia. Uznajemy po prostu każdą istotę ludzką za niepowtarzalną i niezastępowalną (a nie za bezosobową "ciążę"), a więc wartą ochrony. To nie jest tak, że "jedno wyskrobane, sto urodzonych to wynik do przyjęcia". To jest tak, że każde pozbawienie kogoś życia - przed czy po urodzeniu - to o jeden taki fakt za dużo. Ze względu na tego, kto zostaje życia pozbawiony. (A nie dlatego, że to "grzech" czy "niemoralność".)
zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 10:56
Państwo nie powinno kodyfikować kwestii, które powinno się rozstrzygać we własnym sumieniu.
Tak rozumując, należałoby zlikwidować dokładnie całe prawo wraz z wymiarem sprawiedliwości. Bowiem generalnie wszystko jest "kwestią sumienia".
Ostatnio zmieniony 11 lut 2021, 12:06 przez Tarkus, łącznie zmieniany 3 razy.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Tomaszek1974
Posty: 77
Rejestracja: 07 lut 2021, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#203

Post autor: Tomaszek1974 »

chudy_b pisze:
11 lut 2021, 11:12
Tomaszek1974 pisze:
11 lut 2021, 11:06
To na waciki , a konkrety gdzie zapyta?
Bo taki polityk wie że ma swoje życiowe pięć minut. Musi w tym czasie "zarobić" na resztę życia dla siebie, dzieci i rodziny. Za komuny PZPR miała być wieczna, więc można było siorbać małą łyżeczką. Dzisiaj trzeba zwozić cysterny, bo czasu mało.
Gdyby byli mniej pazerni- mądrzejsi, to też przy korycie mogliby być dłuuugo. Wystarczy nie robić czegoś na wydre. Wbrew pozorom jest nawet sporo nie głupich ludzi w Pisie czy Po , tylko niestety nie mają żadnej siły przebicie. Muzykę grają w Pisie - oszołomy-fanatacy np. mój idol minister edukacji, a w PO inteligentne cwaniaki pokroju śmiecia Boniego- wyjątkowa kanalia (podpadł trochę kacykom PO ten reformator od wszystkiego i poszedł na zesłanie do PE- krzywdy nie ma, ale pluje teraz "niewdzięcznik na swój matecznik".... )
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Polityka

#204

Post autor: zbyszek1982 »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 11:54
To jest tak, że każde pozbawienie kogoś życia - przed czy po urodzeniu - to o jeden taki fakt za dużo.
Ale skazywanie tego kogoś i jego bliskich na życie w męczarniach jest okej, no nie. To nie jest człowieczeństwo, tylko zwyczajne okrucieństwo.
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2033
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#205

Post autor: MaciejT »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 11:54
No a ja mogę podać przykłady, że jest inaczej.
https://www.gosc.pl/doc/6716836.O-Buczy ... la-aborcji
https://pro-life.pl/fundusz-dziecka-chorego/
Nie wiem czy się rozumiemy, ale chętnie się dowiem jaki jest udział Państwa w przedsięwzięciach które podlinkowałeś.
Czy przypadkiem hospicja perinatalne są utrzymywane z budżetu państwa? Bo ja czytam że: https://www.hospicja.pl/hospicjum-dziec ... t-odplatny
To jak to jest, Państwo poprzez ustawodawstwo troszczy się o życie tak długo, aż dojdzie do porodu, a potem? A potem to życie wygląda tak, jak tej kobiety z artykułu o matce wychowującej córkę z zespołem downa, której państwo nie tylko nie pomaga, ale jeszcze rzuca kłody pod nogi. A pomocą muszą się zająć darczyńcy, ludzie dobrego serca, podatnicy przekazujący 1%. Bo państwo ma rodziny dotknięte takimi tragediami głęboko. Arogancja władzy świetnie się pokazała wtedy, gdy posłanka Krynicka wiała przed protestującymi w sejmie rodzicami chorych dzieci.
A fundusz dziecka chorego to w jaki sposób jest finansowany? Patrzyłeś na wyniki finansowe funduszu? Głównym działaniem funduszu jest edukacja pro-life i modlitwa. Nie może być inaczej, bo niewydolne państwo nie da środków na chore dzieci, wszak musi dać czternastą emeryturę swoim wyborcom.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#206

Post autor: Tarkus »

