Życie w czasach zarazy

[łobuz]

Natura sama zaczyna się bronić przed pasożytniczym gatunkiem.

[pedro9]

Nie ma czasu. Wirus atakuje.

Jak trzeba natychmiastowo to ucieczko grzesznych tu: https://www.sztukawina.pl/wodka-sliwowi ... -slivovitz
Schneller. Sprawdzone.

[akamel]

Natura sama zaczyna się bronić przed pasożytniczym gatunkiem.

Cieeekawe .

[Cracker]

Kiedy umiera matka, wszystko na tym świecie staje się nieważne.
Wyrazy głębokiego współczucia kolego Chudy_b

[StarRock]

Pogrzeb matki przez telefon Wyrazy szczerego współczucia Chudy_b.

[bms01pl]

Trzymaj się Chudy_b!

[tuczi77]

Chudy_b nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji. Szczerze współczuję

[Andy05]

Nie ma czasu. Wirus atakuje.

Jak trzeba natychmiastowo to ucieczko grzesznych tu: https://www.sztukawina.pl/wodka-sliwowi ... -slivovitz
Schneller. Sprawdzone.

Polmos Bielsko. Był czas, że sprzedawali tylko 12 letnia. Potem wiek zaczęto pomijać na etykiecie...

[RadTang]

Robię sobie mały czelendż. Od dzisiaj do końca następnego tygodnia słucham przede wszystkim rzeczy które mam a nigdy nie słuchałem / ostatnio słuchałem pewnie jeszcze na Denonie DP-29F / albo i jeszcze dawniej. Spodziewajcie się odpoczynku od "Rad gra Niemena / Beatlesów / Deep Purple / Stonesów".

[Martinez83]

Tylko pogrzeb matki dwa dni temu wysłuchałem przez telefon.........

Przykre bardzo...szczere kondolencje.

[Quarter]

Tylko pogrzeb matki dwa dni temu wysłuchałem przez telefon.........

Kondolencje i szczere wyrazy współczucia. Trzymaj się, słońce nieprędko, ale zaświeci. A po tamtej stronie jest pięknie i łagodnie, na pewno.

[Wojtek]

Wyrazy współczucia chudy_b.

[aarset]

Przyłączam się do kondolencji chudy_b.

[Tarkus]

Tylko pogrzeb matki dwa dni temu wysłuchałem przez telefon.........

Moje serdeczne wyrazy współczucia. Wiem, co znaczy strata rodziców... A nie móc uczestniczyć w pogrzebie - tego sobie zupełnie nie wyobrażam.

W moim przypadku zdalna praca jest jakby niemożliwa. Inna sprawa, że roboty mam teraz tyle, iż moja codzienna obecność wydaje się nie mieć żadnego sensu - 3 dni w tygodniu aż nadto by wystarczyły.
Brakuje mi znajomych, którzy mieszkają poza moim miastem, a także wernisaży i innych spotkań w BWA itp. W domu przeważnie albo czytam, albo słucham (chyba, że rozmawiam z kimś przez telefon). Oglądam mało, zresztą jak zawsze.

[winylowy_luke]

Ja też się przyłączam do kondolencji. To jest dla mnie niewyobrażalne Trzymaj się chudy_b!