MaciejT pisze:
11 lut 2021, 12:26
To jak to jest, Państwo poprzez ustawodawstwo troszczy się o życie tak długo, aż dojdzie do porodu, a potem? A potem to życie wygląda tak, jak tej kobiety z artykułu o matce wychowującej córkę z zespołem downa, której państwo nie tylko nie pomaga, ale jeszcze rzuca kłody pod nogi. A pomocą muszą się zająć darczyńcy, ludzie dobrego serca, podatnicy przekazujący 1%. Bo państwo ma rodziny dotknięte takimi tragediami głęboko. Arogancja władzy świetnie się pokazała wtedy, gdy posłanka Krynicka wiała przed protestującymi w sejmie rodzicami chorych dzieci.
A fundusz dziecka chorego to w jaki sposób jest finansowany? Patrzyłeś na wyniki finansowe funduszu? Głównym działaniem funduszu jest edukacja pro-life i modlitwa. Nie może być inaczej, bo niewydolne państwo nie da środków na chore dzieci, wszak musi dać czternastą emeryturę swoim wyborcom.
Czyli ogólnie Twoje zarzuty byłyby zasadne wobec państwa, a nie organizacji antyaborcyjnych. I tutaj w zasadzie się zgadzamy, chociaż mam wrażenie, że poprzednie rządy (zauważ, że użyłem liczby mnogiej) pomagały jeszcze mniej.
O ile zresztą pamiętam (jeśli źle pamiętam, to mnie popraw!), pierwotne żądania rodziców chorych dzieci zostały uwzględnione. Dopiero kiedy w ślad za tym pojawiły się następne, władza rozłożyła ręce.
zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 12:21
Ale skazywanie tego kogoś i jego bliskich na życie w męczarniach jest okej, no nie.
"Choremu ojcu cierpienia skrócę - w łeb go p******nę polanem". Tylko u Zembatego to był żart.
Albo inaczej - jak u Kobylińskiego: rycerz pokazuje nożyk, mówiąc "A to nazywa się mizerykordia, czyli miłosierdzie".
Czy zaniechanie zabicia cierpiącego człowieka jest skazaniem go lub jej na cierpienie? Moim zdaniem nie. Raczej powiedziałbym, że taka forma "niesienia ulgi w cierpieniu" jest uzurpowaniem sobie praw, których się nie posiada.
Może poczytaj też o tym, jak osoby, które urodziły się niepełnosprawne, czują się widząc demonstracje na rzecz prawa do aborcji "eugenicznej". W skrócie: wniebowzięte nie są.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Polityka

#207

Post autor: zbyszek1982 »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:29
Może poczytaj też o tym, jak osoby, które urodziły się niepełnosprawne, czują się widząc demonstracje na rzecz prawa do aborcji "eugenicznej". W skrócie: wniebowzięte nie są.
Tak, zwłaszcza te, co umarły zaraz po porodzie, albo te co nie są w stanie nic powiedzieć ani się ruszyć.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#208

Post autor: Tarkus »

zbyszek1982 pisze:
11 lut 2021, 13:38
Tak, zwłaszcza te, co umarły zaraz po porodzie, albo te co nie są w stanie nic powiedzieć ani się ruszyć.
Gdyby protestujący domagali się prawa do "likwidacji" wyłącznie takich, byłby to jakiś temat do dyskusji. Jednak obaj wiemy, że tak nie jest.
I jeszcze jedno. Wspominałem o starożytnej Sparcie, ale Spartanie byli mimo wszystko byli w kwestii eugeniki uczciwsi. Zabijali bowiem dzieci, co do których kalectwa mieli pewność. Badania prenatalne natomiast przewidują je tylko z pewnym prawdopodobieństwem. Stąd później takie historie, że dziecko mające się urodzić z wysokim stopniem niepełnosprawności lub wręcz w stanie letalnym, rodzi się zdrowe lub uleczalnie chore. To już może uczciwiej byłoby zaczekać, aż się dzieciak urodzi, i dopiero mając pewność, ewentualnie zrzucić ze skały? (By nie było wątpliwości: ironizuję.)
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2033
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#209

Post autor: MaciejT »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:29
Czyli ogólnie Twoje zarzuty byłyby zasadne wobec państwa
Państwo jest niewydolne, tutaj się zgadzamy.
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:29
a nie organizacji antyaborcyjnych
One są po to, by działać w imię pewnych celów, taka ich rola.
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:29
mam wrażenie, że poprzednie rządy (zauważ, że użyłem liczby mnogiej) pomagały jeszcze mniej.
Moim zdaniem to wrażenie, nic się gruntownie nie zmienia w tym temacie.

Na zakończenie taka moja refleksja.
Człowiekowi należy się ochrona życia, tutaj nie ma sporu. Od lat etycy, filozofowie i lekarze spierają się na jakim etapie zaczyna się życie człowieka. I tutaj mam żal do Państwa, że w imię interesów partyjnych (spłacanie długu wobec kościoła w nadziei na kolejne poparcie, próba wpuszczenia w kanał opozycji) zdecydowano się zaostrzyć jedną z najbardziej restrykcyjnych w Europie ustawę. Czy naprawdę jesteśmy najmądrzejsi na świecie (no może ramię w ramię z Maltą czy innym San Marino)? Wszyscy inni, wszak cywilizowani Europejczycy czy Amerykanie są ślepi i głupi, a my jedyni najmądrzejsi i najmoralniejsi. Po prostu przedmurze chrześcijaństwa. To cały świat jest w błędzie, a my, wybrańcy z otwartymi oczyma stoimy na straży prawdy objawionej.
Słyszałem głosy, że sam Kaczyński nie chciał ruszać tego "kompromisu", skoro zdecydował się to zrobić to dlatego, że musiał to zrobić w imię jakiś swoich interesów. A sorry, to nie on, to wyrok niezależnego Trybunału.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4008
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Polityka

#210

Post autor: chudy_b »

Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:49
By nie było wątpliwości: ironizuję.
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:49
prawa do "likwidacji"
Tarkus pisze:
11 lut 2021, 13:49
ewentualnie zrzucić ze skały?
Myślę, że nie ironizujesz. Miej sobie poglądy jakie chcesz i postępuj w zgodzie z nimi. Twoje prawo. A ja chcę mieć prawo do swoich poglądów i podejmowac decyzje stosownie do sytuacji, szczególnie że życie pisze takie scenariusze, że żadne prawo ani religia przewidzieć ich nie jest w stanie.
Zablokowany